reklama

Dar chrztu św.

Temat: Dar chrztu św.

Niedziela Chrztu Pańskiego przywołuje niezmiennie wydarzenie, które stało się początkiem publicznej działalności Pana Jezusa. Oto pośród ludzi przychodzących nad Jordan, aby na znak przyjętej pokuty dać się ochrzcić, zjawił się sam Zbawiciel. Jan Chrzciciel zapowiadał Jego przyjście. Przepowiadał sąd, który dokona się za sprawą objawienia się Tego, Który miał przyjść. Tymczasem ów zapowiadany Sędzia staje pośród Swego ludu nie po to, aby karać, aby ową siekierą przyłożoną do korzeni wyciąć wszystkie nieurodzajne drzewa, nawet nie po to aby oddzielić ziarno od plew, ale po to, aby dać się ochrzcić. Jezus przyjmuje ów zewnętrzny znak pokuty wbrew protestom samego Jana.
To co dokonuje się nad Jordanem nie jest chrztem sakramentalnym. Wszak ów ustanowi sam Pan, kiedy będzie posyłał swych uczniów na krańce tego świata aby głosić Ewangelię. Chrzest który przyjmuje Pan jest zewnętrznym znakiem przyjęcia pokuty za grzechy świata. Stąd też tam nad Jordanem dokonuje się niejako pierwsze objawienie Boga w Trójcy Świętej Jedynego. Z nieba odzywa się głos zaświadczający o tym, że Jezus jest Synem umiłowanym, Któremu winniśmy posłuch, a Duch Święty zstępuje na Niego w postaci cielesnej. Tak niebo zaświadcza, że obecny pośród ludzi Syn Boży jest Tym, Który wziął na Swoje barki ciężar całego świata.

SŁOWO BOŻE W PRAKTYCE
Choć chrzest Janowy był czymś zupełnie innym niż chrzest sakramentalny, dzisiejsza niedziela skłania nas do refleksji także nad darem sakramentu chrztu. Obrzęd, który dokonywał się nad Jordanem stanowił zapowiedź przyjęcia pokuty za własne grzechy. My przyjmując chrzest dostępujemy prawdziwie odpuszczenia grzechów. Kiedy Pan stanął przed Janem Chrzcicielem, Ten, Którego Niebiosa nie mogły ogarnąć zniżył się do grzeszników, którzy pragnęli pokutować za grzechy. My przyjmując chrzest święty, zostajemy zaliczeni d przybranych dzieci Bożych. Na Jezusa nad Jordanem zstąpił Duch Święty, my w chrzcie św. otrzymujemy zadatek Ducha Świętego i zostaje nam otwarta brama do Kościoła, drzwi do przyjmowania kolejnych sakramentów. Zatem czyż dzisiejsza niedziela nie jest dniem dziękczynienia Panu za dar Jego sakramentalnej obecności w Kościele? Czy nie jest dniem radości, że Zbawiciel wziął na Siebie ciężar, którego nikt z nas nie byłby w stanie ponieść?

PYTANIE DLA ODWAŻNYCH
Czy dziękuję Bogu za dar chrztu św.?

1 / 1

reklama