Biblia jest duszą teologii i źródłem autentycznej duchowości

Przemówienie do wspólnoty akademickiej Papieskiego Instytutu Biblijnego 26.10.2009

Benedykt XVI przyjął na audiencji w Sali Klementyńskiej profesorów i studentów Papieskiego Instytutu Biblijnego, który od 100 lat prowadzą jezuici. Papież przypomniał, że Instytut wykształcił w tym okresie ponad 7 tys. wykładowców i specjalistów. Podkreślił też, że ta uczelnia zawsze odznaczała się wiernością nauczaniu Kościoła. Dzisiejsi studenci i absolwenci, pochodzący z 60 krajów, wpisują się w liczne grono specjalistów, dzięki którym wzrasta w Kościele katolickim zainteresowanie Biblią, co przyczynia się do odnowy ewangelizacji, duszpasterstwa i formacji teologicznej na innych katolickich uczelniach.

Księża kardynałowie, przewielebny przełożony generalny Towarzystwa Jezusowego, szanowny rektorze, szanowni wykładowcy i drodzy studenci Papieskiego Instytutu Biblijnego!

Z prawdziwą przyjemnością spotykam się z wami w 100. rocznicę powstania waszego Instytutu, powołanego do życia z woli mojego świętego poprzednika Piusa X, który pragnął utworzyć w Rzymie — jak to było mówione — specjalistyczny ośrodek studiów nad Pismem Świętym i dziedzin pokrewnych. Z szacunkiem pozdrawiam kard. Zenona Grocholewskiego, któremu dziękuję za uprzejme słowa, jakie skierował do mnie w waszym imieniu. Pozdrawiam równie serdecznie przełożonego generalnego o. Adolfa Nicolasa Pachona i, korzystając z okazji, wyrażam szczerą wdzięczność Towarzystwu Jezusowemu, które, nie szczędząc wysiłków, środków finansowych oraz ludzkich talentów, prowadzi Wydział Starożytnego Wschodu, Wydział Biblijny tu, w Rzymie oraz Instytut w Jerozolimie. Pozdrawiam rektora i wykładowców, którzy poświęcili swoje życie studiom i badaniom naukowym, nieustannie wsłuchując się w Słowo Boże. Pozdrawiam personel i urzędników, dziękując za cenną współpracę im, a także dobroczyńcom, którzy przekazali i nadal przekazują fundusze umożliwiające utrzymanie tych struktur oraz działalność Papieskiego Instytutu Biblijnego. Pozdrawiam byłych studentów, duchowo z nami zjednoczonych w tym momencie, a szczególnie witam was, drodzy studenci, którzy przybywacie ze wszystkich stron świata.

Minęło 100 lat od powstania Papieskiego Instytutu Biblijnego. W ciągu tego stulecia niewątpliwie wzrosło zainteresowanie Biblią, a dzięki Soborowi Watykańskiemu II, przede wszystkim konstytucji dogmatycznej Dei verbum — sam byłem naocznym świadkiem pracy nad nią, uczestnicząc jako teolog w dyskusjach, które poprzedziły jej przyjęcie — zaczęto przywiązywać o wiele większą wagę do roli Słowa Bożego w życiu i misji Kościoła. To wszystko doprowadziło do autentycznej odnowy duchowej i duszpasterskiej wspólnot chrześcijańskich, przede wszystkim w zakresie kaznodziejstwa, katechezy, studiów teologicznych i dialogu ekumenicznego. Papieski Instytut wniósł w tę odnowę swój znaczący wkład poprzez naukowe badania nad Biblią, nauczanie przedmiotów biblijnych i publikacje fachowych opracowań i specjalistycznych czasopism. Minione dziesięciolecia widziały kilka pokoleń wybitnych wykładowców — chciałbym tu przypomnieć m.in. kard. Beę — którzy wykształcili ponad 7 tys. wykładowców Pisma Świętego i promotorów grup biblijnych, a także wielu specjalistów pełniących obecnie różne posługi kościelne na całym świecie. Składamy Panu dziękczynienie za tę waszą działalność, której celem jest interpretowanie tekstów biblijnych w takim samym duchu, w jakim zostały one napisane (por. Dei verbum, 12), otwartą na dialog z innymi dyscyplinami naukowymi, różnymi kulturami i religiami. Nawet w trudnych momentach była ona prowadzona z niezłomną wiernością Urzędowi Nauczycielskiemu Kościoła, zgodnie z celami Instytutu, powołanego właśnie «ut in Urbe Roma altiorum studiorum ad Libros sacros pertinentium habeatur centrum, quod efficaciore, quo liceat, modo doctrinam biblicam et studia omnia eidem adiuncta, sensu Ecclesiae catholicae promoveat» (Pius pp. X, Litt. Ap. Vinea electa [7 maja 1909]: aas 1 [1909], 447-448).

Drodzy przyjaciele, obchody 100. rocznicy są osiągnięciem, a zarazem jakby punktem wyjścia. Dzięki doświadczeniom przeszłości podążajcie dalej tą drogą z odnowionym zaangażowaniem, świadomi, że waszą służbą Kościołowi ma być przybliżanie Biblii ludowi Bożemu, ażeby umiał należycie sprostać niezwykłym zadaniom, jakie dzisiejsze czasy stawiają przed nową ewangelizacją. Wspólnie pragniemy, aby w tym zlaicyzowanym świecie Pismo Święte stało się nie tylko duszą teologii, ale także źródłem duchowości i mocy wiary wszystkich wierzących w Chrystusa. Niech zatem Papieski Instytut Biblijny nadal rozwija się jako kościelny ośrodek studiów w zakresie zaawansowanych badań biblijnych, korzystając ze współczesnej metodologii krytycznej i we współpracy ze specjalistami w dziedzinie dogmatyki i innych dyscyplin teologicznych; niech zapewnia staranne przygotowanie przyszłym wykładowcom Pisma Świętego, ażeby dzięki znajomości języków biblijnych i różnych metod egzegetycznych mogli oni korzystać bezpośrednio z oryginalnych tekstów biblijnych.

W tym zakresie cytowana już Konstytucja dogmatyczna Dei verbum uwypukliła zasadność i nieodzowność metody historyczno-krytycznej, sprowadzając ją do trzech zasadniczych elementów: uwzględniania gatunków literackich; pogłębiania kontekstu historycznego; badania tego, co zwykło się nazywać Sitz im Leben. Jednocześnie dokument soborowy podkreśla wyraźnie, że egzegeza ma charakter teologiczny, wskazując mocne strony teologicznej metody interpretacji tekstu. Głównym założeniem, na którym opiera się teologiczne rozumienie Biblii, jest bowiem jedność Pisma Świętego, i takiemu założeniu odpowiada, jako wybór metodologii, analogia wiary, czyli rozumienie poszczególnych tekstów w kontekście całości. Tekst soborowy dodaje jeszcze jedną wskazówkę metodologiczną. Skoro Pismo Święte stanowi jedną całość, tak jak jeden jest lud Boży, który był jego depozytariuszem w historii, to odczytywanie Pisma Świętego jako całości oznacza, że trzeba czytać je uznając lud Boży, Kościół za miejsce, w którym ono żyje, a wiarę Kościoła za prawdziwy klucz do jego interpretacji. Jeżeli egzegeza ma być również teologią, musi uznać, że wiara Kościoła jest tą formą «współ-odczuwania», bez której Biblia pozostaje księgą hermetyczną. Tradycja nie zamyka dostępu do Pisma, ale raczej otwiera; z drugiej zaś strony, to do Kościoła — poprzez jego instytucje — należy decydujące słowo w zakresie interpretacji Pisma Świętego. Kościołowi bowiem, który autorytatywnie działa w imieniu Jezusa Chrystusa, powierzone zostało zadanie autentycznej interpretacji Słowa Bożego, spisanego czy przekazanego (por. Dei verbum, 10).

Drodzy bracia i siostry, dziękuję wam za odwiedziny i wzywam was, by wasza kościelna posługa zawsze była zgodna z nauczaniem Kościoła; zapewniam każdego z was o pamięci w modlitwie, a jako zadatek Bożych łask, z serca udzielam wszystkim apostolskiego błogosławieństwa.

opr. mg/mg

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama

reklama

reklama