Kobieta ma prawo do ochrony zdrowia

Przemówienie do Uczestników międzynarodowej konferencji na temat "Zdrowie kobiet". 20.02.1998

W dniach od 20 do 23 lutego odbyła się w Rzymie międzynarodowa konferencja na temat «Zdrowie kobiet», zorganizowana przez Instytut Bioetyki Katolickiego Uniwersytetu «Sacro Cuore» i przez Centrum Etyki Lekarskiej Uniwersytetu Georgetown w Waszyngtonie. 20 lutego w Sali Klementyńskiej Jan Paweł II spotkał się z uczestnikami konferencji. W przemówieniu podkreślił, że ochrona zdrowia kobiet jest wspólnym obowiązkiem i powinnością «nie tylko ze względu na godność kobiety, której prawo do leczenia oraz do korzystania ze środków ochrony zdrowia musi być uznawane, ale także ze względu na szczególną rolę, jaką kobieta odgrywa w rodzinie i w społeczeństwie».

Szanowni Państwo!

1. Pragnę wyrazić uznanie Katolickiemu Uniwersytetowi Sacro Cuore, reprezentowanemu tutaj przez rektora prof. Adriano Bausolę, a także dyrektorowi Instytutu Bioetyki tegoż Uniwersytetu bpowi Elio Sgrecci oraz dyrektorowi Centrum Etyki Lekarskiej Uniwersytetu Georgetown za zorganizowanie międzynarodowej konferencji na temat niezwykle ważny dla społeczeństwa i dla Kościoła, jakim jest zdrowie kobiety.

Refleksja nad tym zagadnieniem jest bowiem naszym obowiązkiem i powinnością nie tylko ze względu na godność kobiety, której prawo do leczenia oraz do korzystania ze środków ochrony zdrowia musi być uznawane, ale także ze względu na szczególną rolę, jaką kobieta odgrywa w rodzinie i w społeczeństwie.

W tym kontekście musimy tu wspomnieć przede wszystkim o wielkiej liczbie kobiet — dziewczynek i dorastających dziewcząt, żon i matek, kobiet w podeszłym wieku — które na rozległych obszarach całego świata żyją w nędzy, w fatalnych warunkach sanitarnych, ponosząc trudy utrzymania rodziny, a czasem także konsekwencje klęsk żywiołowych i wojen.

2. W przesłaniu do sekretarza generalnego IV Światowej Konferencji ONZ poświęconej Kobiecie, jaka odbyła się w Pekinie, wspomniałem o problemie «straszliwego wyzysku kobiet i dziewcząt, który istnieje we wszystkich częściach świata», dodając, że «opinia publiczna zaczyna dopiero zdawać sobie sprawę z nieludzkich warunków, w jakich muszą często pracować kobiety i dzieci, zwłaszcza w mniej rozwiniętych regionach świata» (26 maja 1995 r.: «L’Osservatore Romano», wyd. polskie, n. 8-9/1995, s. 18).

Jest bardzo ważne, aby w każdym społeczeństwie prawa kobiet były respektowane, a także by społeczeństwa w pełni rozwinięte gospodarczo i dysponujące nieraz pewną nadwyżką dóbr umiały dostrzec potrzeby uboższej części ludzkości i pośpieszyły jej z pomocą. Nie będzie to możliwe bez należytego uznania roli i godności kobiety oraz znaczenia jej specyficznego wkładu w postęp społeczeństwa: «Gdy kobiety mają możliwość przekazywania pełni swoich darów całej społeczności, prowadzi to do korzystnego przekształcenia samoświadomości społeczeństwa i jego organizacji» (orędzie na Światowy Dzień Pokoju 1995 r., n. 9: «L’Osservatore Romano», wyd. polskie, n. 1/1995, s. 9).

3. Za szczególnie istotny uważam zwłaszcza fakt, że podczas waszej międzynarodowej konferencji zechcieliście omówić wszystkie aspekty zdrowia kobiety: zapobieganie chorobom i ich leczenie, poszanowanie integralności i potencjału prokreacyjnego kobiety, aspekty psychologiczne i duchowe różnych sytuacji, w jakich kobieta może się znaleźć. Coraz powszechniejsza staje się bowiem pewna koncepcja zdrowia, która z jednej strony rozszerza treść tego pojęcia, ale z drugiej — paradoksalnie — zubaża ją, zwłaszcza w odniesieniu do kobiety.

Zdrowie zostało mianowicie określone jako dążenie «do pełnego dobrobytu fizycznego, psychicznego i społecznego, a nie tylko jako brak chorób». Jeżeli jednak dobrobyt pojmowany jest w sensie hedonistycznym, bez odniesienia do wartości moralnych, duchowych i religijnych, dążenie to — choć samo w sobie szlachetne — może zostać zamknięte w zbyt ciasnym widnokręgu, który hamuje jego rozmach, co wpływa ujemnie na samo zdrowie. Dążenie do tak wąsko pojmowanego dobrobytu sprawiło, że nawet w doniosłych dokumentach politycznych macierzyństwo jest traktowane jako ciężar i jako choroba. Stwarza się w ten sposób przesłanki do tego, aby w imię zdrowia i jakości życia usprawiedliwiać antykoncepcję i sterylizację, aborcję, a nawet eutanazję. Trzeba sprzeciwić się tej deformacji, ponieważ «nigdy nie zapanuje sprawiedliwość, zapewniająca równość, wolność i pokój mężczyznom i kobietom, jeśli nie będzie niezłomnej woli zachowania i ochrony ludzkiego życia, miłowania go i służenia mu — i to każdego ludzkiego życia, na każdym etapie i w każdej sytuacji» (przesłanie do sekretarza generalnego IV Światowej Konferencji ONZ poświęconej Kobiecie, n. 7; por. Evangelium vitae, 87).

4. Troska o autentyczne i integralne zdrowie kobiety nakazuje pomagać jej w harmonijnym łączeniu dobrobytu fizycznego, psychicznego i społecznego z wartościami moralnymi i duchowymi. W takiej optyce realizacji człowieczeństwa i kobiecości, w której urzeczywistnia się powołanie kobiety do oblubieńczej i macierzyńskiej ofiary z siebie, w rodzinie i w życiu konsekrowanym, a także ujawnia się sens społecznej solidarności, zdrowie stanowi nieodzowny warunek i zarazem wymiar życia osoby.

Dlatego pojęcie zdrowia powinno być osadzone w integralnej wizji antropologicznej, dla której poszanowanie życia i godności człowieka — każdego człowieka — stanowi wartości niezbywalne. Dążenie do zdrowia nie może zatem pomijać ontologicznej wartości człowieka i jego osobowej godności: nawet wówczas bowiem, gdy człowiek traci zdrowie fizyczne lub umysłowe, zachowuje w pełni swoją godność.

5. Szczególne znaczenie w ochronie zdrowia kobiety ma dziedzina prokreacji, zarówno z puntu widzenia pełnego rozwoju osobowości kobiety, jak i ze względu na jej ewentualne macierzyństwo. Ochrona zdrowia prokreacyjnego kobiety musi zatem polegać na podstawowym zabezpieczeniu kobiety przed chorobami, które mogą zaszkodzić jej płodności, a ponadto na zapewnieniu jej opieki lekarskiej oraz poradnictwa i pomocy, które pozwolą kobiecie zachować lub odzyskać pełną funkcjonalność organizmu; nie może natomiast nigdy oznaczać deptania osobowej godności kobiety albo życia dziecka poczętego.

W tej perspektywie wielkie znaczenie będzie miał zawsze wysiłek moralny samej kobiety, która powinna uświadomić sobie i szanować w codziennym postępowaniu wartości związane z jej ciałem, dążąc do harmonii między nimi a wymogami zdrowia. W taką integralną ochronę zdrowia kobiety musi się włączyć także społeczeństwo, a to będzie możliwe tylko przy udziale samych kobiet: «Kościół uznaje — napisałem w przesłaniu do sekretarza generalnego IV Światowej Konferencji ONZ poświęconej Kobiecie — nieoceniony wkład kobiet w dobrobyt i postęp społeczeństwa i oczekuje, że kobiety będą czyniły jeszcze więcej, aby uchronić społeczeństwo od śmiercionośnego wirusa degradacji i przemocy, który rozprzestrzenia się dziś w zastraszającym tempie» («L'Osservatore Romano», wyd. polskie, n. 8-9/1995, s. 17).

6. Należy zadbać, aby cała rzeczywistość kultury i społeczeństwa, w tym przede wszystkim ochrona zdrowia, odpowiadała wymogom, jakie stawia godność kobiety. W to dążenie winien się włączyć również mężczyzna — dla dobra rodziny i całej ludzkiej społeczności.

Pragnę w tym miejscu powtórzyć słowa podziękowania, jakie złożyłem kobietom w liście skierowanym specjalnie do nich w 1995 r., z okazji Międzynarodowego Roku Kobiet: podziękowania kobietom matkom, kobietom żonom, kobietom córkom i siostrom, kobietom pracującym, kobietom konsekrowanym. Dzisiaj chciałbym jeszcze dołączyć podziękowanie kobietom, które parają się medycyną: uczestniczą one coraz liczniej w ochronie zdrowia bliźnich, przez co stają się w szczególny sposób strażniczkami życia.

Ufam, że wszyscy ludzie, społeczeństwo jako całość i władze państwowe będą wspólnymi siłami chronić dobro, jakim jest zdrowie każdej kobiety i każdego mężczyzny, budując cywilizację na miarę godności człowieka.

Z takimi życzeniami udzielam wszystkim mego błogosławieństwa.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama

reklama

reklama