5
grudnia
wtorek
I Tydzień Adwentu
Rok liturgiczny: B/II
Pierwsze czytanie:
Iz 11, 1-10
Psalm responsoryjny:
Ps 72
Werset przed Ewangelią:
.
Ewangelia:
Łk 10, 21-24

Patroni:

  • św. Kryspina Tagorensis,
  • św. Saba,
  • św. Lucidus,
  • św. Gerald,
  • bł. Bartłomiej Fanti,
  • św. Jan Almond,
  • bł. Mikołaj Stensen,
  • bł. Filip Rinaldi

Liturgia na dzień 2023-12-05:

Pierwsze czytanie

Iz 11, 1-10
Czytanie z Księgi proroka Izajasza

Wyrośnie różdżka z pnia Jessego, wypuści odrośl z jego korzeni. I spocznie na niej duch Pański, duch mądrości i rozumu, duch rady i męstwa, duch wiedzy i bojaźni Pańskiej.

Upodoba sobie w bojaźni Pańskiej. Nie będzie sądził z pozorów ani wyrokował według pogłosek; raczej rozsądzi biednych sprawiedliwie i pokornym w kraju wyda słuszny wyrok. Rózgą swoich ust uderzy gwałtownika, tchnieniem swoich warg uśmierci bezbożnego. Sprawiedliwość będzie mu pasem na biodrach, a wierność przepasaniem lędźwi.

Wtedy wilk zamieszka wraz z barankiem, pantera z koźlęciem razem leżeć będą, cielę i lew paść się będą pospołu i mały chłopiec będzie je poganiał. Krowa i niedźwiedzica przestawać będą z sobą przyjaźnie, młode ich razem będą legały. Lew też jak wół będzie jadał słomę. Niemowlę igrać będzie na gnieździe kobry, dziecko włoży swą rękę do kryjówki żmii. Zła czynić nie będą ani działać na zgubę po całej świętej mej górze, bo kraj się napełni znajomością Pana, na kształt wód, które przepełniają morze.

Owego dnia to się stanie: Korzeń Jessego stać będzie na znak dla narodów. do niego ludy przyjdą po radę, i sławne będzie miejsce jego spoczynku.

Psalm responsoryjny

Ps 72
Ps 72 (71), 1b-2. 7-8. 12-13. 17 (R.: por. 7)

Pokój zakwitnie, kiedy Pan przybędzie

Boże, przekaż Twój sąd królowi, *
a Twoją sprawiedliwość synowi królewskiemu.
aby Twoim ludem rządził sprawiedliwie *
i ubogimi według prawa.

Pokój zakwitnie, kiedy Pan przybędzie

Za dni jego zakwitnie sprawiedliwość *
i wielki pokój, zanim księżyc zgaśnie.
Będzie panował od morza do morza, *
od Rzeki aż po krańce ziemi.

Pokój zakwitnie, kiedy Pan przybędzie

Wyzwoli bowiem biedaka, który go wzywa, *
i ubogiego, który nie ma opieki.
Zmiłuje się nad biednym i ubogim, *
nędzarza ocali od śmierci.

Pokój zakwitnie, kiedy Pan przybędzie

Niech jego imię trwa na wieki, *
jak długo świeci słońce, niech trwa jego imię.
Niech jego imieniem wzajemnie się błogosławią, *
niech wszystkie narody życzą mu szczęścia.

Pokój zakwitnie, kiedy Pan przybędzie

Werset przed Ewangelią (Alleluja)

.
Alleluja, alleluja, alleluja

Oto nasz Pan przyjdzie z mocą
i oświeci oczy sług swoich.

Alleluja, alleluja, alleluja

Ewangelia

Łk 10, 21-24
Słowa Ewangelii według świętego Łukasza

Jezus rozradował się w Duchu Świętym i rzekł: «Wysławiam Cię, Ojcze, Panie nieba i ziemi, że zakryłeś te rzeczy przed mądrymi i roztropnymi, a objawiłeś je prostaczkom. Tak, ojcze, gdyż takie było Twoje upodobanie.

Ojciec mój przekazał Mi wszystko. Nikt też nie wie, kim jest Syn, tylko ojciec; ani kim jest ojciec, tylko Syn i ten, komu Syn zechce objawić».

Potem zwrócił się do samych uczniów i rzekł: «Szczęśliwe oczy, które widzą to, co wy widzicie. Bo powiadam wam: Wielu proroków i królów pragnęło ujrzeć to, co wy widzicie, a nie ujrzeli, i usłyszeć, co słyszycie, a nie usłyszeli».

Jeżeli chcesz, aby codzienne czytania były dostępne na Twojej stronie, umieść w niej następujący kod:

Wybierz dzień:

Siwy dym populizmu

ks. Jarosław Tomaszewski ks. Jarosław Tomaszewski

Siwy dym populizmu  

Jeden z kardynałów, szczerych przyjaciół Benedykta XVI, chyba najtrafniej opisał osobowość emeryta w bieli. Joseph Ratzinger miał więc umysł większy od kilku profesorów teologii, ale wiarę dziecka, które dopiero co przystąpiło do pierwszej Komunii świętej. I choć niewielu potrafi to właściwie ocenić, ten właśnie papież naprawdę dbał o dobro ubogich. Kilkanaście lat temu biskupi hiszpańscy stawili się na wizytę ad limina do Benedykta XVI. W iberyjskim episkopacie już wtedy toczyły się męczące dyskusje wokół zaiste jałowych problemów, które dziś wpędzają misję Kościoła w marazm. Koniec końców, przed podróżą do Rzymu, episkopat Hiszpanii musiał wydać jakieś wspólne oświadczenie wobec spornych zagadnień. Wówczas, Bogu dzięki, na Półwyspie Iberyjskim odrzucono wszelkie pokusy modernizmu. Gdy na spotkanie biskupów wyszedł papież, w komentarzu do ich ewangelicznego wyboru, powiedział znamienne słowa: „dziękuję, że stanęliście w obronie prostej wiary Ludu Bożego. Bóg teraz was weźmie w obronę”.  
Są tacy nauczyciele, których lubi się dopiero po latach. Bo na lekcjach szlifowali, docierali, wstawiali dwóję do dziennika i zeszytu, aż młodość w żyłach wrzała do buntu. Śrubowanie poziomu wyciągało jednak człowieka z analfabetyzmu i szło się w życie zahartowanym. Uczeń, co to ściągał i ślizgał się jakoś między egzaminami, bo leniwy belfer nie chciał z wakacji wracać na poprawki, po pierwszym dramacie dorosłości wypłaca fortunę terapeucie. Są też misjonarze, co tylko rozdają bezdomnym ryż albo ubrania, za cel służby obierają wyręczanie ubogich od pracy. Tani asystenci biedy. Łapaniem punktów na siebie, a nie na Jezusa i agresywnie wąsko darowanym miłosierdziem, wpędzają biedaków w roszczenia. Ci ludzie nigdy w życiu nie wytkną nosa z tekturowych domków. Na szczęście nie brakuje i takich misjonarzy, którzy z dzielnic biedy prowadzą dzieci do szkół. Sprawa potrwa co prawda parę lat, ale maleńki, kochany obdartus nauczy się pisać i czytać i nigdy już do slumsu nie powróci. W istocie, jedną z poważnych przyczyn zapaści współczesnej cywilizacji, a nawet misji Kościoła, jest pomylenie głębokiego chrześcijaństwa z tanim populizmem. Jak mogło dojść do tego, że liderem ustanawia się próżnego narcyza, który kromkę chleba głodnemu poda tylko po to, by zrobić sobie z nim selfie? Jak można neurotycznego showmana pomylić z mężem stanu, ciepłego wujka w stule z kierownikiem duchowym, a psychologizującego gadułę w sieci z prorokiem? Wszystko to i jeszcze więcej jest pokłosiem populizmu.
Na pierwszy rzut oka wizja czasów mesjańskich, opisana w jedenastym rozdziale księgi Izajasza, to tylko tania obietnica, co najwyżej warta lajkowania. Trzeba być bardzo uważny, bo co prawda prorok zapowiada, że wtedy wilk zamieszka z barankiem, pantera z koźlęciem, a lew będzie podjadał słomę z wolego koryta (por. Iz 11, 6-7). Jednak, zanim nastanie łagodny koniec wszystkiego, wymagający Mesjasz musi nauczyć ludzi mądrości, rozumu, rady, męstwa, wiedzy, bojaźni Pańskiej i to tak, by najbardziej odznaczali się w tej ostatniej, najtrudniejszej z cnót (por. Iz 11, 2-3). W ewangelii tylko ludzie ubodzy są zdolni poznać Boga Ojca (por. Łk 10, 21). Ale dlatego, że wcześniej zdali egzamin w szkole Syna. Przez krzyż i zmartwychwstanie nie wyparli się powagi życia.
Błąd populizmu, którego afiszami oklejono dziś prawie wszystkie katedry uniwersytetów, mównice parlamentów, a nawet kamień węgielny kościelnych ołtarzy, to nie jest wcale łatwy pomysł na lepszą rzeczywistość. To banalny chwyt na zarządzanie mózgami. Zatykaj uszy, gdy obiecuje się zbyt wiele za pół darmo albo nawet za nic. Przypuszczalnie ludzie, którzy usłużnie wszystko włożą ci w ręce, robią to tylko po to, by te same dłonie zaraz potem związać sznurkiem za plecami.