Świadectwa dotkniętych chorobą oraz osób im pomagających - Słowo wprowadzające - abp A. Nossol
ISBN: 978-83-7318-991-1
wyd.: WAM 2009
Spis treści | |
Słowo wprowadzające | 5 |
Moje świadectwo, kapelana szpitalnego | 7 |
Świadectwo - Ela lat 44 | |
Świadectwo lekarzy i personelu pielęgniarskiego | 27 |
Bez wiary, nadziei i miłości nie sposób żyć prawdziwie po ludzku. My chrześcijanie zwykliśmy dlatego te trzy sposoby naszej egzystencji nazywać „cnotami teologicznymi”, pomagającymi nam naprawdę żyć. Nadzieja widzi bowiem dalej, miłość głębiej, a wiara -inaczej. Jako takie są one ściśle ze sobą powiązane, choć przedstawione w tej cennej książce „świadectwa dotkniętych chorobą oraz osób im pomagającym” koncentrują się przede wszystkim na wierze. Ale żyć to po prostu kochać, a nadzieja zwykle w życiu umiera ostatnia.
Szpital stanowi szczególną przestrzeń radykalnego manifestowania tych zasadniczych postaw chrześcijańskich, zwłaszcza zaś wiary, która w spotęgowanym cierpieniu naprawdę pomaga żyć. Wspaniale mówi o tym Jan Paweł II w swym Liście Apostolskim: Salvifici doloris (O chrześcijańskim sensie ludzkiego cierpienia). Ale i w tej sytuacji powinniśmy oczywiście konkretnie pamiętać o wskazaniu z nauczania tegoż wielkiego Nauczyciela ludzkości, iż wiara i rozum są dwoma skrzydłami, które unoszą ludzkiego ducha wzwyż (encyklika Fides et ratio).
Ból i cierpienie zracjonalizowane są też dlatego łatwiejsze do zniesienia. Toteż nam stawiać pytanie „dlaczego?” oraz „gdzie w obliczu ludzkiego cierpienia jest Bóg?”. Benedykt XVI stwierdza w tym przypadku jednoznacznie: „na Krzyżu!”. Ale jako chrześcijanie wiemy, iż Krzyż jest drogowskazem ku zmartwychwstaniu, jako wierzący jesteśmy przeto „ludźmi wielkanocnymi”, których „konstytucją” tj. ustawą zasadniczą musi zawsze być Ewangelia — Radosna Nowina. Z niej płynąca radość jest przeto znakiem, iż jesteśmy blisko światłości (św. Edyta Stein). To takie wzniosłe, iż z postawionych tu świadectw bije właśnie ta zbawienna światłość. Oby nam wszystkim w jej obliczu udało się przeto w każdej sytuacji dostrzec jej promienie rozświetlające zbawiennie naszą samotność cierpienia.
Szczęść Boże!
+ A. Nossol
opr. aw/aw