Być odpowiedzialnym to znaczy ...

Odpowiedzialny to taki, który jest gotowy ponosić wszelkie konsekwencje swoich działań



Być odpowiedzialnym to znaczy ...

rozmowa z prof. Wojciechem Gasparskim

Rozmowa z prof. Wojciechem Gasparskim, dyrektorem Centrum Etyki Biznesu prowadzonego wspólnie przez Instytut Filozofii i Socjologii PAN oraz Wyższą Szkołę Przedsiębiorczości i Zarządzania im. L. Koźmińskiego w Warszawie.

- Jak Pan Profesor rozumie terminy: odpowiedzialna gospodarka, odpowiedzialne inwestycje, odpowiedzialny biznes?

Odpowiedzialny to taki, który jest gotowy ponosić wszelkie konsekwencje swoich działań. Anglicy rozróżniają dwa rodzaje odpowiedzialności. Accountability i responsibility. Accountability to obliczalność. Biznes obliczalny to taki, na który można liczyć. Tak więc można liczyć na odpowiedzialny biznes, odpowiedzialnego inwestora, odpowiedzialną gospodarkę, odpowiedzialnego polityka. Natomiast responsibility, to rodzaj odpowiedzialności ponoszonej już w trakcie odpowiedzi na pytanie: jak traktować zadania przeznaczone do wykonania? Czyli rodzaj odpowiedzi danej wyzwaniu rzeczywistości i podjętym problemom.
Być odpowiedzialnym tzn. być tak jak przysłowiowy budowniczy pod mostem w czasie jego odbioru. Tak rozumiana odpowiedzialność odnosi się do każdego rodzaju działalności. Zarówno w biznesie, inwestowaniu, gospodarce, jak też wszędzie tam, gdzie tę odpowiedzialność się ponosi. Zadań przeznaczonych do wykonania nie można realizować kosztem innych. W tej kwestii należy ponosić koszty własnego postępowania. Nie mówię tu tylko o kosztach ekonomicznych czy finansowych, ale także kosztach poniesionych w związku z własnym ryzykiem, jego oceną, angażowaną wiedzą, oraz sposobem jej pozyskiwania.

- Jak w Polsce rozwija się etyka biznesu, a jakie są tendencje światowe jej rozwoju?

Na to pytanie należy odpowiedzieć dwojako, gdyż można mówić o etyce biznesu jako o pewnej dziedzinie czy dyscyplinie, która się rozwija i o etyczności samego biznesu mając na myśli jego etos, czyli system norm, wartości uznawanych przez sam biznes. W obu wymiarach etyka biznesu rozwija się na świecie intensywnie. Przykładem rozwoju tendencji światowych jest II Światowy Kongres Etyki Biznesu, który odbył się w Sao Paulo w Brazylii w połowie lipca br. Ok. 200 uczestników z 41 krajów dyskutowało o etycznych dylematach w poszczególnych regionach świata. I tak dla Europy jest ważna odpowiedzialność gospodarcza organizacji czyli odpowiedzialność za zorganizowaną działalność w firmach, korporacjach i gospodarce jako całość. Amerykanie martwią się sprawą korupcji pomimo, że nie jest ona w tym kraju wysoka i ma raczej charakter umiarkowany (w raporcie Transparency International - międzynarodowej organizacji do spraw zwalczania korupcji, Ameryka plasuje się na 14 miejscu). Amerykę dotyka korupcja poprzez kraje, w których amerykańska gospodarka funkcjonuje. W krajach Trzeciego Świata niezmiernie ważną sprawą o wymiarze etycznym jest zatrudnianie dzieci, które zamiast chodzić do szkoły i uczyć się, pracują. Mogą one znaleźć pracę, przy braku pracy dla swoich rodziców, stając się tym samym jednymi żywicielami rodzin. W tych krajach problemem jest również korupcja. W krajach azjatyckich nie ma takiej sieci organizacji regionalnej, która zajmowałaby się problematyką etyki biznesu, jaka jest w Europie, Stanach Zjednoczonych, Afryce czy Australii. Najlepiej z problemami etyki biznesu radzi sobie Japonia. Tam też w 1996 roku odbył się pierwszy Światowy Kongres Etyki Biznesu.
W Polsce etyka biznesu nie uzyskała wsparcia z wyjątkiem incydentalnych deklaracji ze świata biznesu. Stosunkowo też niewielki jest wkład przedstawicieli samej gospodarki w przedsięwzięcia związane z etyką biznesu. Polski biznes z nielicznymi wyjątkami jest raczej zajęty poszukiwaniem swojego miejsca na rynku, efektywnym konkurowaniem i przeciwdziałaniem konkurencji, nie zaś wcielaniem norm etycznych w swoich firmach. U nas brak jest tego czynnika, który wystąpił w Ameryce i spowodował szybkie zainteresowanie wymiarem etycznym działalności gospodarczej w tamtejszych firmach. W 1991 roku wprowadzono pierwsze surowe wytyczne orzecznictwa sądowego (tzw. Federal Sentencing Guidelines). Dla firm, które wprowadziły lub były w okresie wprowadzenia kodeksów etycznych orzecznictwo było łagodniejsze.
W Polsce etyka biznesu rozwija się bardziej jako dyscyplina nauki. Jest ona uprawiana w sposób zorganizowany od 1994 roku. Dotychczas odbyły się trzy ogólnopolskie konferencje i liczne seminaria. Jest wykładana niemalże we wszystkich szkołach ekonomicznych czy szkołach biznesu, ciesząc się zainteresowaniem studentów. Niedawno sąd zarejestrował i odbyło się pierwsze Walne Zgromadzenie Polskiego Stowarzyszenia Etyki Biznesu. Prezesem Stowarzyszenia jest prof. Jacek Sójka z Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu, a ja mam przyjemność przewodniczyć Radzie Programowej. Stowarzyszenie jest polskim ogniwem European Business European Business Ethics Network.

- Jak przekonać świat polskiego biznesu do opłacalności bycia etycznym na szerszą skalę?

Klienta pozyskuje się rzetelnością funkcjonowania, a tę uzyskać można prowadząc długotrwałą działalność gospodarczą. Etyczne postępowanie zmniejsza koszta transakcyjne.
W Polsce liczba firm dysponujących kodeksami etycznymi w stosunku do wszystkich firm działających, jest niewielka. Etyczny wymiar działalności bardziej traktowany jest jak przysłowiowy "kwiatek przy kożuchu", tylko dla dobrego wizerunku firmy. To wynik braku zrozumienia i przejaw lekceważącego stosunku do tego typu działań. Autentyczną kulturę firmy można tylko budować w szerszym wymiarze poprzez całą sieć interesariuszy: dyrekcję, pracowników, dostawców, klientów, społeczność lokalną itd.
Polski biznes powinien dostarczać jak najwięcej pozytywnych przykładów efektywnego i etycznego biznesu w prasie i mediach, wzorem światowych firm. Np. taka firma jak Motorolla zadbała o publikację książki, światowej sławy specjalistów z zakresu etyki biznesu, na temat etycznego wymiaru działalności tej korporacji. Biznes sam powinien zrozumieć znaczenie rangi wymiaru etycznego.

- Niektórzy przedstawiciele świata gospodarczego nie są pewni jak długo uda im się funkcjonować. Ta niepewność co do horyzontu czasowego sprawia, że nie bardzo inwestują w wymiar etyczny, który wymaga przecież znacznego zaangażowania. Czego konkretnie wymaga?

Przede wszystkim kształtowania programów etycznych i ich wprowadzania do firm. Określania misji firmy i wartości podzielanych przez firmę w gronie wszystkich interesariuszy (tak zewnętrznych jak i wewnętrznych). Nieustannego analizowania tych wartości. Praca nie może być traktowana jako przymus lub miejsce, w którym spędza się 8 godzin lub więcej, po to żeby otrzymać pod koniec miesiąca pensję. To przecież kawałek rzeczywistości ludzi w niej pracujących, a każdy z nich powinien być odpowiedzialny na swoim stanowisku pracy i odpowiedzialnie współpracować ze wszystkimi interesariuszami.

- Na czym polega etyczna postawa pracowników?

To wykonywanie powierzonych zadań w sposób sumienny, należyty i odpowiedzialny.
Kultura pracy wymaga całego cyklu seminariów, szkoleń, rozmów, procesów kształtowania zasad etycznych. Kodeks etyczny nie powinien być odgórnie narzucany. Wcześniej musi zostać emocjonalnie zaakceptowany przez wszystkich pracowników. Bardzo ważne są procesy komunikowania się w firmie. Tym lepsze są firmy pod względem etycznym im w większym stopniu sprawą wymiaru etycznego jest przejęty lider firmy.

- Na czym polega doradztwo etyczne (konsulting etyczny) dla firm w Polsce?

Na informowaniu o tym co się dzieje w firmach w kraju. Dostarczaniu informacji o sposobach projektowania i układania programów etycznych, analizie poszczególnych sytuacji, rozwiązywaniu dylematów etycznych. Tego typu doradztwem służy kierowane przeze mnie Centrum Etyki Biznesu utworzone wspólnie przez Instytut Filozofii i Socjologii PAN oraz Wyższą Szkołę Przedsiębiorczości i Zarządzania im. L. Koźmińskiego w Warszawie.

- Co Pan Profesor robi dla świata biznesu w Polsce?

Pomagałem Polskiemu Stowarzyszeniu Volkswagen Audi działającemu w Polsce w przygotowaniu ich kodeksu etycznego. Współpracowałem ze związkiem Banków Polskich i niektórymi bankami w sprawach dotyczących kwestii etycznych. Zapraszany byłem na spotkania w Krajowej Izbie Gospodarczej. Od czasu do czasu spotykam się z ludźmi biznesu na organizowanych przez nas comiesięcznych seminariach, na których wykładana jest etyka biznesu i życia gospodarczego. Ponadto prowadzę wykłady z etyki biznesu dla przyszłych menedżerów i ludzi biznesu. Upowszechniam tę wiedzę publikując książki i artykuły.

- Co na dobry początek, radziłby Pan, menedżerom wziąć pod uwagę dla dobra firmy i nas wszystkich?

Ważne jest uświadomienie menedżerom, że ludzie, z którymi oni współpracują, są tacy sami jak oni. A od tego jak ludzie są traktowani, zależy to, jak będą traktowali innych. Firmom powinno zależeć na pozyskaniu jak największej liczby "lojalnych klientów". Lojalności klienta nie można osiągnąć bez lojalności pracownika wobec firmy. Tej z kolei nie osiągnie się bez lojalności zarządzającego wobec swoich współpracowników.
Ludzie w swoich miejscach pracy muszą czuć się potrzebni, nie mogą czuć się tak, jak to napisano kiedyś w "Gazecie Wyborczej", że "...na 8 miejscu są krzesła, bo na 7 są ludzie".

- Dziękuję za rozmowę.

Agnieszka Duras


opr. MK/PO

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama