Mec. Wąsowski: Ks. Olszewski cierpi na stres pourazowy po pobycie w więzieniu

Obrońca ks. Michała Olszewskiego ujawnia, że jego stan psychiczny, jest zły. „Został potraktowany jak najgorszy zbrodniarz” i doświadcza dziś konsekwencji stresu pourazowego. Kolejne kroki podejmowane przez prokuraturę nie wskazują na zamiar wyjaśnienia możliwych nieprawidłowości, noszą natomiast znamiona stałego wywierania presji na oskarżonym kapłanie w celu jego pognębienia.

Mec. Krzysztof Wąsowski w telewizji wPolsce24 ujawnił, jak obecnie funkcjonuje ks. Michał Olszewski, po wielomiesięcznym pobycie w więzieniu, gdzie traktowany był jak najgorszy przestępca. Stan fizyczny kapłana jest dość dobry, choć pobyt w więzieniu pogłębił także istniejące wcześniej problemy zdrowotne. Największym zmartwieniem są problemy psychiczne:

„Od momentu wyjścia z aresztu cały czas pogłębia się u niego stan depresji. Nie jestem w stanie tego określić, jaki to jest rodzaj choroby w jakimś sensie psychicznej. Rzeczywiście są takie stany emocjonalne, że każde wspomnienie prokuratorów, którzy prowadzili to postępowanie, czy też wspomnienie w mediach o tej sprawie, powoduje u niego jakąś totalną zapaść psychiczną. Rzeczywiście ksiądz bardzo ciężko przechodzi ten stres pourazowy i obserwuje się u niego rodzaj jakiegoś załamania. Nie jest w stanie wrócić do swojej wspólnoty zakonnej, mieszka w odosobnieniu” – mówi mec. Wąsowski.

Problemy psychiczne pogłębia to, że ani prokuratura, ani sąd nie przestały traktować ks. Olszewskiego jak najgorszego przestępcę, szykanując także jego współpracowników:

„Sąd Rejonowy w Warszawie odmówił mu zmiany miejsca dozoru, gdzie mógłby mieć bliżej, aby stawiać się na policji. Ciągle trwają jakieś przeszukania prowadzone przez ABW wśród kontrahentów Fundacji Profeto. Do księdza docierają jakieś sygnały, że ludzie, którzy kiedyś z nim współpracowali, są szykanowani, mimo że jest już akt oskarżenia w sądzie. To na niego fatalnie oddziałuje”.

Skarga na niehumanitarne traktowanie ks. Michała Olszewskiego trafiła już do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka za sprawą mec. Michała Skwarzyńskiego. Zanim zostanie rozpatrzona, musi jednak upłynąć pewien czas.

Areszt – formą zemsty na politycznych oponentach

Długotrwałość procesu i podnoszenie ciągle nowych zarzutów sprawia, że ks. Olszewski nie może się otrząsnąć. Jak dotąd nie miał szans się bronić, a do działań prokuratury dochodzą równoległe działania za pośrednictwem Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Według mec. Wąsowskiego nosi to znamiona celowego działania mającego na celu pognębienie kapłana i zemstę na nim, a nie uczciwego procesu, który miałby służyć wyjaśnieniu możliwych nieprawidłowości w wydatkowaniu środków z Funduszu Sprawiedliwości.

„Ostatnio także w prokuratorskich różnych pismach i publicznych wypowiedziach, np. prokuratora Woźniaka, mówiono, że ksiądz Michał miał być drugim ojcem Rydzykiem i miał zbudować jakieś nieprawdopodobne medium. Radio Profeto miało niby urosnąć do jakiejś nieprawdopodobnej tuby propagandowej, a „Archipelag - Wyspy wolne od przemocy” miał być rzekomo tylko do tego przykrywką. Jeżeli jednym z celów miało być wyeliminowanie księdza i pozbawienie go psychicznej zdolności do budowania wielkich rzeczy, to się im to udało” – stwierdza mec. Wąsowski.

Źródło: wPolityce.pl

« 1 »

reklama

reklama

reklama

reklama

reklama