Przemówienie podczas spotkania z wiernymi w Loreto 25.03.2019
W uroczystość Zwiastowania Pańskiego, 25 marca 2019, Papież odwiedził sanktuarium w Loreto, w regionie Marche, gdzie znajduje się «dom nazaretański», w którym według tradycji, anioł zwiastował Maryi, że zostanie Matką Syna Bożego. Wizyta trwała blisko 4 godziny. W drodze do Loreto Franciszek pobłogosławił z pokładu helikoptera mieszkańców miasteczka Amandola, zniszczonego podczas trzęsienia ziemi w 2016 r. Po przybyciu do bazyliki Papież wszedł do Świętego Domku, gdzie modlił się w milczeniu przed figurą Czarnej Madonny, po czym przewodniczył Mszy św. Po jej zakończeniu podpisał posynodalną adhortację apostolską «Christus vivit» i złożył w darze Matce Bożej złotą różę. Następnie spotkał się ze wspólnotą braci kapucynów, opiekujących się sanktuarium, a także z siostrami pasjonistkami z klasztoru w Montorso i z karmelitankami bosymi z klasztoru w Loreto oraz z grupą osób chorych i z niepełnosprawnościami. Po opuszczeniu bazyliki skierował przemówienie zgromadzonych przed nią wiernych i odmówił z nimi modlitwę «Anioł Pański». Obiad spożył razem z biskupami regionu Marche w loretańskim Pałacu Apostolskim, a przed powrotem do Rzymu odwiedził młodzieżowe centrum w Montorso, które powstało z woli św. Jana Pawła II z okazji Jubileuszu Roku 2000. Poniżej zamieszczamy przemówienie Ojca Świętego wygłoszone przed bazyliką loretańską.
Drodzy Bracia i Siostry, dzień dobry!
I dziękuję za serdeczne przyjęcie! Dziękuję.
Słowa anioła Gabriela do Maryi: «Raduj się, łaski pełna» (Łk 1, 28), rozbrzmiewają w sposób szczególny w tym sanktuarium, które jest uprzywilejowanym miejscem rozważania tajemnicy wcielenia Syna Bożego. Tutaj bowiem są przechowywane mury, które według tradycji pochodzą z Nazaretu, gdzie Najświętsza Dziewica wypowiedziała swoje «tak», stając się Matką Jezusa. Od chwili, kiedy to co nazywane jest «domem Maryi» czci się i otacza miłością na tym wzgórzu, Matka Boża nieustannie wyjednuje dobra duchowe dla tych, którzy z wiarą i pobożnością tutaj przybywają, aby się modlić. Do nich dzisiaj dołączam również ja i dziękuję Bogu, że pozwolił mi na to właśnie w uroczystość Zwiastowania Pańskiego.
Witam przedstawicieli władz, wdzięczny za przyjęcie i współpracę. Pozdrawiam abpa Fabia Dal Cina, który wyraził uczucia was wszystkich. Wraz z nim pozdrawiam innych biskupów, kapłanów, osoby konsekrowane, a szczególnie braci kapucynów, którym powierzono opiekę nad tym wspaniałym sanktuarium, tak drogim ludowi włoskiemu. Ci kapucyni są dzielni! Zawsze są w konfesjonale, kiedy wchodzisz do sanktuarium, zawsze jest tam przynajmniej jeden albo dwóch, trzech lub czterech, ale zawsze, czy to w dzień, czy pod koniec dnia. A jest to praca trudna. Są dzielni, i dziękuję im szczególnie za tę cenną posługę konfesjonału, trwającą przez cały dzień. Dziękuję! Kieruję serdeczne pozdrowienia do was wszystkich, mieszkańców Loreto i zgromadzonych tu pielgrzymów.
Do tej oazy ciszy i pobożności przybywa wiele osób z Włoch i ze wszystkich zakątków świata, by narać siły i nadziei. Myślę w szczególności o ludziach młodych, o rodzinach i chorych.
Święty Domek jest domem młodzieży, ponieważ tutaj Dziewica Maryja, młoda dziewczyna, pełna łaski, nadal przemawia do nowych pokoleń, towarzysząc każdemu w poszukiwaniu własnego powołania. Dlatego chciałem tutaj podpisać adhortację apostolską, która jest owocem Synodu poświęconego ludziom młodym. Nosi ona tytuł Christus vivit — Chrystus żyje. W wydarzeniu zwiastowania widoczna jest dynamika powołania, wyrażająca się w trzech etapach, które rozważał Synod: 1) słuchanie Słowa—planu Boga; 2) rozeznanie; 3) decyzja.
Pierwszy etap — słuchanie, wyrażają następujące słowa anioła: «Nie bój się, Maryjo, (...) Oto poczniesz i porodzisz Syna, któremu nadasz imię Jezus» (ww. 30-31). To Bóg zawsze wychodzi z inicjatywą, powołując do pójścia za Nim. To Bóg podejmuje inicjatywę. On nas zawsze poprzedza, On poprzedza, wskazuje drogę w naszym życiu. Powołanie do wiary i do konsekwentnej drogi życia chrześcijańskiego lub specjalnej konsekracji jest dyskretnym, ale stanowczym wejściem Boga w życie człowieka młodego, aby ofiarować mu w darze swoją miłość. Trzeba być gotowym i chętnym do słuchania i przyjmowania głosu Boga, którego nie da się rozpoznać w hałasie i zamieszaniu. Jego planu dotyczącego naszego życia osobistego i społecznego nie dostrzega się na powierzchni, ale schodząc na głębszy poziom, gdzie działają siły moralne i duchowe. Maryja zachęca młodych, aby tam zstąpili i dostosowali się do działania Boga.
Drugim etapem każdego powołania jest rozeznanie, wyrażone w słowach Maryi: «Jakże się to stanie?» (w. 34). Maryja nie ma wątpliwości; Jej pytanie nie jest brakiem wiary, a wręcz wyraża właśnie pragnienie odkrycia «niespodzianek» Boga. Jest w Niej skupienie, by pojąć wszystkie wymogi Bożego planu odnośnie do Jej życia, by poznać jego różne aspekty, ażeby uczynić swoją współpracę pełniejszą i bardziej odpowiedzialną. Jest to postawa właściwa uczniowi: każda współpraca człowieka z bezinteresowną inicjatywą Boga musi opierać się na głębszym poznaniu własnych zdolności i umiejętności, ze świadomością, że to Bóg zawsze daje, działa; dlatego również ubóstwo i małość tych, których Pan wzywa do pójścia za Nim drogą Ewangelii, przemienia się w bogactwo objawienia się Pana i w moc Wszechmogącego.
Decyzja jest trzecim etapem charakteryzującym każde powołanie chrześcijańskie, a wyraża to odpowiedź którą Maryja daje aniołowi: «Niech mi się stanie według słowa twego» (w. 38). Jej zgoda na Boży plan zbawienia, realizowany przez Wcielenie, jest oddaniem Bogu całego swego życia. Jest to «tak» wyrażające pełną ufność i całkowitą dyspozycyjność względem woli Boga. Maryja jest wzorem każdego powołania i inspiratorką każdego duszpasterstwa powołaniowego; ludzie młodzi, którzy poszukują lub zastanawiają się nad swoją przyszłością, mogą znaleźć w Maryi Tę, która pomaga im rozeznać dotyczący ich plam Bogaoraz siłę, aby go przyjąć.
Myślę o Loreto jako uprzywilejowanym miejscu, gdzie ludzie młodzi mogą przychodzić w poszukiwaniu swojego powołania do szkoły Maryi! Jest ono centrum duchowym w służbie duszpasterstwa powołaniowego. Mam zatem nadzieję, że wznowi swoją działalność Centrum Jana Pawła II w służbie Kościoła we Włoszech i na poziomie międzynarodowym, zgodnie ze wskazaniami, które wyłoniły się na Synodzie. Miejsce, w którym ludzie młodzi i ich wychowawcy mogą doświadczać gościny, wsparcia i pomocy w rozeznaniu. Dlatego gorąco proszę braci kapucynów o dodatkową posługę — by przedłużyli godziny otwarcia bazyliki i Świętego Domku późnym wieczorem, a także na początku nocy, kiedy są grupy ludzi młodych, przybywających, żeby się modlić i rozeznawać swoje powołanie. Sanktuarium Świętego Domku w Loreto, także ze względu na swe położenie geograficzne w centrum Półwyspu, nadaje się, by być dla Kościoła we Włoszech miejscem proponowania kontynuacji światowych spotkań młodzieży i rodziny. Trzeba bowiem, aby entuzjazmowi przygotowania i celebracji tych wydarzeń odpowiadała struktura duszpasterska, która nadawałaby konkretny wyraz bogactwu treści poprzez propozycje pogłębienia, modlitwy i dzielenia się.
Dom Maryi jest także domem rodziny. W niełatwej sytuacji dzisiejszego świata rodzina, oparta na małżeństwie mężczyzny i kobiety, zyskuje istotne znaczenie i misję. Trzeba odkryć na nowo plan zarysowany przez Boga dla rodziny, aby podkreślić jej wspaniałość i niezastąpioną rolę w służbie życia i społeczeństwa. W nazaretańskim domu Maryja żyła w różnorodnych relacjach rodzinnych — jako córka, narzeczona, oblubienica i matka. Z tego względu każda rodzina i wszyscy jej członkowie znajdują tutaj gościnę, inspirację, aby żyć swoją tożsamością. Doświadczenie domowe Najświętszej Dziewicy wskazuje, że rodzina i młodzi nie mogą być dwoma równoległymi sektorami duszpasterstwa naszych wspólnot, ale muszą być ściśle ze sobą złączone, ponieważ bardzo często ludzie młodzi są tym, co rodzina im dała w okresie dorastania. Ta perspektywa przywraca jedność duszpasterstwa powołaniowego, które stara się wyrażać oblicze Jezusa w Jego wielu aspektach, jako kapłana, jako oblubieńca, jako pasterza.
Dom Maryi jest domem chorych. Tutaj znajdują gościnę osoby cierpiące na ciele i na duchu, a Matka niesie wszystkim miłosierdzie Pana z pokolenia na pokolenie. Choroba rani rodzinę, a chorych należy przyjmować w rodzinie. Proszę, nie ulegajmy kulturze odrzucania, którą proponują różnorodne kolonizacje ideologiczne, które nas dzisiaj atakują. Dom i rodzina są pierwszą terapią chorego, gdy otaczają go miłością, wspierają, dodają mu otuchy i zajmują się nim. Dlatego sanktuarium Świętego Domku jest symbolem każdego gościnnego domu i sanktuarium chorych. Stąd kieruję do nich wszystkich, na całym świecie, serdeczną myśl i mówię im: jesteście w centrum dzieła Chrystusa, ponieważ dzielicie i w sposób bardziej konkretny niesiecie, idąc za Nim, codzienny krzyż. Wasze cierpienie może stać się decydującą współpracą na rzecz nadejścia królestwa Bożego.
Drodzy bracia i siostry! Wam i osobom związanym z tym sanktuarium Bóg, przez Maryję, powierza misję w tych czasach — macie nieść Ewangelię pokoju i życia współczesnym nam ludziom, często rozproszonym, pochłoniętym sprawami doczesnymi lub zanużonym w klimacie jałowości duchowej. Potrzeba osób prostych i mądrych, pokornych i odważnych, ubogich i wielkodusznych. Krótko mówiąc, osób, które w szkole Maryi przyjmują bez zastrzeżeń Ewangelię w swoim życiu. W ten sposób, poprzez świętość ludu Bożego, nadal z tego miejsca szerzyć się będą we Włoszech, w Europie i na świecie świadectwa świętości w każdym stanie życia, aby odnowić Kościół i ożywić społeczeństwo zaczynem królestwa Bożego.
Niech Najświętsza Dziewica pomaga wszystkim, a szczególnie młodym, podążać drogą pokoju i braterstwa, opartych na gościnności i przebaczeniu, szacunku dla innych i miłości, która jest darem z siebie. Niech nasza Matka, jaśniejąca Gwiazda radości i pogody ducha, darzy rodziny, będące sanktuariami miłości, błogosławieństwem i radością życia. Niech Maryja, źródło wszelkiej pociechy, niesie pomoc i pocieszenie tym, którzy przeżywają trudne próby.
Z tymi intencjami złączymy się teraz w modlitwie Anioł Pański.
opr. mg/mg
Copyright © by L'Osservatore Romano (4-5/2019) and Polish Bishops Conference