Poseł Józefaciuk zawieszony. Na posiedzenie zespołu ds. ochrony dzieci zaprosił skazanego pedofila

Mężczyzna prawomocnie skazany za skrzywdzenie własnego dziecka i figurujący w rejestrze pedofilów występował na posiedzeniu jako „alienowany rodzic”. Marcin Józefaciuk z Koalicji Obywatelskiej, który go zaprosił został zawieszony na dwa miesiące w prawach członka klubu parlamentarnego. „Nie popełnia błędów tylko ten, który nic nie robi” – tłumaczy poseł.

Posiedzenie Parlamentarnego Zespołu ds. Ochrony Dzieci w Procesie Rozstania Rodziców pod przewodnictwem posła Koalicji Obywatelskiej Marcina Józefaciuka miało miejsce 4 sierpnia. Tematem rozmów miały być tzw. tablice alimentacyjne, na podstawie których ustala się wysokość świadczeń. Tablice były krytykowan przez środowiska prawnicze, a ich autorka, wiceminister sprawiedliwości Zuzanna Rudzińska-Bluszcz straciła stanowisko. Podczas posiedzenia zespołu doszło do skandalu.

Okazało się, że jednym z uczestników posiedzenia, które w swojej nazwie ma „ochronę dzieci” znalazła się osoba skazana prawomocnie za seksualne wykorzystanie małoletniego i widniejąca w tzw. rejestrze pedofilów (Rejestr Sprawców Przestępstw na Tle Seksualnym).

Alienowany rodzic

„Osoba ta została dopuszczona do przedstawienia swojej sytuacji oraz formułowania rekomendacji legislacyjnych w obecności posłów i przedstawicieli organizacji społecznych” – informowała tygodnik „Wprost” Danuta Zduńczyk, prezes stowarzyszenia „Samotni Rodzice”, która brała udział w posiedzeniu.

„Co więcej, osoba ta przedstawiała się jako «alienowany rodzic» i wypowiadała się w tonie, który całkowicie pomijał kontekst popełnionego czynu oraz dobro dziecka”

– dodawała Magdalena Kobiałko, ze stowarzyszenia BoKochamZaBardzo.

Zawieszony na dwa miesiące

O zawieszeniu Józefaciuka poinformował szef klubu KO Zbigniew Konwiński. Według niego powodem zawieszenia był skandal na posiedzeniu, ale też „krytyka działań rządu w zakresie edukacji”.

Józefaciuk już wcześniej w mediach społecznościowych przeprosił za sytuację.

„Ci, którzy pojawili się na miejscu, musieli być zgłoszeni przez organizację i przejść przez biuro przepustek, które weryfikuje po numerze PESEL daną osobę. Nie miała miejsca inna weryfikacja – w szczególności poprzez rejestry, ze względu na fakt, że uczestnikami były osoby dorosłe, a tematyką były tablice alimentacyjne zaprezentowane” – podkreślił.

Wrogowie posła

Przekazał, że jedno ze stowarzyszeń zgłosiło osobę, która, jak się później okazało, była skazana prawomocnym wyrokiem i odbyła karę więzienia. „Zostałem wprowadzony w błąd co do zakresu przewinienia tej osoby. Zaś biuro przepustek nie ma kompetencji blokowania osób, które odbyły karę i korzystają z pełni praw obywatelskich” – zaznaczył.

„Nie popełnia błędów tylko ten, który nic nie robi. A ten, który coś robi, zdobywa wrogów, którzy będą chcieli mu przeszkodzić, bo mają w tym swój cel. Nie zgodzę się zostać kozłem ofiarnym tej sprawy. Tak jak zespół, padłem ofiarą manipulacji – dlatego proszę o dalszą współpracę i apeluję o przemyślane komentarze” – napisał Józefaciuk. (PAP)

Źródło: Logo PAP

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama

reklama

reklama