Rycerze białego krzyża

O zakonie Kawalerów Maltańskich - jednym z zakonów rycerskich istniejących do dziś

Od dziewięciuset już lat Zakon Kawalerów Maltańskich niesie pomoc medyczną i charytatywną.

Działalność Maltańczyków ma swój początek jeszcze przed pierwszą krucjata, kiedy to grupa kupców włoskich założyła w Jerozolimie klasztor, szpital i hospicjum. Wkrótce bractwo szpitalne przyjęło nazwę Szpitala św. Jana Chrzciciela, okazując się bardzo użyteczną organizacją dla rycerzy z Europy podczas palestyńskiej kampanii. Za czasów mistrza Rajmunda du Puy bractwo przekształciło się w zakon rycerski, uzyskując znaczną niezależność i podległość jedynie władzy papieskiej. Na jego czele stał wielki mistrz wybierany spośród braci-rycerzy, a zakon dzielił się na prowincje, przeoraty i komandorie. Strój joannitów ustalony został przez papieża Aleksandra IV w 1259 roku i składał się z czarnego habitu oraz takiego samego koloru płaszcza z charakterystycznym ośmiorożnym krzyżem białego koloru. Do walki rycerze zakładali na zbroję czerwoną tunikę z białym krzyżem zakonnym, który zwany jest dziś krzyżem maltańskim.

Oprócz działalności medycznej joannici rozwinęli na Wschodzie handel, sadownictwo, organizację portów, uprawę winorośli, a nawet produkcję soli z wody morskiej. Istotnym elementem działań zakonu była ponadto żegluga morska, w której okazali się mistrzami. Wraz z templariuszami zajmowali się przewozem morskim pielgrzymów i krzyżowców. Ogromne zakonne okręty, dobrze wyposażone i uzbrojone w machiny miotające, zapewniały bezpieczną od ataku piratów podróż. Były to tzw. usserie, czyli wrotowce przeznaczone do transportu ludzi i wierzchowców. W tylnej części statku znajdowały się szerokie wrota pozwalające wprowadzać na pokład konie. Usseria zabierała zwykle w podróż około 600 ludzi i 250 rumaków, były jednak jednostki mieszczące i 1000 podróżnych.

Joannici rozbudowali w Ziemi Świętej warowne zamki, ich stołeczną twierdzą był w XIII wieku Margat położony w Syrii. Fortyfikacje joannitów wzorowane były na architekturze zamków francuskich. Budowane na stromych wzniesieniach miały podwójny pierścień murów z okrągłymi flankowanymi basztami. Najpiękniejszą warownią był bez wątpienia zamek Krak de Chevaliers. Siły zbrojne zakonu liczyły około 5 tys. dobrze uzbrojonych i wyćwiczonych w rzemiośle wojennym ludzi. W wielkiej bitwie pod Hattin (4 lipca 1187 roku) zginął kwiat rycerstwa zakonnego, a los Królestwa Jerozolimskiego został tą klęską przesądzony. W 1285 r. wojska sułtana Kalawuna zdobyły po ciężkim oblężeniu stolicę joannitów Margat, a po upadku Akki i likwidacji Outremer bracia zakonni udali się na Cypr.

Tutaj pod opieką króla Henryka II rozbudowali port Limassol. Zdecydowani prowadzić dalej walkę z islamem postanowili zmienić strategię, rozbudowując silną flotę wojenną. Teraz operacje morskie stały się głównym rodzajem walki tych mnichów-żeglarzy. W 1308 roku zdobyli wyspę Rodos należącą do cesarza bizantyjskiego. W 1344 r. podjęli kampanię przeciwko flocie tureckiej, zdobywając na 50 lat turecki port Smyrnę, ustępując z niej dopiero pod naporem wojsk Tamerlana. Joannici często musieli się bronić przed śmiertelnym zagrożeniem, odpierając kolejne inwazje egipskich mameluków i Turków Osmańskich. Sułtan Mehmed II po zdobyciu Konstantynopola (1453) i podboju Serbii, Grecji, Bośni i Albanii wysłał na Rodos 100-tysięczną armię, został jednak odparty po trzech miesiącach ciężkich walk. Dopiero w 1522 r. joannici musieli opuścić swą ufortyfikowaną wyspę, uchodząc przed potęgą Sulejmana II.

Wyparci z Rodos joannici wylądowali we Włoszech, osiadając tymczasowo w mieście Viterbo, nieopodal Rzymu. W 1530 roku otrzymali jako lenno Maltę, skąd również Turcy usiłowali ich przepędzić. W 1565 r., po czterech miesiącach walk wielki mistrz Jan de la Valette zdołał odeprzeć inwazję i zbudować potężną twierdzę. Valetta jest dziś stolicą Malty aspirującej do członkostwa w Unii Europejskiej, a zakon zwany jest odtąd Zakonem Kawalerów Maltańskich. Aż do rewolucji francuskiej joannici słynęli z umiejętności żeglarskich. Ich sława przyciągała wielu ochotników, którzy na okrętach pod banderą białego krzyża uczyli się trudnej sztuki walki na morzu. Dopiero najazd Napoleona w czasie wyprawy do Egiptu (1798) zakończył suwerenny byt zakonnego państwa. Bonaparte wysiedlił joannitów, a wyspę przyłączył do Francji. Dwa lata później zajęli ją Anglicy, przekształcając w swą kolonię. Dopiero w 1964 roku Malta uzyskała niepodległość, choć ostatnie oddziały brytyjskie opuściły wyspę dopiero w 1979 r.

Zakon, rozglądając się za możnym protektorem, wybrał na wielkiego mistrza cara Rosji Pawła I, który bez powodzenia próbował odebrać Maltę Francuzom. Od 1834 r. główną siedzibą zakonu jest pałac przy Via Condotti w Rzymie. Liczy on około 8 tys. członków, skupiając w swych szeregach europejską arystokrację oraz ludzi poważnego biznesu. Karta konstytucyjna zakonu z 1961 r. zawiera deklarację: „Suwerenny Zakon Rycerski Szpitalników św. Jana Jerozolimskiego, zwany Rodyjskim, zwany Maltańskim... jest zakonem religijno-świeckim...”. Warunkiem przynależności jest udowodnione szlacheckie pochodzenie i wierność religii katolickiej. Współcześnie zakon powrócił do tradycji swych założycieli i zajmuje się tylko działalnością charytatywną, prowadząc między innymi szpitale i schroniska dla trędowatych w Afryce czy wysyłając ambulanse i niosąc pomoc lekarską rannym w wielu krajach świata, w których toczą się walki zbrojne. Około 35 państw utrzymuje dziś z zakonem stosunki dyplomatyczne i wymienia ambasadorów. Polska nawiązała je w 1990 roku.

Na ziemie polskie joannici przybyli w XII wieku, zakładając komandorie w Poznaniu, Bardzie i Strzegomiu, później także na Pomorzu i w ziemi lubuskiej. W 1927 r. powstał Związek Polskich Kawalerów Maltańskich, który przerwał działalność w 1939 r. Po zakończeniu II wojny odrodził się na emigracji, a od 1992 r. reaktywował w Polsce, mając w Poznaniu główną siedzibę. Szczególne znaczenie ma działalność „Pomocy Maltańskiej”, czyli Fundacji św. Jana Jerozolimskiego, wyspecjalizowanej w niesieniu pomocy ofiarom wypadków, w tym także w trudnych warunkach (nad wodą, w górach itp.). Doskonale wyposażone w świetny i najnowocześniejszy sprzęt do reanimacji karetki maltańskie utrzymywane są przez fundację. Wszechstronnie wyszkolony personel (lekarze i ratownicy) gotowi są bezustannie nieść pomoc potrzebującym. „Pomoc Maltańska” podejmuje się też zapewnienia opieki medycznej nad dużymi imprezami (koncert, festiwale, pielgrzymki). Fundacja bardzo chętnie dzieli się swoimi doświadczeniami z innymi służbami ratowniczymi (np. z WOPR, strażą pożarną itp.) jak również organizuje szkolenia w podstawowym zakresie ratownictwa, tworząc w ten sposób własne oddziały wolontariuszy, przygotowane do działań na większą skalę.

opr. mg/mg

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama

reklama