Wykonało się!

Wielki Piątek to dzień adoracji Krzyża Chrystusa. Nie adorujemy cierpienia, ani śmierci, ani niesprawiedliwości. Adorujemy miłość mocniejsza niż ból, śmierć i wszelkie zło. Klękamy przed niepojętą, szaloną miłością Boga, który wchodzi w sam środek ludzkiego nieszczęścia, aby nas z niego wybawić. Krzyż jest płonącym krzewem, z którego dobywa się głos Boga, dzielącego z nami cierpienie i śmierć. Mówi nam: „Ja JESTEM. Ja JESTEM z wami. Biorę na siebie wasz ból, waszą samotność, wasz grzech i waszą śmierć, aby was przeprowadzić przez ciemną dolinę śmierci”.

Czytamy dziś opis Męki według św. Jana, czyli wsłuchujemy się w głos naocznego świadka śmierci Jezusa. Ostatnim słowem z krzyża było „Wykonało się”. To jakby obwieszczenie końca pracy, ukończenia dzieła, wypełnienia zadania. To słowo, w którym pobrzmiewa ulga, że nadszedł wreszcie kres zmagań, koniec cierpienia ponad siły. To wyznanie, które zapowiada, że to, co wygląda teraz jak beznadziejny, bezsilny i pusty finał jest jednak spełnieniem, jest zwycięstwem na niewyobrażalną skalę. W tym słowie Jezusa można już usłyszeć zapowiedź wielkanocnego poranka.

Co właściwie się dokonało? Spełniły się słowa wypowiedziane przy Ostatniej Wieczerzy. To brzmi trochę jak słowa kończące Mszę świętą: „Ite, missa est”. Dokonała się ofiara zapowiedziana w czasie Ostatniej Wieczerzy. Ciało za was wydane, Krew za was wylana na odpuszczenie grzechów – eucharystyczny znak wypełnił się treścią. Dokonało się pojednanie, ustanowiona została komunia człowieka z Bogiem. Wszystkie owoce krzyżowej ofiary są rozdzielane w każdej Mszy św. W niej uobecnia się jedyna ofiara Chrystusa. Tam duchowo stajemy pod krzyżem, aby adorować miłość Boga i karmić się nią. W Bachowskiej Pasji wg. Św. Jana po słowach „Wykonało się” solista wykonuje przejmująca arię. Modli się tak „Mój drogi Zbawicielu! Pozwól, że spytam cię teraz, kiedy już zostałeś przybity do krzyża i powiedziałeś: wykonało się. Czy jestem uwolniony od śmierci? Czy przez Twoją mękę i śmierć uzyskałem Królestwo niebieskie? Czy zbawienie świata jest tutaj? Nie możesz z bólu nic mówić, ale skłaniasz głowę. I milcząc mówisz: tak. Daj mi, coś wysłużył. Niczego więcej nie pragnę”.

Jezu Ukrzyżowany! Wszystko skończone. A jednak to, co wygląda, jak beznadziejny finał jest nowym początkiem. Świat jest zbawiony, pokonana śmierć, zwyciężony grzech. Brama życia otwarta. Lekarstwo przeciwko śmierci wytworzone. Dziękuję Ci Panie, żeś wytrwał do końca. Pomóż mi zrozumieć prawo Paschy – że ziarno musi obumrzeć, by wydało plon, że śmierć jest życiem, ubóstwo – bogactwem, a cierpienie – łaską. Daj mi proszę tak żyć, bym mógł u kresu mojego życia powiedzieć tak jak Ty, z poczuciem dobrze wykonanego zadania – „wykonało się”.

« 1 »

reklama

reklama

reklama

reklama