Przemówienie do pielgrzymki greckomelchickiego patriarchatu Antiochii 8.05.2008
8 maja rano Benedykt XVI przyjął na audiencji w Sali Klementyńskiej liczącą blisko 300 osób pielgrzymkę greckomelchickiego patriarchatu Antiochii, którego siedziba mieści się w Damaszku w Syrii. Patriarchat liczy 25 diecezji i egzarchatów, obejmujących ok. 2 mln wiernych, mieszkających w krajach arabskich i w diasporze — w Europie, w Kanadzie i w Stanach Zjednoczonych, w Ameryce Południowej i w Australii. Ze względu na przedłużające się konflikty na Bliskim Wschodzie diaspora jest coraz liczniejsza. Językami liturgicznymi Kościoła melchickiego są grecki i arabski. Pielgrzymom towarzyszył patriarcha Grzegorz III Laham, znany z zaangażowania w dialog z Kościołami prawosławnymi. Rozwija on także dialog z muzułmanami. Poniżej zamieszczamy przekład przemówienia Ojca Świętego, wygłoszonego po francusku.
Wielce Błogosławiony, drodzy bracia w biskupstwie, drodzy synowie i córki greckomelchickiego Kościoła katolickiego!
Z radością was przyjmuję w czasie waszej pielgrzymki do grobów apostołów. Witam w szczególności Wielce Błogosławionego Grzegorza III, któremu dziękuję za miłe słowa, świadczące o tym, że pomimo trudnej sytuacji społecznej i politycznej, jaka panuje w waszym regionie, Kościół melchicki jest żywotny. Słowa braterskiego powitania kieruję również do obecnych tu biskupów oraz do was wszystkich, drodzy przyjaciele, przybywający z różnych krajów Bliskiego Wschodu oraz z diaspory melchickiej w całym świecie, gdzie na swój sposób dajecie świadectwo powszechności Kościoła katolickiego.
Zbliża się inauguracja roku, który postanowiłem poświęcić św. Pawłowi, i dlatego nie sposób nie wspomnieć, że siedziba waszego patriarchatu znajduje się w Damaszku i że to, co wydarzyło się na drodze do tego miasta odmieniło życie Apostoła i otworzyło bramy chrześcijaństwa wszystkim narodom. Zachęcam was zatem do intensywnej pracy duszpasterskiej, by przy tej okazji wzbudziła w waszych diecezjach, w każdej z waszych parafii i we wszystkich wiernych nowy zapał do coraz bliższego poznawania osoby Chrystusa, poprzez odczytanie na nowo dzieła Pawłowego. Umożliwi to owocne świadectwo wśród współczesnych ludzi. Tak wielki zapał będzie mógł zapewnić również kwitnącą przyszłość Kościołowi melchickiemu.
W tej perspektywie rolę o fundamentalnym znaczeniu odgrywają synody biskupów, zapewniające dynamizm ewangeliczny wspólnot oraz ich jedność, jak również prawidłowy bieg spraw kościelnych w Kościołach patriarchalnych. Trzeba zatem, aby zawsze, ilekroć wymaga tego prawo, zwłaszcza gdy chodzi o sprawy dotyczące samych biskupów, przyznawać tej czcigodnej instytucji, a nie tylko synodowi stałemu, należne jej miejsce.
Znam działalność ekumeniczną melchickiego Kościoła katolickiego i braterskie stosunki, jakie nawiązaliście z waszymi braćmi prawosławnymi, i cieszę się z tego. W istocie, usilne dążenie do jedności wszystkich uczniów Chrystusa jest pilnym obowiązkiem, odpowiadającym gorącemu pragnieniu samego Pana. Musimy zatem robić wszystko, co w naszej mocy, aby zburzyć mury podziałów i nieufności, które uniemożliwiają nam jego spełnienie. Nie możemy jednak zapominać o tym, że dążenie do jedności jest zadaniem spoczywającym nie tylko na jednym Kościele partykularnym, lecz na całym Kościele, przy poszanowaniu jego natury. Skądinąd, jak mówi Encyklika Ut unum sint, jedność nie jest owocem ludzkich działań, lecz przede wszystkim darem Ducha Świętego. Prośmy zatem Ducha, którego zstąpienie na apostołów będziemy świętować za kilka dni, aby nam pomagał razem szukać dróg do jedności.
Wielce Błogosławiony, drodzy bracia i siostry, cenne jest utrzymywanie przez was dobrych stosunków z muzułmanami, z ich zwierzchnikami oraz z ich instytucjami, jak również podejmowanie starań, by rozwiązywać problemy, jakie mogą się pojawiać, w duchu braterskiego, szczerego i obiektywnego dialogu. Z radością stwierdzam zatem, że zgodnie z duchem Soboru Watykańskiego II, Kościół melchicki wspólnie z muzułmanami zaangażował się w szczere poszukiwanie wzajemnego zrozumienia, a także we wspólne umacnianie i obronę — dla dobra wszystkich — sprawiedliwości społecznej, wartości moralnych, pokoju i wolności.
Wreszcie, pełniąc swą misję w niespokojnym i niekiedy dramatycznym kontekście Bliskiego Wschodu, Kościół staje w obliczu sytuacji, w których polityka odgrywa nieobojętną dla jego życia rolę. Ważne jest zatem, aby utrzymywał on kontakty z władzami politycznymi, z instytucjami i różnymi partiami. Jednakże duchowieństwo nie powinno angażować się w życie polityczne. To pozostaje domeną świeckich. Kościół winien jednak ofiarować wszystkim światło Ewangelii, ażeby wszyscy włączali się w służbę wspólnemu dobru i aby zawsze górę brała sprawiedliwość, tak by narody tego umiłowanego regionu mogły nareszcie wejść na drogę wiodącą do pokoju.
Wielce Błogosławiony, na zakończenie naszego spotkania zawierzam katolicki Kościół melchicki wstawiennictwu Maryi Dziewicy oraz opiece wszystkich świętych Wschodu. Proszę Boga, aby darzył wasz Kościół patriarchalny siłą i światłem, pozwalającymi mu pełnić nadal swoją misję w pokoju i pogodnie, i z serca udzielam Wielce Błogosławionemu, biskupom i wszystkim wiernym z waszego patriarchatu błogosławieństwa apostolskiego.
opr. mg/mg
Copyright © by L'Osservatore Romano (6/2008) and Polish Bishops Conference