Pomimo pandemii, oferta wakacyjnych rekolekcji, warsztatów i wyjazdów formacyjnych jest w tym roku bogata
Rekolekcje w klasztorach przynoszą nie tylko duchowe korzyści. Tu każdy znajdzie coś dla siebie — nawet w dobie koronawirusa.
Obecny czas jest dla wielu z nas bardzo wyjątkowy i wymagający. To czas wyzwań, stawiania pytań o sens życia, refleksji na temat naszych wyborów, priorytetów i wartości życiowych. To także czas pytań o obecność Boga w historii, której jesteśmy częścią — podkreślają klaryski kapucynki z klasztoru w Krakowie.
Mniszki zapraszają panie na rekolekcje w dwóch turnusach (31 lipca — 2 sierpnia oraz 28-30 sierpnia). Kobiety będą zastanawiały się, do czego zaprasza je Pan Bóg i jakie mają zadania wobec innych. Na rekolekcje można się zgłaszać telefonicznie (nr tel. 793 008 843) lub mailowo: kontakt.kapucynki@gmail.com .
Z powodu pandemii spotkania rekolekcyjne organizowane są w ścisłym reżimie. — Przyjmujemy rekolektantów do naszego Domu Gości z zachowaniem wytycznych sanitarnych — mówi Niedzieli o. Wojciech Wójtowicz, benedyktyn, z najstarszego klasztoru w Polsce. Tyniec, bo o nim mowa, jest jednym z najbardziej „wziętych” miejsc rekolekcyjnych w Polsce.
Lipcowe rekolekcje dla małżeństw, spotkanie z Pismem Świętym „Odnowa życia w świetle Biblii” czy „Tyniecki dzień skupienia” są dobrą okazją, żeby znaleźć czas na rozmowę z Bogiem i drugim człowiekiem.
Małżeńskie rekolekcje razem z benedyktynem o. Konradem Małysem prowadzą znani doradcy życia rodzinnego — Joanna i Norbert Dawidczykowie. To trzydniowe spotkania, w trakcie których uczestnicy dowiedzą się o wpływie wydarzeń z przeszłości na małżeński związek, usłyszą, jak świadomie budować jedność oraz zaakceptować swoją różnorodność, poznają, w jaki sposób się kłócić, aby się nawzajem nie ranić.
Benedyktyni w wakacje organizują także różnego rodzaju warsztaty, m.in. na temat tego, jak sobie radzić ze stresem. Na tych, którzy pasjonują się osobą św. Hildegardy z Bingen, czekają rekolekcje z postem według tej świętej, a miłośnicy ziół będą mogli wziąć udział w spotkaniu poświęconym uprawie roślin zielarskich w ekologicznym ogrodzie. Szczególnie cenne wydają się organizowane w sierpniu tynieckie warsztaty, które pomogą zrozumieć innych oraz poprawią komunikację, zwłaszcza z osobami przeciwnej płci. Informacje na temat benedyktyńskich rekolekcji i warsztatów można znaleźć na stronie internetowej: www.domgosci.benedyktyni.com .
Wiele osób przyciąga do Tyńca przede wszystkim benedyktyńska gościnność. — Nasze klasztory zawsze były tak organizowane, aby znajdowały się przy nich domy dla gości. Święty Benedykt napisał, że gości zawsze mamy przyjmować jak Chrystusa — mówi o. Wójtowicz.
Goście biorą więc udział w życiu mnichów — wspólnie się modlą, mogą także pomagać w różnych pracach w ogrodzie czy zakrystii. — Wiele osób przyjeżdża dla atmosfery Tyńca — dodaje ojciec. Opactwo Benedyktynów odwiedza też coraz więcej młodzieży, w tym studentów, ale każdy — bez względu na wiek — może tu przyjechać i spędzić kilka dni w samotności.
Rytmu klasztornego życia można doświadczyć także u karmelitów. O tym, jak wygląda codzienność w Zakonie Braci Najświętszej Maryi Panny, przekonają się uczestnicy tegorocznych wakacyjnych Karmelitańskich Rekolekcji Powołaniowych, które odbywają się w różnych miejscach Polski: w położonej 70 km od Lublina Woli Gułowskiej, Lipinach na Podkarpaciu, Trutowie nieopodal Torunia, Krakowie i Gdańsku. Rekolekcje adresowane są do zarówno młodych, jak i dorosłych mężczyzn. I niejednemu już pomogły w podejmowaniu decyzji dotyczących przyszłości. — Celem naszych rekolekcji jest rozeznanie powołania nie tylko kapłańskiego czy zakonnego, ale także małżeńskiego — tłumaczy karmelita o. Adam Matoryn.
Inne zgromadzenia także mają różne propozycje formacyjne dla mężczyzn. W dniach 26-30 sierpnia ojców z dziećmi zaprasza np. dominikański Dom Rekolekcyjny w graniczącym ze Słowacją Korbielowie. Wcześniej (17-24 lipca) dominikanie organizują rekolekcje rodzinne, w czasie których małżonkowie będą wzmacniać swoją relację. Dla lubiących wspólne wyprawy po górach zakonnicy przygotowali natomiast wędrowne rekolekcje, którym będzie patronował św. Józef z Nazaretu.
Ciekawy program formacyjny ma także Zgromadzenie Sióstr Karmelitanek Dzieciątka Jezus w Czernej k. Krzeszowic. Ten malowniczo położony w lesie klasztor przyciąga wiele osób. — Mówi się, że Czerna pachnie Bogiem. Jest omodlona przez karmelitów, a wcześniej przez wspólnotę eremitów — mówi nam s. Mariana. Ci, którzy przyjeżdżają na rekolekcje, razem z siostrami biorą udział w nocnych adoracjach Najświętszego Sakramentu oraz modlitwach.
Z powodu pandemii spotkania rekolekcyjne organizowane są w zgromadzeniach z zachowaniem środków ostrożności.
W lipcu karmelitanki zapraszają na rekolekcje dla kobiet 30+ ze św. Teresą z Lisieux, dni skupienia połączone z nocą czuwania przed uroczystością Matki Bożej z Góry Karmel, weekend pustelniczy dla spragnionych ciszy i modlitwy, szkołę duchowości dla młodych (18-35 lat). A także na rekolekcje, w czasie których rozważane są psalmy w interpretacji świętych Karmelu w połączeniu z tańcem.
Na początek sierpnia karmelitanki zaplanowały z kolei rekolekcje z nauczaniem św. Jana Pawła II. Po nich odbędzie się turnus poświęcony błogosławieństwom, przyjaźni Boga z człowiekiem oraz poszukiwaniu prawdziwego „ja”. Nie zabraknie także rekolekcji dla dziewcząt (w wieku 17-30 lat) z indywidualnym prowadzeniem. Szczegółowy program można znaleźć na stronie internetowej Domu Rekolekcyjnego w Czernej: www.rekolekcje.karmelczerna.pl .
Nie sposób opisać wszystkich propozycji, które na wakacje przygotowały zgromadzenia zakonne, dlatego warto je odkryć samemu. Może się okazać, że wcale nie trzeba jechać na drugi koniec Polski, aby wakacje przeżyć z Panem Bogiem.
opr. mg/mg