„Nasienie kiełkuje i rośnie” (Mk 4,27)

Przypowieść o nasieniu, które zostaje wrzucone w ziemię, kiełkuje i rośnie samo, ma proste przesłanie: Królestwo Boże posiada w sobie samym moc, która sprawia, że ono się umacnia niezależnie od działalności człowieka. To bardzo pocieszające dla nas wszystkich, którzy tak bardzo martwimy się codziennie, bo pandemia nie ustaje, bo Kościół jest tak bardzo krytykowany, bo powołań jest coraz mniej, bo ludzie odchodzą od wspólnoty wierzących…

W przypowieści jest miejsce także na działalność uprawiającego rolę, który podlewa roślinę, usuwa chwasty, dodaje nawozu, ale to nie on sprawia, że nasienie rośnie, wydaje plon i dochodzi do momentu, w którym kłos jest pełen dojrzałych ziaren. Naszym zadaniem jest być współpracownikami Boga w tym pięknym dziele budowania i umacniania Jego Królestwa. Mamy pracować, żeby rozwijać w nas samych i w świecie to co dobre, szlachetne i piękne, a eliminować to co złe, brzydkie, niezgodne z Ewangelią. Ojcowie Kościoła podkreślali, że dary Ducha Świętego są mierzone wysiłkami tych, którzy na nie oczekują i je otrzymują.

Z kolei przypowieść o ziarnku gorczycy uświadamia nam fakt, że wielkie rzeczy rodzą się z małych gestów dobroci, życzliwości i ufności. Nasze codzienne życie składa się z wielu prostych akcji, które są powtarzane, rutynowe, niekiedy nieuświadamiane. Dążenie do świętości polega na tym, że są one wykonywane z miłością, ze spokojem i ufnością. Każde słowo, każdy gest i pomoc innym mogą być dla nas takim ziarnkiem gorczycy, najmniejszym ze wszystkich nasion na ziemi, które „wsiane, wyrasta i staje się większe od innych jarzyn” (Mk 4,32). 

Nasze czasy i kontekst, w którym żyjemy, dają nam tak wiele okazji do tego, aby dostrzec potrzeby innych, otworzyć się na nich, poszerzyć nasze horyzonty działania. W ten sposób także nasza jedność z Bogiem Ojcem stanie się głębsza, bo pozwolimy Mu, aby działał w nas i przez nas i tak już na ziemi rozpoczniemy udział w życiu wiecznym.

Wiedział o tym doskonale patron dnia dzisiejszego św. Tomasz z Akwinu, który w swojej konferencji na temat Credo pisał: „Życie wieczne polega na doskonałym wielbieniu Boga (…) i na doskonałym zaspokojeniu pragnień. Każdy zbawiony otrzyma tam więcej, niż się spodziewał i pragnął. (…) Wszystko bowiem, co przynosi radość, tam znajdzie się w obfitości”.

Starajmy się zatem pielęgnować ziarno wrzucone przez Boga w naszą duszę i pomagać mu róść i rozwijać się. Dzisiaj życie stało się nieustanną gonitwą, ale my mamy uczynić z niego cichą medytację oraz rozmowę z Bogiem o Jego Królestwie, do którego budowania nas wszystkich zaprasza… 

   

« 1 »

reklama

reklama

reklama

reklama