Apel o nową jakość w mediach - oglądalność, czy klikalność nie jest tym samym, co dobro odbiorców
Współczesne media nie są tylko jedną z dziedzin ludzkiej aktywności i obszarem zainteresowania opinii publicznej. Decydują one w dużej mierze o poziomie kultury, o jakości relacji społecznych oraz o stanie wiedzy współczesnych ludzi. Media mają ogromny wkład w poszerzanie horyzontu życia. Uruchamiają wielki potencjał dobrej woli i solidarności z przeżywającymi różne sytuacje kryzysowe. Bardzo ważne dla jakości życia społecznego jest, aby media właściwie pełniły swoją rolę poprzez komunikowanie sensu, który może być odczytany w sposobie prezentacji wydarzeń. Odbiorcy mają prawo oczekiwać od mediów rzetelnej, obiektywnej informacji o stanie współczesności oraz procesach lokalnych i globalnych, które kształtują przyszłość, a wobec których muszą zająć stanowisko. Tylko dostęp do obiektywnej informacji umożliwia nasze świadome, aktywne i podmiotowe istnienie w świecie.
Dobro odbiorców pozostaje podstawowym punktem odniesienia. Trzeba dostrzegać problemy z ich punktu widzenia i szukać odpowiedzi, aby mogli zrozumieć, w jakim świecie żyją. Wśród wielu odbiorców, ale także wśród samych dziennikarzy rośnie tęsknota, aby media stawały się coraz bardziej narzędziem rzetelnego opisywania rzeczywistości. Coraz bardziej zbliżamy się bowiem do progu ludzkiej wytrzymałości intelektualnej i estetycznej wobec obecnego sposobu prezentacji otaczającego świata w mediach.
Bardzo ważne jest rzetelne i zdroworozsądkowe opisywanie rzeczywistości. Oczywiście zaciekawienie tematem jest istotne, ale przyciąganie za wszelką cenę uwagi nie może być celem działania mediów. Prowadzi to do tworzenia mechanizmu paniki społecznej. Odbiorcy są wciągani w obszar medialnej fikcji, która ma niewiele wspólnego z realnym światem, a staje się powielaniem stereotypów oraz bezkrytycznym przyjmowaniem zawężonej wizji rzeczywistości. W dobie ogromnej konkurencji istnieje silne napięcie pomiędzy atrakcyjnością formy a obiektywizmem prezentowanych treści, nie powinno to jednak prowadzić do sterowania ludzkimi emocjami oraz narzucania przekonań będących wyrazem zamkniętego subiektywizmu.
Potrzeba rzetelności intelektualnej, aby opisywać rzeczywistość w sposób zrozumiały dla odbiorców, aby mogli oni zrozumieć sens przekazywanych informacji dla swojego życia codziennego. Proste powielanie języka specjalistów w różnych dziedzinach niczego nie tłumaczy, ponieważ nie odpowiada na pytania o skutki proponowanych rozwiązań i zmian. Odbiorcy nie rozumieją hermetycznego języka ekspertów, dlatego narasta powoli dezorientacja i poczucie zagubienia, które przechodzą czasami w wycofanie lub agresję.
Uwagę współczesnych odbiorców próbuje się dzisiaj skupiać na życiu tzw. celebrytów. Celebryci to ludzie znani, dlatego, że się o nich mówi, a mówi się dlatego, ponieważ oni tego chcą i potrzebują. To ludzie sukcesu towarzyskiego i ekonomicznego opowiadający obficie o nowych związkach, posiadłościach oraz podróżach. Celebrytami próbują być również niektórzy dziennikarze kreujący rzeczywistość według swoich osobistych projekcji traktując je jako jedynie słuszną i obiektywną wizję świata. Opisywanie realnej rzeczywistości jest więc zastępowane prezentacją seriali z informacjami, obrazami i plotkami z życia celebrytów.
Wydaje się, że powinniśmy zastanowić się nad jakością prowadzonej debaty publicznej, w której prym wiodą wciąż ci sami ludzie, przychodzący, aby powiedzieć swoje. Nie są zainteresowani poznawaniem poglądów innych. W ten sposób uczestniczymy w spektaklu medialnym, w którym liczy się głównie zasada „kto komu dołoży”. Poza wrażeniem ogólnego magla niewiele z tego wynika. Odbiorca nie ma praktycznie żadnej możliwości, żeby wyrobić sobie własną opinię o ważnych problemach, chyba, że od razu uznaje, iż racje mają ci, których on sam popiera. Owocuje to znużeniem i zniechęceniem do podejmowania odpowiedzialności za życie społeczne oraz budowania społeczeństwa obywatelskiego. Trzeba zatem budować klimat zaufania i szacunku, w którym- pomimo różnic- można się wzajemnie szanować i stworzyć coś dobrego.
Często zdarza się, że z jednej strony z satysfakcją obnaża się patologiczne zachowania osób publicznych, które pretendują do bycia autorytetami, a z drugiej strony wykazuje się brak szacunku dla ich osobistej godności oraz troski o ich przyszłość. Eksponuje się przede wszystkim wolność wypowiedzi, jednocześnie wykazując brak odpowiedzialności za jej skutki — np. skutki szydzenia i podważania uznanych wartości. Nie można kierować się wyłącznie zasadą: dobre jest to, co się dobrze sprzedaje i zatem ludzie to kupią. W ten sposób- poprzez zaniżanie standardów prowadzi się do trywializacji gustów publiczności oraz postępującej bierności, a także braku krytycyzmu w korzystaniu z mediów.
Media dzisiaj powinny pomagać w procesie edukacji do ich dojrzałego odbioru, tym bardziej, im szerzej opanowują coraz rozleglejsze obszary życia poprzez nowe technologie. Przyszedł czas nie tylko na budzenie nowej wrażliwości, ale na wprzęganie jej w codzienne życie. Powinna polepszać się stale jakość komunikowania się mediów z odbiorcami oraz kultura dialogu i porozumienia w społeczeństwie.
Pragniemy zachęcić dziennikarzy i odbiorców mediów do refleksji nad przedstawionymi problemami. Wraz z innymi zaproszonymi instytucjami będziemy dążyli do zorganizowania w najbliższych miesiącach konferencji na temat najważniejszych dla dziennikarstwa i mediów wyzwań obecnego czasu.
Stowarzyszenie Komunikacji Społecznej SIGNIS-POLSKA
Stowarzyszenie Komunikacji Społecznej SIGNIS-POLSKA jest częścią światowej organizacji działającej w przestrzeni mediów elektronicznych, jedynej tego typu instytucji uznawanej przez Papieską Radę ds. Środków Społecznego Komunikowania. Organizacja zrzesza katolików: świeckich i duchownych zaangażowanych w różnych rodzajach mediów, głównie elektronicznych oraz tych, którym zależy na promocji chrześcijańskiej wizji komunikowania społecznego.