Patrzę z podziwem na wasze świadectwo

Przemówienie do greckokatolickich biskupów z Ukrainy przybyłych z wizytą ad limina Apostolorum, 1.02.2008

Po raz pierwszy od 1937 r. do Rzymu przybyli z wizytą «ad limina Apostolorum» greckokatoliccy biskupi z Ukrainy. W ciągu minionych dziesięcioleci, praktycznie do 1989 r., ukraińscy katolicy doświadczali brutalnych prześladowań, które pociągnęły za sobą tysiące ofiar, utratę świątyń i bazy materialnej. Wszyscy zostali objęci programową ateizacją, mającą na celu wykorzenienie jakichkolwiek przejawów życia religijnego oraz zasad chrześcijańskich. Jednakże pomimo formalnej likwidacji w marcu 1946 r. ukraiński Kościół greckokatolicki działał nadal w podziemiu oraz w diasporze.

Okres «pierestrojki», a następnie ogłoszenie przez Ukrainę niepodległości umożliwiły rekonstrukcję oficjalnych struktur duszpasterskich, dając początek dynamicznemu procesowi odrodzenia życia religijnego. Obecnie Kościół greckokatolicki na Ukrainie liczy ponad 4 mln wiernych, posiada 9 eparchii (diecezji) i 3 egzarchaty arcybiskupie. Około 1,3 mln wiernych żyje za granicą. Biskupi z diaspory, chociaż należą do Synodu Biskupów ukraińskiego Kościoła greckokatolickiego, który razem z arcybiskupem większym podejmuje najważniejsze decyzje, odbywają wizytę «ad limina» wraz z episkopatami swoich krajów.

Trzeba powiedzieć, że diaspora ukraińska solidarnie uczestniczy w odbudowie Kościoła w ojczyźnie, posyłając swoich duchownych i osoby zakonne do pracy w kuriach biskupich i seminariach oraz do szeroko rozumianej pracy formacyjnej. Długoletni okres prześladowania pozbawił bowiem Kościół elit intelektualnych, tak duchownych, jak świeckich. Dużą rolę w ich formowaniu spełnia działający od 2002 r. we Lwowie uniwersytet katolicki. Działają ponadto cztery wyższe seminaria duchowne, przy czym część księży, kleryków i świeckich kształci się w Rzymie, dzięki stypendium Kongregacji dla Kościołów Wschodnich.

W wizycie «ad limina» uczestniczyło 17 hierarchów z arcybiskupem większym kijowsko-halickim kard. Lubomyrem Huzarem na czele, a także bp Milan Szaszik, administrator apostolski «ad nutum Sanctae Sedis» rusińskiej eparchii mukaczewskiej. Biskupi zostali przyjęci przez Ojca Świętego Benedykta XVI na audiencjach prywatnych, a następnie, 1 lutego, na audiencji zbiorowej. Odbyli także spotkania w dykasteriach Kurii Rzymskiej. W sobotę 2 lutego 2008 r. w ukraińskiej cerkwii św. Zofii w Rzymie została odprawiona z udziałem wszystkich hierarchów uroczysta Liturgia dziękczynna z okazji 75. urodzin kard. Huzara i 50-lecia jego święceń kapłańskich.

Wielce Błogosławiony, czcigodni bracia w biskupstwie!

Z wielką doprawdy radością przyjmuję was na zakończenie waszej wizyty ad limina Apostolorum. Poważne i obiektywne racje uniemożliwiały wam odbycie wspólnej pielgrzymki do Stolicy Piotrowej. Ostatnia wizyta ad limina biskupów greckokatolickich miała miejsce w 1937 r. Obecnie, po odzyskaniu przez wasze Kościoły pełnej wolności, jesteście tu jako przedstawiciele odrodzonych i bogatych w żywą wiarę wspólnot, które nigdy nie przestały odczuwać pełnej jedności z Następcą Piotra. Drodzy bracia, witajcie w tym domu, w którym zawsze trwała żarliwa i niestrudzona modlitwa za umiłowany Kościół greckokatolicki na Ukrainie. Witając kard. Lubomyra Huzara, arcybiskupa większego kijowsko-halickiego, któremu dziękuję za skierowane do mnie w waszym imieniu piękne słowa miłości, a także administratora apostolskiego rusińskiej eparchii mukaczewskiej oraz was wszystkich, z przyjemnością pozdrawiam wspólnoty, niezmordowanych kapłanów, osoby konsekrowane i wszystkich pełniących posługę duszpasterską pośród ludu Bożego.

Sprawozdania z sytuacji waszych eparchii i egzarchatów pozwoliły mi się zorientować, z jak wielkim zaangażowaniem krzewicie, umacniacie i nieustannie dbacie o jedność oraz współpracę w waszych wspólnotach, by razem móc stawiać czoło wyzwaniom, które stają przed wami jako pasterzami i są przedmiotem waszej troski i programów duszpasterskich. Dlatego patrzę z podziwem na ofiarne dzieło i niezmordowane świadectwo, jakie składacie wobec waszego ludu i Kościoła. W wypełnianiu duszpasterskich i misyjnych zadań służą wam pomocą kapłani, których Dobry Pasterz przydzielił wam jako współpracowników. Korzystam z tej sposobności, aby wyrazić im szczerą wdzięczność za codzienną działalność apostolską. Czcigodni bracia, zachęcajcie ich przy okazji różnych spotkań poświęconych duchowej odnowie, by nie dawali się zwieść nowinkom ze świata, lecz podsuwali społeczeństwu odpowiedzi, które jedynie Chrystus może dać ludzkiemu sercu, spragnionemu sprawiedliwości i pokoju. Dlatego potrzebne jest odpowiednie przygotowanie intelektualne i duchowe, obejmujące stałą formację zapoczątkowaną w seminariach, w których powinna zawsze dominować troska o dyscyplinę i życie duchowe, i kontynuowaną w latach posługi. W tych «szkółkach powołań», które stanowią właśnie seminaria, potrzebni są wychowawcy i formatorzy przygotowani i kompetentni w sprawach ludzkich, w kwestiach naukowych, doktrynalnych, ascetycznych i duszpasterskich; mają oni pomagać przyszłym prezbiterom wzrastać w osobistym związku z Chrystusem poprzez stopniowe utożsamianie się z Nim. Tylko wówczas w duchu autentycznej posługi kościelnej będą mogli podjąć odpowiedzialne zadania duszpasterskie, które im zleci biskup.

W związku z tym zachęcam was, byście gorliwie organizowali rekolekcje, kursy formacji oraz odnowy teologicznej i duszpasterskiej dla waszych kapłanów, przy współpracy — o ile to możliwe — z episkopatem łacińskim, w poszanowaniu własnych tradycji. Nie można zaprzeczyć, że tego rodzaju współpraca dwóch obrządków sprzyjałaby umacnianiu jedności serc sług jedynego Kościoła. Jestem przekonany, że z takim nastawieniem duchowym łatwiej będzie wyjaśnić ewentualne nieporozumienia, będziecie bowiem świadomi, że obydwa obrządki należą do jednej wspólnoty katolickiej oraz że mają pełne i takie samo prawo, by istnieć w jednym narodzie ukraińskim. Czcigodni bracia, w tym świetle byłoby pożyteczne, jak mi się wydaje, byście regularnie spotykali się z biskupami rzymskokatolickimi, na przykład raz w roku.

Wielkie znaczenie ma życie konsekrowane w powierzonych wam eparchiach i egzarchatach i razem z wami dziękuję za nie Bogu. Poinformowaliście mnie jednakże, że w tym zakresie występują pewne trudności, dotyczące zwłaszcza formacji w zakresie odpowiedzialnego posłuszeństwa zakonników i zakonnic oraz ich współudziału w zaspokajaniu potrzeb Kościoła. Z wielkodusznością pasterzy i cierpliwością ojców zachęcajcie tych braci i siostry, by niestrudzenie bronili «nie-światowego» charakteru swego szczególnego powołania. Pomagajcie im pielęgnować ducha Błogosławieństw i postępować zgodnie ze ślubami ubóstwa, czystości i posłuszeństwa z ewangeliczną wiernością, by mogli składać w Kościele specyficzne świadectwo, jakiego się od nich oczekuje.

Dodatkową troską, która wam leży na sercu, jest kwestia ekumeniczna. Trzeba pokornie uznać, że na tym polu istnieją wciąż konkretne i obiektywne przeszkody. Nie należy jednak zniechęcać się w obliczu trudności, ale iść dalej obraną drogą, z modlitwą i cierpliwą miłością. Zresztą na Ukrainie prawosławni i katolicy od wieków starają się nawiązywać codzienny, pokorny i spokojny dialog, dotyczący wielu aspektów życia. Porażki, z którymi zawsze trzeba się liczyć, nie powinny osłabiać entuzjazmu w dążeniu do upragnionego przez Pana celu: «aby wszyscy stanowili jedno» (J 17, 20). Jakiś czas temu, spotykając się z uczestnikami sesji plenarnej dykasterii ds. Popierania Jedności Chrześcijan, powiedziałem, że «przede wszystkim jednak należy krzewić ekumenizm miłości, wywodzący się bezpośrednio z nowego przykazania, które Jezus pozostawił swoim uczniom. Miłość, której towarzyszą zgodne z nią działania, rodzi zaufanie, sprawia, że otwierają się serca i oczy. Dialog miłości ze swej natury umacnia i oświeca dialog prawdy; albowiem ostateczne spotkanie, do którego prowadzi Duch Chrystusa, nastąpi w pełnej prawdzie» («L'Osservatore Romano», wyd. polskie, n. 1/2007, s. 13). Ważnym wsparciem działalności ekumenicznej może być niewątpliwie działalność ukraińskiego uniwersytetu katolickiego.

Ponadto ważną rzeczą jest włączanie w coraz większym zakresie wiernych świeckich w życie Kościoła, by wnosili swój specyficzny wkład we wspólne dobro ukraińskiego społeczeństwa. Wymaga to od was stałej troski o organizowanie ich formacji w sposób zgodny z ich świeckim powołaniem: pozwoli im to czynnie uczestniczyć w posłannictwie Kościoła i być «zaczynem» żywej Ewangelii w różnych środowiskach społecznych.

Czcigodni bracia, dzisiejsze spotkanie, które odbywa się po ponad siedemdziesięciu latach przerwy, pozwala nam ze wzruszeniem razem dziękować Bogu za odrodzenie waszego Kościoła po dramatycznym okresie prześladowań. Pragnę przy tej okazji zapewnić was, że wszyscy jesteście bliscy Papieżowi, że on otacza was swoją życzliwością i podtrzymuje w wypełnianiu niełatwej misji. Proszę was o przekazanie moich serdecznych pozdrowień kapłanom, waszym pierwszym współpracownikom, zakonnikom i zakonnicom, jak również całemu ludowi chrześcijańskiemu, zwłaszcza dzieciom, młodzieży, rodzinom, chorym i borykającym się z trudnościami. Każdego zapewniam o pamięci w modlitwie, upraszając dla wszystkich stałej opieki niebieskiej Matki Bożej i waszych świętych patronów. Z całego serca udzielam specjalnego błogosławieństwa apostolskiego wam, waszym wspólnotom i drogiemu narodowi ukraińskiemu.

opr. mg/mg

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama