Wiara dziecka

Temat: Wiara dziecka

Dopiero co Ewangelia inspirowała nas, aby stać się jak dziecko, gdyż tylko tacy dostąpią radości w Królestwie Bożym, a dziś czytamy jakże piękne słowa, które zachęcają nas do tego, aby nie bronić dzieciom spotkania z Jezusem. Co ciekawe, epizod jaki uchwycił Ewangelista, nie dotyczy jakiejkolwiek obawy o dzieci, ale owo wzbranianie motywowane było pragnieniem dania Zbawicielowi kilku chwil na odpoczynek.
Dziś doczekaliśmy czasów, kiedy na nowo wielu kwestionuje zasadność prowadzenia do Jezusa. Najpierw próbuje się negować zasadność udzielania chrztu niemowlętom, później próba ograniczenia owego kontaktu skupia się na katechezie w przedszkolu i szkole, a ostatecznie poprzez różnego rodzaju sztuczki socjotechniczne, młodym ludziom przedstawiany jest taki obraz Zbawiciela, który ma niewiele, albo zupełnie nic wspólnego z przekazem Ewangelii.
Jednak Zbawiciel ma i nam dorosłym i dzieciom nie tylko wiele do powiedzenia, ale jeszcze więcej do zaproponowania. On pragnie przyjąć nas i ukochać swoją miłością. Chce, aby każdy z nas poznał Jego naukę i według niej żył.

SŁOWO BOŻE W PRAKTYCE
W kontekście dzisiejszej Ewangelii warto jednak przypomnieć jedną ważną kwestię, którą wielu nieśmiało podnosi. Otóż jak prześledzimy całą publiczną działalność Zbawiciela, zobaczymy, że Jezus dzieci błogosławił, a nauczał dorosłych. My nieco zmieniliśmy priorytety. Owszem, ważna jest katecheza i nauczanie dzieci, bo jest to prowadzenie do Jezusa, ale czy oby nie za mało nauczamy dorosłych? Czy ma kto dziś prowadzić swoje pociechy do Zbawiciela, czy też ich rodzice coraz mniej mają do przekazania pod względem religijnym swoim dzieciom i coraz bardziej nie rozumieją swojej misji w świecie i Kościele?

PYTANIE DLA ODWAŻNYCH
Czy prowadzę ludzi do Pana?

« 1 »

reklama

reklama

reklama

reklama

reklama