Kronika podróży apostolskiej Benedykta XVI do Portugalii 11-14.05.2010
Benedykt XVI udał się z pielgrzymką do Portugalii z okazji 93. rocznicy objawień Matki Bożej w Fatimie oraz 10. rocznicy beatyfikacji dwojga fatimskich pastuszków Franciszka i Hiacynty Marto. W tym roku Portugalia obchodzi również 100-lecie Republiki.
Na pokładzie samolotu odbyło się tradycyjne spotkanie z dziennikarzami, podczas którego Papież, odpowiadając na pytania, nakreślił temat obecnego kryzysu w Europie. Nawiązując do objawień fatimskich, wyraził przekonanie, że trzecia tajemnica dotyczy życia Kościoła. Misterium cierpienia Kościoła wciąż trwa, a bardziej niż zewnętrzni wrogowie zagraża mu grzech, który jest w nim samym, dlatego musi on na nowo uczyć się nawrócenia, modlitwy, pokuty i cnót teologalnych, z wiarą, że w historii ostatnie słowo należy do Bożej dobroci.
Na lotnisku Benedykta XVI przywitali: nuncjusz apostolski w Portugalii abp Rino Passigato, patriarcha Lizbony kard. José da Cruz Policarpo, prezydent Republiki Aníbal Cavaco Silva z małżonką, przewodniczący Konferencji Episkopatu Portugalii abp Jorge Ferreira da Costa Ortiga, lizbońscy biskupi i władze miasta. Prezydent powiedział, że naród portugalski potrzebuje dzisiaj od Papieża «przesłania nadziei opartej na sprawiedliwości i solidarności». Benedykt XVI zaś w swoim przemówieniu podkreślił, że przybył, «by utwierdzić braci w wierze», pielgrzymując do sanktuarium w Fatimie, gdzie Matka Boża przybyła z nieba, by przypomnieć nam ewangeliczne prawdy, które są źródłem nadziei. Zwrócił też uwagę, że wprowadzenie ustroju republikańskiego przed 100 laty miało wpływ także na sytuację Kościoła i jego perspektywy.
Z lotniska Papież udał się do nuncjatury apostolskiej, a stamtąd do XVI-wiecznego klasztoru hieronimitów, gdzie odbyła się oficjalna ceremonia powitalna z udziałem prezydenta, władz cywilnych i wojskowych; następnie złożył wizytę kurtuazyjną prezydentowi w Pałacu Belém, zwanym także Palácio Cor de Rosa, gdzie po prywatnej rozmowie z głową państwa wygłosił krótkie przemówienie do pracowników pałacu. Następnie powrócił do nuncjatury.
Po południu Ojciec Święty udał się na plac Handlowy, zwany Terreiro do Paço, gdzie burmistrz Lizbony wręczył mu symbolicznie klucze miasta. Następnie odprawił Mszę św., w której uczestniczyło ok. 70 tys. osób. W homilii Ojciec Święty podkreślił, że Portugalia może się pochlubić wielkimi zasługami w szerzeniu wiary chrześcijańskiej na wszystkich kontynentach, z Lizbony wyruszyło bowiem w świat wiele pokoleń misjonarzy duchownych i świeckich. Zwrócił się też do młodzieży, zachęcając ją, by nigdy nie wątpiła w obecność Chrystusa w Kościele, uczyła się słuchać Jego słowa i rozpoznawać Go w ubogich. Przed końcowym błogosławieństwem Benedykt XVI odczytał przesłanie na zakończenie obchodów 50. rocznicy powstania sanktuarium Chrystusa Króla w pobliskiej Almadzie.
Po Mszy św. odjechał do nuncjatury apostolskiej, gdzie przed udaniem się na spoczynek przemówił krótko do zebranej pod oknami budynku młodzieży.
Wcześnie rano Papież odprawił prywatną Mszę św. w kaplicy nuncjatury, a następnie udał się do Ośrodka Kultury Belém na spotkanie z przedstawicielami świata kultury. W imieniu ok. 1500 zebranych przywitał go przewodniczący Komisji ds. Kultury i Środków Społecznego Przekazu Portugalskiej Konferencji Episkopatu bp Manuel Clemente. 102-letni reżyser Manoel de Oliveira w swoim wystąpieniu omówił relację religii i sztuki. Sędziwy reżyser podkreślił, że naród portugalski i cała Europa są zakorzenione w wartościach chrześcijańskich. Benedykt XVI zwrócił uwagę na napięcie, niekiedy konflikt między współczesnością a tradycją w dzisiejszej kulturze. Wskazał jednocześnie, iż konflikt ten wiąże się z kryzysem prawdy, bo społeczeństwo, które o niej zapomina, gubi w labiryntach historii wartości. Ojciec Święty zachęcił twórców kultury i środowiska opiniotwórcze do dialogu z ludźmi wierzącymi, do wspólnego z nimi poszukiwania nieskończonego Piękna, które odkrywamy w Bogu.
W południe w nuncjaturze apostolskiej Benedykt XVI przyjął premiera rządu Portugalii socjalistę José Socratesa. Po obiedzie udał się na lotnisko, skąd helikopterem odleciał do Fatimy.
Po godz. 17 helikopter z Papieżem wylądował na stadionie miejskim w Fatimie. Pierwsze kroki Ojciec Święty skierował do sanktuarium Matki Bożej Różańcowej w Cova da Iria, gdzie oczekiwali liczni pielgrzymi. Po modlitwie w Kaplicy Objawień złożył u stóp Matki Bożej Fatimskiej złotą różę. Potem udał się do kościoła Najświętszej Trójcy, gdzie odprawił Nieszpory dla kapłanów, kleryków, zakonników i świeckich. Nabożeństwu Nieszporów towarzyszył akt zawierzenia i poświęcenia kapłanów Niepokalanemu Sercu Najświętszej Maryi Panny. Papież modlił się, by kapłani nie byli pasterzami «samych siebie», lecz apostołami Bożego Miłosierdzia, z radością sprawującymi codziennie eucharystyczną Ofiarę i udzielającymi sakramentu pojednania.
Późnym wieczorem Papież powrócił do Kaplicy Objawień, gdzie wygłosił rozważanie oparte na biblijnej scenie powołania Mojżesza na górze Horeb, i pobłogosławił świece. Przewodniczył następnie modlitwie różańcowej, po której przy świetle świec odbyła się procesja z figurą Matki Bożej Fatimskiej. Wieczorne czuwanie zakończyła Msza św. Przewodniczył jej i homilię wygłosił kard. Tarcisio Bertone.
Na Mszy św. w święto Najświętszej Maryi Panny z Fatimy, odprawianej na placu przed sanktuarium, zgromadziło się ok. pół miliona osób z 33 krajów, w tym także z Polski. Papieża przywitał ordynariusz diecezji Leiria-Fatima bp António Augusto dos Santos Marto. W homilii Ojciec Święty powiedział, iż przybywa do miejsca, które Maryja wybrała, by przemawiać do nas w dzisiejszych czasach, i tu właśnie, pod koniec Roku Kapłańskiego, pragnie wyznać Maryi miłość Kościoła i kapłanów do Jezusa, zawierzając Jej opiece księży, osoby konsekrowane, misjonarzy i wszystkich, którzy służą dobru. Na zakończenie liturgii eucharystycznej Papież wygłosił krótkie przemówienie do chorych. Przypomniał im, że łącząc swoje cierpienia z męką Chrystusa, mogą mieć udział w zbawianiu świata. Na zakończenie pobłogosławił Najświętszym Sakramentem chorych obecnych na placu i tych, którzy uczestniczyli w spotkaniu za pośrednictwem radia i telewizji, a także pozdrowił pielgrzymów w różnych językach. Po Mszy św. Papież modlił się przy grobach błogosławionych Franciszka i Hiacynty.
Podczas Liturgii Słowa dla przedstawicieli organizacji zajmujących się duszpasterstwem społecznym, która odbyła się o godz. 17 w kościele Najświętszej Trójcy, Benedykt XVI powiedział, że dzisiejszy kryzys dotyka nie tylko gospodarki, lecz ma również wymiar społeczny, duchowy i kulturowy. Wyraził wielkie uznanie dla wszelkich inicjatyw społecznych i duszpasterskich, które starają się przeciwstawić mechanizmom społeczno-gospodarczym i kulturowym sprzyjającym aborcji, a także mają na celu obronę życia poczętego oraz rodziny opartej na nierozerwalnym małżeństwie mężczyzny i kobiety.
Wieczorem w domu Matki Bożej z Góry Karmel odbyło się spotkanie z 50 portugalskimi biskupami. Benedykt XVI, nawiązując do słów Jana Pawła ii z 1985 r., powiedział, że Kościół potrzebuje wielkich ruchów religijnych i świadectwa świętości wiernych; podkreślił, że potrzebna jest pełna jedność ruchów z Kościołem i jego pasterzami. Zalecił biskupom, by przyjmowali te ruchy jako dar ożywiający Kościół, pamiętali o potrzebie ojcowskiej odpowiedzialności za księży oraz troski o dzieła miłosierdzia w Kościele. Podziękował biskupom za pomoc udzielaną diecezjom innych krajów, zwłaszcza portugalskojęzycznych.
Z Fatimy, po godzinnym locie helikopterem, Benedykt XVI przybył do Porto, drugiego co do wielkości miasta Portugalii. Z lotniska wojskowego przejechał na Avenida dos Aliados, gdzie odbyła się Msza św. W homilii nawiązał do patrona dnia, św. Macieja, którego apostołowie wybrali, by był wraz z nimi świadkiem zmartwychwstałego Chrystusa. Powiedział, że w obliczu olbrzymich problemów, które powodują niekiedy zniechęcenie i rezygnację, Chrystus przychodzi ludziom z pomocą, pociesza i uspokaja, zapewnia, że będzie z nimi «aż do skończenia świata». Dziś Kościół musi stawić czoło nowym wyzwaniom, prowadzić dialog z różnymi kulturami i religiami, budować razem z ludźmi dobrej woli pokojowe współistnienie narodów.
Porto było ostatnim miejscem odwiedzonym przez Papieża w Portugalii, dlatego zakończenie liturgii eucharystycznej miało charakter pożegnania. Po Mszy św. Benedykt XVI udał się do ratusza, gdzie z balkonu podziękował mieszkańcom miasta za gościnne przyjęcie. Pozdrowił wszystkich, a szczególnie studentów, którzy obiecali wierność nauczaniu Następcy Piotra oraz podarowali Ojcu Świętemu bardzo nowoczesną gitarę z włókna węglowego, wykonaną w uniwersyteckim laboratorium doświadczalnym. Od diecezji Porto i uniwersytetu katolickiego Benedykt XVI otrzymał w prezencie elektroniczny t-shirt, który umożliwia monitorowanie rytmu serca.
Z ratusza Papież udał się na lotnisko międzynarodowe, gdzie żegnali go prezydent Portugalii Aníbal Cavaco Silva, przedstawiciele władz cywilnych i wojskowych oraz portugalscy biskupi. Papież podziękował Portugalczykom za gościnę i powiedział, że w Fatimie modlił się za cały świat, za przyszłość ludzkości pełną braterstwa, solidarności, wzajemnego szacunku i odnowionej ufności do Ojca, który jest w niebie.
opr. mg/mg
Copyright © by L'Osservatore Romano (7/2010) and Polish Bishops Conference