Temat: Spójrzcie i uwierzcie
Spotkania Pana Jezusa zmartwychwstałego z uczniami stawały się kolejnymi dowodami Jego zwycięstwa nad śmiercią i grzechem. Mimo wielu spotkań, uczniowie za każdym razem niedowierzali w to, co się stało. Mimo, że w czasie publicznej działalności Pana byli świadkami tak wielu cudów, pomimo, że widzieli nawet wskrzeszenia dokonywane przez Zbawiciela, to przecież człowiekowi nie przychodzi łatwo uwierzyć w to, że ktoś, kogo widzieli skatowanego na śmierć żyje. Najpierw trzeba bowiem uwierzyć nie tylko teoretycznie, ale mocną wiarą w to, że śmierć ciała nie oznacza unicestwienia żyjącego człowieka. Po drugie, w przypadku Pana Jezusa, uczniowie aby przyjąć do wiadomości fakt zmartwychwstania, musieli jednoznacznie uznać w swym sercu, że Bóg wskrzesił Jezusa, a jeśli uznać, że jest On Synem Bożym, to należy przyjąć, że Jezus powstaje z martwych.
Ludziom wyrosłym w tradycji monoteistycznej, bez przygotowania teologicznego wcale nie przychodziło to łatwo. Do dziś my sami nie bardzo potrafimy zrozumieć tajemnicę Trójcy Świętej. Przyjmujemy na wiarę ten dogmat, ale już w rozmowach z niewierzącymi, czy też wyznawcami innych religii, nie bardzo potrafimy uzasadnić wyznawaną wiarę. Tymczasem apostołowie stawali wobec konkretnego faktu. Ten, Który przyszedł jako Mesjasz, Którego uznali za Syna Bożego był ukrzyżowany, a żyje. Zapowiadał Swoją śmierć i zmartwychwstanie, i mimo, że nie bardzo wiedzieli co to oznacza, teraz stają wobec spełnienia tej zapowiedzi.
SŁOWO BOŻE W PRAKTYCE
Zmartwychwstanie postawi apostołów jeszcze wobec kolejnego wyzwania. Jako świadkowie zwycięstwa miłości, będą szli na cały świat nauczać wszystkie narody. Głosić orędzie Dobrej Nowiny, stawiając czoła niewierze, wrogości wobec Zbawiciela, zatwardziałości serc. Obecność Pana będzie im dodawać odwagi, inspirować, ale nade wszystko po dziś dzień przypominać, że Jezus żyje i jest pośród nas.
PYTANIE DLA ODWAŻNYCH
Czy pamiętam, że Jezus żyje?