Jest kilka przyczyn słabości złotego, wśród nich perspektywa obniżenia wiarygodności finansowej Polski i spodziewany Brexit
W minionym tygodniu polska waluta znacząco się osłabiła. Można wskazać kilka przyczyn słabości złotego. Po pierwsze spekulacyjna, inwestorzy zaczęli realizować zyski z poprzednich miesięcy (luty, marzec) gdzie złotówka była wyraźnie silniejsza. Po drugie, nadchodzi miesiąc maj, w którym agencja ratingowa Moodys już wcześniej zapowiadała, że z powodów politycznych obniży wiarygodność finansową Polski, czyli rating. Po trzecie zbliża się Brexit, czyli ewentualne wyjście Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej.
Czy w następnym tygodniu nastąpi korekta i złoty się umocni? Po tak dużym osłabieniu polskiej waluty należy raczej się spodziewać kilkugroszowego umocnienia złotego , czyli korekty. Tym bardziej, że większość uczestników rynku walutowego nadal się spodziewa osłabienie złotego. Istotą spekulacji jest to, aby działać wbrew powszechnemu odczuciu.
Jeżeli nastąpi korekta, to raczej będzie gwałtowna i krótkotrwała. Bowiem z technicznego punktu widzenia na parach USD/PLN i EUR/PLN nastąpiły zmiany trendu na rosnący. Zatem osłabienie złotego z korektami może trwać aż do czerwcowego referendum w Wielkiej Brytanii. Niewątpliwie osłabienie złotego zostanie przedłużone jeżeli Anglicy powiedzą Unii Europejskiej - NIE.
EUR/USD Została naruszona linia tymczasowego trendu rosnącego i wygenerował się trend boczny w wąskim przedziale wahań 1,1200 1,1400 (Wykres: Dzienny).
EUR/PLN Doszło do zmiany trendu z malejącego na rosnący. Taka tendencja może potrwać aż do czerwca. W wypadku angielskiego NIE dla Unii Europejskiej, zapewne będzie przedłużona. Kurs z korektami może wzrastać do styczniowych szczytów, czyli do poziomu 4,5000 (Wykres: Dzienny).
USD/PLN Tu także doszło do zmiany trendu na rosnący. W przypadku tej pary kurs może wrastać, oczywiście z korektami do poziomu 3,9500 (Wykres: Dzienny).
opr. ab/ab