Ja Judasz
1. Temat Judasza przynależy do dramatu Pasji Chrystusa. Pojawił się już wczoraj. Dziś powraca w wersji Ewangelii św. Mateusza. „Co chcecie mi dać, a ja wam Go wydam?” – pyta Judasz przeciwników Jezusa. Jakby sprzedawał jakiś towar na targu. Ile mi zapłacicie za sprzedanie mojego Mistrza i Przyjaciela? Co musiało się stać w sercu Judasza, że doszedł do takiego punktu, do takich słów? Zło potrafi zakorzeniać się w sercach nawet tych, którzy są tak blisko Jezusa. Zło zagraża każdemu z nas. Pojawia się i wydaje gorzkie owoce nawet we wnętrzu Kościoła. Jest jakaś niepojęta, mroczna otchłań zła. Św. Paweł mówi o „tajemnicy nieprawości” (mysterium iniquitatis) lub, jak tłumaczy Biblia Tysiąclecia, „tajemnicy bezbożności” (2 Tes 2,7).
2. Potencjalny zdrajca mieszka we mnie. Czy tylko potencjalny? Czy nie było już tak w moim życiu, że sprzedałem mojego Boga za jakieś marne grosze? Co oznacza owych trzydzieści srebrników w moim życiu? Ile jestem gotów zapłacić diabłu, aby sprzedać Boga, wiarę, Kościół i odrzucić całą dotychczasową historię przeżytą z Jezusem? Czy mogę spokojnie powtórzyć za Pawłem: „nic mnie zdoła nas odłączyć od miłości Boga, która jest w Chrystusie Jezusie, Panu naszym”. Nic nie zdoła…
3. Kardynał Sarah pisze o Judaszu: „Podczas Ostatniej Wieczerzy przyjął Komunię Świętą, gdy już powziął plan. Była to pierwsza świętokradzka Komunia w historii. I zdradził. Imię Judasza na całą wieczność jest imieniem zdrajcy, a jego cień unosi się nad nami. Tak, zdradziliśmy, tak jak on! Zaniedbaliśmy modlitwę. Wszędzie przeniknęło zło skutecznego aktywizmu”. Dopada nas często Judaszowa logika handlu, skuteczności, sprawnej organizacji. Tymczasem „ten, kto przestał się modlić, już zdradził. Już gotów jest na wszelkie kompromisy ze światem. Idzie drogą Judasza”.
4. Dlaczego tak bardzo zajmujemy się samym Judaszem? Czemu analizujemy w kółko jego postać, jego motywacje? Przecież to Jezus został zdradzony przez najbliższego przyjaciela. Dlaczego nie zajmujemy się bardziej Jego bólem, Jego krzywdą, Jego złamanym sercem?