Kościół męczenników

Artykuł bpa pelplińskiego napisany z okazji pielgrzymki Jana Pawła II do Polski (5-17.06.1999).

Kościół pelpliński dzieli z innymi Kościołami partykularnymi w Polsce radość z przyjazdu Ojca Świętego z apostolską wizytą. Cieszymy się z tego, że akurat przypada ona niejako w przejściu do trzeciego tysiąclecia chrześcijaństwa i że pozwoli nam wypowiedzieć — pod przewodnictwem Ojca Świętego — słowa dziękczynienia Panu Bogu za czas, jaki został nam dany i za dzieje także naszego Kościoła diecezjalnego.

Nie mamy specjalnych powodów, dla których Ojciec Święty przybywa do nas — ani rocznic, ani wydarzeń, które mogłyby akurat wyróżnić nasz Kościół diecezjalny. Będziemy witać Ojca Świętego jako Kościół uprzywilejowany jego obecnością, a witając będziemy mieli okazję powiedzieć Ojcu Świętemu, że także Kościół pelpliński został uświęcony drogą, jaką przebył tu, na naszej ziemi św. Wojciech, pierwszy wielki świadek Kościoła w naszym kraju. Będziemy mogli powiedzieć Ojcu Świętemu, że te ziemie także uświęcił udzielany przez niego chrzest, co wyraziliśmy ustanowieniem sanktuarium św. Wojciecha w Gorzędzieju nad Wisłą, gdzie według wielu historyków mogła się odbyć przeprawa podczas jego drogi z Gdańska do kraju Prusów.

W roku 60-lecia wybuchu II wojny światowej, a jest to właśnie rok bieżący, będziemy mieli także okazję powiedzieć Ojcu Świętemu, że diecezja chełmińska, której spadkobierczynią jest obecnie diecezja pelplińska, poniosła największe straty wśród duchowieństwa diecezjalnego. W liczbach bezwzględnych wprawdzie większe straty poniosła diecezja włocławska, ale w liczbach względnych, w relacji do liczby duchowieństwa diecezjalnego, najwięcej straciła właśnie diecezja chełmińska, która także, jak inne diecezje Polski, prowadzi proces beatyfikacyjny swoich męczenników. W samym Pelplinie 20 października 1939 r. zamordowano 17 kapłanów, a pozostałych 24 męczenników w inne dni tej tragicznej jesieni. Myślimy wciąż o nich jako o wielkich bohaterach wiary, a dzień ich męczeństwa, 20 października, obchodzimy jako dzień inauguracji nowego roku akademickiego w naszym Seminarium Duchownym. Niech na krwi męczenników wyrasta świadectwo nowych zastępów powoływanych do służby kapłańskiej.

Nasza ziemia pomorska, Kociewie i Kaszuby, tereny dzisiejszej diecezji pelplińskiej, została wielorako doświadczona w trudnym okresie zaboru pruskiego, kiedy to germanizacją objęta została nie tylko sfera kultury (tragiczny Kulturkampf), ale także spokrewniona niejako z kulturą sprawa religii. Odpowiedzialność za Kościół sprawiła, że lud tej ziemi nigdy się nie wyrzekł swojej wiary, a wyrażał to między innymi w pacierzach odmawianych po polsku i w kultywowaniu tradycji języka polskiego w życiu rodzinnym, a także w znacznym stopniu w życiu szkolnym.

Przygotowujemy się właśnie do wznowienia zajęć w Collegium Marianum, które jest pomnikiem polskości na naszej ziemi, szkołą, w której pielęgnowano tradycje języka polskiego, polskiej kultury, a nade wszystko polską tradycję patriotyczną. To swoisty cud, że taka szkoła została powołana na naszej ziemi w Pelplinie i że mogła się utrzymać. Zlikwidowana przez komunistów w r. 1961, wraca do życia.

Co chce powiedzieć Kościół diecezjalny pelpliński Ojcu Świętemu? Chce powiedzieć, że jest to ziemia, na której wyrosły nowe kościoły i nowe parafie, że jest to ziemia, na której powstają katolickie szkoły podstawowe i średnie. Jest to ziemia, która cieszy się taką liczbą powołań kapłańskich, iż zaspokajają one bieżące potrzeby, i jest to diecezja, która dzieli się także swoimi kapłanami z innymi diecezjami, nade wszystko z Kościołem misyjnym w Brazylii, Zambii, na Ukrainie, w Kenii i Kazachstanie.

Diecezja pelplińska chce powiedzieć Ojcu Świętemu, iż za punkt honoru swoich współczesnych dziejów stawia odrodzenie rodzin, tak by stawały się one kościołami domowymi, jak było to w czasach apostolskich. Właśnie z rodzin, czyli z kościołów domowych wyrastała i wyrasta siła ofensywy Ewangelii aż na krańce świata. Odnowienie Kościoła musi dokonać się także dzisiaj przez rodzinę. Nie trafi się inaczej do wielkiej zbiorowości, jak tylko przez rodzinę. Dlatego też duszpasterstwo dzieci, katechizacja, domy samotnych matek to jest znak naszej obecności w dziejach Kościoła współczesnego.

Chcemy powiedzieć Ojcu Świętemu, że na tej ziemi, na której ludzie byli tak często ciężko doświadczani, ciężko aż do świadectwa męczeństwa, uczymy się także Bożego pokoju, uczymy się organicznej pracy, jak przystało na ludzi tej ziemi, uczymy się zrozumienia, co to znaczy być dzisiaj dojrzałym świadkiem i uczestnikiem we wspólnocie Kościoła powszechnego. Uczymy się tego prowadząc katechizację przedszkolną, szkolną i pozaszkolną. Uczymy tego nasz Kościół diecezjalny w konferencjach dla dorosłych, w uniwersytetach ludowych, uczymy tego przez nasze publikacje Wydawnictwa Diecezji Pelplińskiej «Bernardinum», przez dwutygodnik «Pielgrzym» adresowany do naszych rodzin i poprzez audycje Radia «Głos», obejmującego swym zasięgiem na razie tylko pewną część diecezji, ale już żywotnie obecnego w sprawach naszej wspólnoty diecezjalnej, a także w sprawach Kościoła powszechnego.

Cieszy nas przede wszystkim to, że będziemy mieli okazję z bliska zobaczyć i usłyszeć Ojca Świętego. Będziemy się radować z tego, że on dotknie naszej ziemi. Będziemy gorąco przeżywać to, że — jak napisałem w modlitwie w intencji Ojca Świętego — «choćby cień Piotra naszych czasów padnie na nas, skupiających się przy nim». Czujemy się zaszczyceni obecnością Ojca Świętego, który jako Chrystusowy Namiestnik umacnia w wierze swoich braci. Przecież zawsze z nadzieją spoglądamy w stronę Rzymu, kiedy dzieją się rzeczy trudne. Czekamy na jego głos, obserwujemy jego drogę, zwłaszcza drogę do jego kaplicy domowej, dokąd udaje się natychmiast, kiedy dociera do niego wiadomość ważna, smutna czy tragiczna. Teraz chcemy przyglądać się tej drodze Ojca Świętego tu u nas, przy ołtarzu zbudowanym na Biskupiej Górze. Tam, pod 33-metrowym krzyżem będzie on sprawował liturgię Mszy św., uobecniając ofiarę Chrystusa, a ów krzyż pozostanie na tej ziemi jako pomnik obecności Ojca Świętego wśród nas, tej obecności, którą nas pod koniec XX stulecia obdarował.

Bp Jan Bernard Szlaga
Ordynariusz diecezji pelplińskiej

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama