Przemówienie podczas Synodu Biskupów, 10.10.2005
Moje wystąpienie odnosi się przede wszystkim do III rozdziału Instrumentum laboris, dotyczącego sprawowania Eucharystii i adoracji, a tematem mojej refleksji jest Eucharystia jako misterium.
Pomimo sekularyzacji ludzie naszych czasów odczuwają głębokie pragnienie mistyki. Czy jednak potrafimy sprawować Eucharystię w taki sposób, aby ludzie poszukujący zostali przyciągnięci przez misterium eucharystyczne?
Najpełniejsza forma obecności Pana, którą w sposób najbardziej adekwatny określają pojęcia «rzeczywista obecność» i «przeistoczenie», dla św. Tomasza stanowi jednocześnie najdoskonalszą formę sakramentalnej tajemnicy, co wyraża w słynnym hymnie Adoro te devote, latens Deitas. Nie ma to nic wspólnego z nowożytnym sceptycyzmem, lecz przeciwnie, stanowi otwarcie na dialektykę oblubieńczą, w której «poszukuje się, by znaleźć» i «znajduje się, by szukać», i właśnie ten moment, który wciąż się oddala i umyka, budzi nowe pragnienie najwyższego doznania, visio beata, będącej wiecznym celem owego poszukiwania i odnajdywania, zasłaniania i odsłaniania, ukrywania i dawania.
Ten wymiar mistyczny musi się wyrażać również w języku, jakim mówimy o Eucharystii, i w jej sprawowaniu. Tylko wówczas Eucharystia staje się jedyną skuteczną odpowiedzią na tęsknotę ludzi naszych czasów za mistyką, ponieważ prowadzi ona człowieka do głębokiej więzi miłości z Chrystusem, a tym samym wprowadza w tajemnicę Boga w Trójcy Jedynego i daje w niej udział. Musimy zatem przywiązywać wielką wagę do gestów i form liturgicznych, które wyrażają również to, co jest ukryte, dostrzegalne jedynie w ciszy i przekracza nasze możliwości percepcji.
opr. mg/mg
Copyright © by L'Osservatore Romano (1/2006) and Polish Bishops Conference