Nikaragua: reżim likwiduje związek harcerski i przejmuje mienie. Odwołano ponad 400 procesji Drogi Krzyżowej

W piątek poinformowano o kolejnych organizacjach, które zostały zlikwidowane w Nikaragui. Wśród nich znalazł się miejscowy związek harcerstwa.

W ramach kampanii przeciwko społeczeństwu obywatelskiemu, reżim w Nikaragui zakazał działalności skautom. Według doniesień medialnych, rząd cofnął status prawny krajowego stowarzyszenia skautów oraz innym organizacjom pozarządowym. Rządowa gazeta „La Gaceta” poinformowała w wydaniu weekendowym, że organizacja nie złożyła na czas sprawozdania finansowego. Z podobnym uzasadnieniem zakaz działalności objął żeńską wspólnotę zakonną Fraternidad Misioneras del Fiat de Maria, trzy Kościoły chrześcijańskie i klub rotarian, został też zamknięty uniwersytet. Aktywa tych organizacji zostały skonfiskowane przez rząd.
 
Zgodnie z zarządzeniem, krajowy komitet skautów odwołał w miniony weekend wszystkie zajęcia, „w mundurach lub bez, aby chronić naszych młodych członków”, poinformował portal confidential.digital. Według tej informacji już wcześniej podjęto wszelkie możliwe wysiłki, aby zapobiec rządowym środkom - jednak bez powodzenia. Wraz ze światowym dowództwem skautów w Szwajcarii poszukiwane są obecnie alternatywne formy dla „wypełniania misji ruchu skautowego w Nikaragui zgodnie z przepisami prawnymi”.

Podobnie jak w przypadku skautów, których obecność w Nikaragui rozpoczęła się 107 lat temu, od końca 2018 r. rząd Daniela Ortegi i wiceprezydent Rosario Murillo rozwiązał już łącznie 3 230 organizacji non-profit, często pod zarzutami takimi jak choćby „pranie pieniędzy”.

Również działalność Kościoła w Nikaragui jest drastycznie ograniczana i monitorowana przez informatorów. Mieszkająca na emigracji działaczka na rzecz praw człowieka Martha Patricia Molina napisała na Platformie X , że w ubiegły piątek w całym kraju odwołano ponad 400 procesji Drogi Krzyżowej; tylko w niektórych diecezjach władze wydały pozwolenie na ich przeprowadzenie w ograniczonej formie. Zdaniem adwokatki, jest to „kryminalna dyktatura”, która „nawet w okresie Wielkiego Postu nie odstępuje od swojej nienawiści do Kościoła katolickiego”.

W ostatnich miesiącach z kraju wydalono dziesiątki duchownych, w tym biskupów Rolando Alvareza i Isidro Morę. Biskup pomocniczy Managui, Silvio Baez, który został zmuszony do emigracji na Florydę prawie pięć lat temu, nie powstrzymuje się od krytyki. „Post to coś więcej niż powstrzymanie się od jedzenia. Oznacza nieprzyzwyczajanie się do życia pod jakimkolwiek jarzmem. Oznacza potępienie niesprawiedliwości i walkę z uciskiem” - napisał na portalu X w pierwszą niedzielę Wielkiego Postu.

 

« 1 »

reklama

reklama

reklama

reklama