Temat: Wyzwoleni do wolności
Nie od dziś wiadomo, że poruszając kwestię wolności mówimy o wolności „od” i wolności „do”. Zresztą w naszych rozważaniach nie raz była o tym mowa. Jednak dzisiejsze pierwsze czytanie porusza kluczowy temat, jaki zaprząta poważny obszar debaty publicznej. Wolność a nasza cielesność. Jako ludzie wierzący rozumiemy i przyjmujemy naukę Ewangelii, że ciało obumiera, zaś Ducha daje życie. Zatem pokładając naszą nadzieję w ciele, akcentując wolność „od” zamiast integralnego traktowania jej jako najpierw wolności „do”, a następnie poprzez ten pryzmat szukania odpowiedzi na pytanie, od czego mamy być wolny, aby zrealizować swoje życiowe priorytety, skazujemy się na to, że śmierć ziemska przyniesie koniec naszym życiowym marzeniom.
Nasza wiara, w tym nauka wyrażona przez św. Pawła w dzisiejszym pierwszym czytaniu uczy nas o tym, do czego wyzwolił nas Chrystus. Jesteśmy wyzwoleni z ograniczeń ciała, aby żyć według ducha. Życie bowiem według ciała skłania nas ku uleganiu pokusom i grzechowi. Ciało doświadcza swoich ograniczeń. Nie tylko natury fizycznej, ale tajże ograniczeń, które po grzechu pierworodnym podporządkowują nasze ambitne postanowienia dotyczące ducha naszej cielesności.
Ileż w życiu każdego z nas było już dobrych postanowień? Ile razy sami łudziliśmy siebie, że nasza poprawa, nasze żale za grzechy wreszcie odniosą upragniony skutek. Tak wiele czasu minęło, a my niewiele zmieniliśmy swoje życie.
SŁOWO BOŻE W PRAKTYCE
Dlatego też pytanie Apostoła Narodów wydaje się kluczowe. Nawet, jeśli chcemy żyć według ducha, sami o własnych siłach upadamy, błądzimy i niejednokrotnie odnajdujemy się w punkcie wyjścia. Tylko Jezus Chrystus ma moc, aby pozwolić nam powstać i pokonywać ograniczenia ciała, tylko Zbawiciel może wyzwolić nas od pokus i niewoli cielesności przy jednoczesnym umocnienia w nas pragnienia tego, co duchowe, Boże i wieczne.
PYTANIE DLA ODWAŻNYCH
Czy pamiętam, że zwyciężyć mogę tylko w Chrystusie?