„Wciąż nie wiemy, gdzie są Ich ciała”. Andrzej Duda w rocznicę Obławy Augustowskiej

„600 osób zniknęło bez śladu. Porwanych. Wywiezionych. Zamordowanych przez sowiecki kontrwywiad «Smiersz». Od 80 lat rodziny wciąż czekają, żeby się dowiedzieć, gdzie zapalić znicz” – napisał prezydent Andrzej Duda, przypominając o rocznicy Obławy Augustowskiej.

W swoim wpisie w portalu X Andrzej Duda przypomniał o przypadającej rocznicy Obławy Augustowskiej, „największej komunistycznej zbrodni po II wojnie światowej na ziemiach polskich, nazywanej często małym Katyniem”.

„W lipcu 1945 roku, gdy Europa podnosiła się z wojennych zniszczeń, w północno-wschodniej Polsce rozpoczęła się brutalna operacja wymierzona w żołnierzy polskiego podziemia niepodległościowego. Armia Czerwona, przy udziale UB i «ludowego» Wojska Polskiego, otoczyła Puszczę Augustowską” – napisał prezydent.

„To była planowa eksterminacja tych, którzy nie złożyli broni, bo nie uznali zniewolenia za wyzwolenie. Ich jedyną winą była wierność wolnej Polsce – niezależnej także od Moskwy” – podkreślił.

Przypomniał, że przez dekady o ofiarach nie można było mówić. „Upamiętnienia były zakazane, nazwiska wymazywane, cierpienie rodzin ignorowane” – napisał.

„Ale pamięć nie umarła. Przetrwała w domach, sercach, modlitwach i opowieściach. I dziś – w wolnej Polsce – o zgładzonych partyzantach z Puszczy Augustowskiej mówimy głośno i składamy hołd wszystkim Ofiarom tej zbrodni. Cześć i chwała Bohaterom! Wieczna pamięć Poległym i Pomordowanym!” – zakończył swój wpis.

Źródło: X.com

« 1 »

reklama

reklama

reklama

reklama