Homilia podczas Mszy św. w Agłonie 9.09.1993. Podróż do krajów bałtyckich, 4-10.09.1993
W czwartek rano Jan Paweł II odleciał helikopterem z Rygi do Agłony, najbardziej znanego sanktuarium maryjnego Łotwy. Na placu przed świątynią odprawił Mszę św. dla dziesiątek tysięcy pielgrzymów, którzy przybyli także z Białorusi, Rosji (na transparentach widniały m.in. napisy: «Chrystus nadzieją Rosji» oraz Moskwa czeka na Papieża), Ukrainy i Polski. W homilii wygłoszonej po łotewsku, polsku i rosyjsku Ojciec Święty nawiązał do święta Narodzenia Najświętszej Maryi Panny, obchodzonego w tym dniu w Agłonie, ukazując rolę Matki Bożej w historii zbawienia i w życiu Kościoła. Przed końcowym błogosławieństwem Papież zwrócił się do wiernych po polsku (przemówienie tłumaczył na język łotewski abp Janis Pujats), zawierzając Maryi mieszkańców Łotwy i krajów sąsiednich.
1. «Aby On był pierworodnym między wielu braćmi» (Rz 8, 29).
Przybywamy dziś w pielgrzymce do sanktuarium maryjnego Łotwy, aby uczcić odwieczny zamysł Boży. O tym zamyśle poucza nas apostoł Paweł w czytaniu z Listu do Rzymian, którego przed chwilą wy słuchaliśmy.
Bóg, który jest wiecznością, «od wieków zna» (por. Rz 8, 29) wszystko, co ma się dokonać w czasie. Od wieków ogarnia w swoim Synu, który jest Ojcu współistotny, cały rodzaj ludzki, a w nim każdego człowieka. Z tego Bożego poznania, które jest Słowem przedwiecznym, rodzi się w Bożym zamyśle powołanie człowieka.
Oto Bóg w swej ojcowskiej miłości — tak pisze Apostoł — «przeznacza tych, których od wieków poznał, na to, aby się stali na wzór obrazu Jego Syna, aby On był pierworodnym między wielu braćmi» (por. Rz 8, 29).
2. Przybywamy dziś do sanktuarium w Agłonie, aby w modlitwie ogarnąć ten przedziwny Boży zamiar. Syn, który jest przedwiecznie współistotny Ojcu jako Słowo, ma się stać «pierworodnym między wielu braćmi». Aby być pierworodnym między synami i córkami rodzaju ludzkiego, sam staje się człowiekiem: «Słowo stało się ciałem» (J l, 14).
Oto Syn Boży, który «za sprawą Ducha Świętego stał się człowiekiem i narodził się z Dziewicy». Dziewicy było na imię Maryja.
W dniu dzisiejszym Kościół czci narodziny Maryi Dziewicy, która była w przedwiecznym zamiarze Bożym przeznaczona na matkę jednorodzonego Syna niebieskiego Ojca. Obchodzimy święto Narodzenia Najświętszej Maryi Panny.
3. Fragment Ewangelii wg św. Mateusza, odczytany tutaj przez nas, wyjaśnia tę tajemnicę Bożą, która dokonała się w ludziach i przez ludzi. Tajemnica wcielenia Boga była tak niepojęta, że musiała naprzód znaleźć przyjęcie w umysłach i sercach tych właśnie ludzi. Najpierw w sercu Maryi, co dokonało się przy zwiastowaniu w Nazarecie. Z kolei zaś w sercu Jej Oblubieńca — Józefa.
Oto słowa, którymi zwiastun Boży tłumaczy Józefowi tajemnicę: «Józefie, synu Dawida, nie bój się wziąć do siebie Maryi, twej Małżonki; albowiem z Ducha Świętego jest to, co się w Niej poczęło. Porodzi Syna, któremu nadasz imię Jezus, On bowiem zbawi swój lud od jego grzechów» (Mt l, 20-21).
Imię Jezus znaczy Zbawiciel — Bóg, który zbawia.
4. Imię Maryi jest najściślej związane z imieniem Jezus. Dziewica-Matka należy do tajemnicy Syna. Kościół wierzy, że przyszła Ona na świat wolna od grzechu pierworodnego, niepokalanie poczęta. W Niej znalazło początek, w Niej też osiągnęło swój zenit to zbawienie, które pochodzi od Boga.
I dlatego ludzie i ludy miłują Maryję, do Niej zwracają się z ufnością i pielgrzymują do Jej sanktuariów, aby wejść na drogę zbawienia. Podejmują tę duchową pielgrzymkę, aby na tej drodze odnajdować prawdziwy sens swojego życia, aby nawracać się z grzechów i powracać do Bożej łaski przez pośrednictwo Tej, która jest «pełna łaski» (Łk l, 28).
Wasza Agłona, drodzy bracia, to wspaniałe łotewskie sanktuarium, jest jednym z miejsc tego pielgrzymowania.
5. «Wspaniałe rzeczy głoszą o tobie, o miasto Boże! (...) Pan spisując wylicza narody: Ten się tam urodził'» (Psalm responsoryjny).
Gdy po tak wielu latach milczenia o Bogu odzyskaliście nareszcie wolność religijną, odrodziła się też tradycja zbiorowych pielgrzymek, które wyruszając z najdalszych zakątków ziemi łotewskiej przemierzają cały kraj, by dotrzeć do Agłony. Niewielkie, kilkusetosobowe grupy, które opuszczają takie miasta jak: Ryga, Lipawa, Ventspils, Kolka, Jurmala, Limbazi, Valmiera i Aluksne, w ciągu kilku zaledwie dni rozrastają się w wielotysięczną rzeszę, prawdziwą rzekę wierzących, którzy przemierzają łotewską ziemię, wyśpiewując swoją wiarę i wszędzie głosząc radość. Są to w większości ludzie młodzi, pragnący przeżyć doświadczenie pielgrzymki jako sposobność do prawdziwej modlitwy i solidarnego świadectwa, jako wysiłek przyjmowany w duchu szczerej pokuty.
Wielu, w tym także dzieci i starcy, dołączają do katolickiej młodzieży łotewskiej, aby iść razem z nią i tworzyć żywy obraz Ludu Bożego pielgrzymującego przez świat, zmierzającego ku Bogu pod opieką Maryi, Matki i wzoru Kościoła.
6. Witajcie zatem także dzisiaj, umiłowani wierni przybywający z całej Łotwy, a zwłaszcza z otaczającego to sanktuarium regionu Latgalii, którego mieszkańcy słyną z tego, że umieją z godnością kultywować swą pradawną wiarę. Jak co roku, zgromadziliście się wokół tego sanktuarium, w nadziei, że zostaniecie wysłuchani przez Matkę Bożą.
Chcecie wyznać Maryi swoją dziecięcą miłość, wdzięczność za łaski uzyskane za Jej wstawiennictwem, niezłomną nadzieję, że wasze modlitwy zostaną wysłuchane.
Witajcie więc, bo dajecie dziś świadectwo wiary, które napełnia otuchą mnie samego, pielgrzyma z wami i wśród was, składającego wobec was świadectwo wiary całego Kościoła oraz jego nieustannej pracy na rzecz ewangelizacji świata.
Witajcie i bądźcie błogosławieni, niech umocni was łaska, niech was wspomoże i doda wam otuchy spojrzenie Dziewicy z Agłony, Dziewicy godnej chwały, ponieważ z Niej narodziło się Słońce sprawiedliwości, Chrystus nasz Pan (por. śpiew przed ewangelią).
7. Szczególne znaczenie ma dzisiaj dla mnie i dla wszystkich chrześcijan Łotwy obecność w Agłonie braci chrześcijan z innych Wspólnot wyznaniowych, prawosławnych i luteranów, pragnących uczestniczyć wraz z nami w tym doniosłym spotkaniu na wspólnej modlitwie.
Witam także was, drodzy bracia w Panu. I wy uznajecie Maryję za pierwszą spośród uczniów Pańskich, wiecie bowiem z Ewangelii, nieustannie głoszonej podczas waszych spotkań liturgicznych, że «z Ducha Świętego jest to, co się w Niej poczęło» (Mt l, 20); uznajecie też, że Jezus, Syn Boży, odwieczne Słowo wcielone w łonie Maryi, jest Tym, który «zbawi swój lud od jego grzechów» (Mt l, 21).
Wasza obecność pozwala żywić nadzieję na postęp procesu ekumenicznego. Życzę z całego serca, by nie osłabło nigdy wśród chrześcijan ekumeniczne dążenie do jedności; by nie zanikła wola urzeczywistnienia Chrystusowej modlitwy ut unum sint.
8. Jezus — Syn Maryi.
Jezus — Zbawiciel — Bóg, który zbawia.
Jakże wspaniale wyraża tę prawdę św. Paweł w Liście do Rzymian: «Bóg zbawia» — to znaczy: «współdziała z tymi, którzy Go miłują, dla ich dobra» (por. Rz 8, 28).
Bóg urzeczywistnia ten swój zamysł w Chrystusie, który stał się człowiekiem, «pierworodnym pośród wielu braci», by usprawiedliwić człowieka poprzez ofiarę krzyża. Czyż można nie odpowiedzieć miłością na miłość Syna Bożego?
9. Błagajmy o dar miłości Matkę stojącą pod krzyżem. Ona jest Matką naszego Odkupiciela, Matką Zbawiciela.
Odwieczny Ojciec od początku przeznaczył ją, aby jak Matka troszczyła się o zbawienie wszystkich ludzi. My zaś jesteśmy świadkami Jej nieustannej opieki. Dlatego właśnie przybyliśmy tutaj. Dlatego właśnie Lud Boży Łotwy pielgrzymuje do Agłony.
Jesteśmy świadomi macierzyńskiej troski Tej, która jest świętą Ikoną odwiecznego zamysłu Bożego. W Maryi możemy kontemplować we wciąż nowy sposób tajemnicę miłości, tajemnicę Boga, Ojca i Syna, i Ducha Świętego.
Czyż właśnie Ona — Matka Boża — nie jest szczególnym świadkiem chwały udzielonej w Jej pierworodnym Synu tym wszystkim, których Bóg uczynił swoimi dziećmi poprzez tajemnicę przybranego synostwa Bożego?
10. Prawdziwie «błogosławiona jesteś między niewiastami i błogosławiony jest owoc Twojego łona» (Łk l, 42).
Pan uczynił Ci wielkie rzeczy, Maryjo.
Niech Pan uczyni wielkie rzeczy dla nas — poprzez Ciebie, Matko Boża, Matko swojego ludu.
Po polsku:
Drodzy bracia i siostry! Z wielką radością spotykam się z wami w tym sanktuarium maryjnym, które jest tak drogie waszemu sercu. Składam hołd Matce Bożej nazajutrz po święcie Jej Narodzenia, a jednocześnie w duchu głębokiej wiary rozważamy Jej macierzyńską rolę, jaką odegrała i nadal odgrywa w zbawczym planie Bożym.
Bóg Ojciec miłuje wszystkich swych synów i córki w jednorodzonym Synu, zrodzonym według ciała z Najświętszej Dziewicy. Maryja towarzyszy i przewodniczy każdemu człowiekowi, a także całym narodom, które przyjmują światło Ewangelii i zdążają ku Królestwu Niebieskiemu. Także dzisiaj czuwa Ona nad tymi, którzy się Jej zawierzają. Trwa na modlitwie z uczniami i przyzywa Ducha Świętego, aby wszystkie języki świata zespoliły się w zbawczym dialogu miłości.
Moi drodzy, trwajcie niezachwianie w nabożeństwie ku Najświętszej Maryi Panny. Słowem i czynem dawajcie świadectwo waszej wierze chrześcijańskiej.
Wszyscy jesteśmy dziećmi Boga, stworzonymi na Jego podobieństwo. W chrzcie św. zostaliśmy odkupieni przez krew Chrystusa, Syna Dziewicy z Nazaretu. Ona jest naszą Matką i Królową naszą. Wsłuchujemy się w to, co pragnie nam powiedzieć. Maryja wskazuje na Chrystusa, przypominając to podstawowe prawo, które pozostawił nam w testamencie: «Miłujcie się wzajemnie, tak jak Ja was umiłowałem» (por. J 15, 12).
Klęcząc u stóp Maryi, prośmy Ją o siły, potrzebne by wcielać w życie to wielkie przykazanie przedwiecznego Syna Bożego, który umarł i zmartwychwstał dla naszego zbawienia.
Po rosyjsku:
Drodzy bracia i siostry mówiący po rosyjsku! Pragnę skierować bezpośrednio do was słowa szczególnego pozdrowienia. Sanktuarium, w którym się znajdujemy, jest celem pielgrzymek zmierzających tu z wszystkich okolicznych regionów. Spotykają się tu różne języki, aby wspólnie śpiewać chwałę Matki Bożej.
Dobrze wiecie, jaka rola została powierzona Maryi w historii zbawienia i jaka jest Jej rola także w najnowszych dziejach Kościoła. Wraz z Nią składamy dzięki Bogu, ale nasze spojrzenie kieruje się już ku przyszłości. W przeszłości wiara była mocą wyzwalającą z ucisku; tym bardziej dziś winna być mocą pojednania dla wszystkich tych, których łączą te same problemy i te same możliwości ich rozwiązania.
Jak w Ewangelii, tak i dziś Maryja wskazuje wszystkim Jezusa, bo tylko w Jego imieniu jest zbawienie. W Nim «Bóg zbawia» wszystkich, którzy Go miłują, z jakiegokolwiek wywodzą się języka, ludu czy narodu. Bóg nie zważa na pozory, patrzy w serce człowieka, bo tam ukryta jest prawdziwa tożsamość każdego.
Moi drodzy, pozwólcie się prowadzić tej Matce, tak powszechnie czczonej przez naród rosyjski. Dzięki Niej poczujecie się bardziej braćmi, bardziej otworzycie się na dialog i wzajemną pomoc. Wraz z Nią wzywajcie Ducha Świętego, aby jak ongiś w dniu Pięćdziesiątnicy odmienne języki mogły dziś przemówić jedną mową miłości.
Na zakończenie Mszy św. Papież wygłosił improwizowane przemówienie w języku polskim.
Święto Narodzenia Matki Bożej. Kościół dziękuje Jej za to, że jest światłością Ludu Bożego. Jest to światłość, w której odbija się światło Słowa przedwiecznego, światło Chrystusa. Ona najpełniej, najwierniej odbija to światło i przekazuje Ludowi Bożemu we wszystkich
Kościołach na całej ziemi. Dziś, w tę uroczystość w sanktuarium Matki Bożej w Agłonie, dziękujemy Ojcu, Synowi i Duchowi Świętemu za tę światłość, którą Chrystus przez swoją Matkę, przez Bogarodzicę był dla Ludu Bożego całej Łotwy, zwłaszcza w okresach trudnych i ciężkich.
Równocześnie zaś prosimy naszego Pana, ażeby ta światłość Jego Matki stale oświecała waszą ziemię, waszą ojczyznę. Kościół, cały Lud Boży, całą Łotwę.
Życzymy tego i prosimy o to dla Ludu Bożego w obu łotewskich diecezjach: i w archidiecezji ryskiej, i w diecezji Lipawa. Prosimy p to dla tego szczególnego okręgu Latgalii, który dzisiaj dane mi jest w tej apostolskiej podróży nawiedzić.
Prosimy o to dla wszystkich wspólnot, dla wszystkich parafii, dla wszystkich rodzin i wszystkich innych wspólnot Ludu Bożego, które żyją na tej ziemi. Ale skład naszego dzisiejszego zgromadzenia wskazuje na to, że nie tylko synowie i córki ziemi łotewskiej, ale także przyległych ziem przybywają tutaj i są tu obecni.
Wskazują na to transparenty, które mówią o grupach z Moskwy, z Witebska, z innych środowisk spoza granic Łotwy. Wskazują na to również obecni tutaj kardynałowie i biskupi z różnych krajów tej zwłaszcza części Europy. I dlatego też dziękujemy Ci, Matko Agłońska, za to, że jesteś gościnna, dziękujemy Ci też, ziemio łotewska, za to, że jesteś gościnna gościnnością Twojej Matki. I zarazem wszystkich Ci zawierzamy, wszystkich Ci polecamy, zarówno na tej ziemi, jak poza jej granicami, wśród innych języków i narodów, bliskich, zjednoczonych dziedzictwem historycznym. Wszystkich Ci zawierzamy.
Niech Twoje światło oświeca wszędzie wszystkie Kościoły, wszystkie wspólnoty Ludu Bożego. Niech Twoje światło, światło Twoich narodzin oświeca wszystkich chrześcijan rozdzielonych. Niech im wskazuje drogę do jedności, którą jest Chrystus, do jedności w Chrystusie, do tej jedności, o którą Chrystus tak gorąco prosił, żebyśmy nawet różniąc się, byli jedno. Tak jak On prosił: «Spraw, Ojcze, aby byli jedno, jako Ty we Mnie, a Ja w Tobie» (por. J 17, 21).
Matko nasza i Pani, nie przestań oświecać dróg Ludu Bożego i tutaj, i na całej ziemi, ażebyśmy nie stracili kierunku, który nam wskazał Jezus Chrystus — Ewangelią, krzyżem i zmartwychwstaniem, żebyśmy w tym kierunku szli, z Nim szli i za Nim szli. Oto Cię prosi Biskup Rzymu, Następca św. Piotra, razem z wszystkimi obecnymi tu biskupami i całym Ludem Bożym. O łaskawa, o litościwa, o słodka Panno Maryjo / Amen.
opr. mg/mg
Copyright © by L'Osservatore Romano (12/1993) and Polish Bishops Conference