Szata łaski

Uroczystość Matki Bożej Szkaplerznej, przypadająca 16 lipca, uświadamia pełnię łask, do której dostęp ma każdy, kto zawierzy Maryi

Moje przymierze z Maryją - tak nazywają szkaplerz ci, którzy zdecydowali się na przyobleczenie go. Zaznaczają, że jest przede wszystkim przywilejem, darem. Uroczystość Matki Bożej Szkaplerznej, przypadająca 16 lipca, uświadamia pełnię łask, do której dostęp ma każdy, kto zawierzy Maryi.

Początki szkaplerza karmelitańskiego sięgają XII stulecia. Historia odwołuje się do pustelników, którzy prowadzili modlitewne życie na górze Karmel w Palestynie. Z biegiem czasu na Karmelu powstał pierwszy klasztor oraz kaplica poświęcona Błogosławionej Dziewicy Maryi, zaś wspólnota zyskała pierwszego przeora, którym był św. Bertold. Między 1206 a 1214 r. pustelnicy z Karmelu poprosili św. Alberta, łacińskiego patriarchę Jerozolimy, aby dał im regułę postępowania zgodną ze sposobem życia, który dotychczas prowadzili. Stała się ona zaczątkiem Reguły Karmelitańskiej Braci Najświętszej Maryi Panny z góry Karmel.

Jak mówią przekazy, w nocy z 15 na 16 lipca 1251 r., eremita Szymon Stock, który po przybyciu karmelitów do Anglii w 1237 r. przyłączył się do nich, doznał wizji, w której pojawiła się Matka Boża i, przekazując na jego ręce szkaplerz, zapewniła uniknięcie kary wiecznej dla tych, którzy będą go nosili do śmierci.

Obfite łaski i życie wieczne

Nabożeństwo szkaplerzne do Matki Bożej z Góry Karmel zostało jednak ustanowione i zatwierdzone ostatecznie przez Kościół w XVI w. 12 sierpnia 1530 r. Klemens VII bullą Ex Clementi zatwierdził i obdarzył duchowymi przywilejami karmelitańskie Bractwo Szkaplerzne. Przywileje szkaplerza karmelitańskiego zatwierdzali - opierając ich skuteczność na modlitwach całego Kościoła - również papieże: Paweł II w 1534 r. i 1539, Pius V w 1564 r., Grzegorz XIII w 1577 r., Paweł V w 1613 r., Klemens X w 1637 r., Pius XI w 1922 r. W 1726 r. wspomnienie Matki Bożej z Góry Karmel obchodzone w dniu 16 lipca, rozciągnięto na cały Kościół, a szkaplerz karmelitański stał się jedną z form pobożności maryjnej w całym Kościele.

Warto przypomnieć, że w Lourdes Maryja ukazała się Bernadecie Soubirous po raz ostatni właśnie 16 lipca 1858 r., gdy Karmel obchodzi swe największe święto maryjne, zaś w Fatimie objawiła się Łucji przyobleczona w habit karmelitański.

Pomoc w walce ze złem

Ryt nałożenia szkaplerza jest bardzo uroczysty i przypomina karmelitańskie obłóczyny. Modlitwy przy jego poświęceniu mówią, że jest pomocą w walce z mocami ciemności. „Panie Jezu Chryste, Zbawco rodzaju ludzkiego, pobłogosław Twą prawicą ten Szkaplerz, który sługa Twój ma pobożnie nosić z miłości ku Tobie i Twojej Rodzicielce, Dziewicy Maryi z Góry Karmelu. Niech za przyczyną Twej Niepokalanej Matki dozna obrony przed złym duchem i wytrwa aż do śmierci w Twojej łasce”. Nakładając szkaplerz, kapłan wzywa: „Przyjmij ten święty Szkaplerz Matki Bożej z Góry Karmel. Noś go jako znak łączności z Najświętszą Maryją Panną i bądź wiernym świadkiem Chrystusa, do którego należysz od chwili chrztu świętego”.

Szkaplerz Jana Pawła II

23 listopada 2005 r., w kontekście obchodów jubileuszu 400-lecia obecności karmelitów bosych w Polsce, przy ołtarzu Matki Bożej z Góry Karmel w wadowickim Sanktuarium św. Józefa umieszczono wymowną relikwię - szkaplerz Jana Pawła II. Papież Polak wielokrotnie podkreślał rolę szkaplerza, m .in. w 1983 r., zwracając się do Kapituły Generalnej Karmelitów, zaznaczył: „W duchowości karmelitańskiej istnieje bardzo mocny i głęboko zakorzeniony pierwiastek chrystocentryczno-maryjny: iść za Chrystusem, naśladując Maryję”, czego widzialnym znakiem jest szkaplerz. 24 lipca 1988 r., w kontekście Roku Maryjnego, Ojciec Święty dodał, że szkaplerz jest przewodnikiem czułej i synowskiej pobożności maryjnej, poprzez który czciciele Maryi wyrażają pragnienie kształtowania swojego życia w oparciu o Jej przykład jako Matki, Opiekunki, Siostry, Przeczystej Dziewicy, przyjmując z czystym sercem Słowo Boże i oddając się służbie braciom. Jan Paweł II podkreślał, że znak szkaplerza mówi o ustawicznej opiece Najświętszej Maryi Panny, „i to nie tylko na drodze życia, ale także w chwili przejścia ku pełni wiecznej chwały”, oraz „przypomina i zobowiązuje do tego, by nasze maryjne nabożeństwo nie ograniczało się jedynie do modlitw i hołdów składanych Matce Chrystusa przy określonych okazjach, ale by było czymś stałym, habitualnym w naszym życiu. W ten sposób szkaplerz stanie się znakiem przymierza i wzajemnej komunii pomiędzy Maryją i wiernymi”.

Swój karmelitański szkaplerz - znak wybrania opieki Maryi nad życiem i śmiercią - Jan Paweł II nosił do śmierci.

OPR. KL

Przywileje płynące z godnego noszenia szkaplerza

- Kto umrze w jego szacie, według obietnicy Matki Najświętszej nie zostanie potępiony.

- Noszący szkaplerz ma zapewnioną opiekę Maryi w życiu i szczególnie w godzinę śmierci.

- Każdy, kto pobożnie nosi szkaplerz, zostanie wybawiony z czyśćca w pierwszą sobotę po swej śmierci.

- Należący do Bractwa Szkaplerza św. jest duchowo złączony z Karmelem i ma udział w jego duchowych dobrach (w Mszach św., Komuniach św., w modlitwach, postach i ofiarach), tak za życia, jak i po śmierci.

 

Szkaplerz jest jak tarcza

PYTAMY O. Mieczysława Jankowskiego O. Carm, proboszcza parafii NMP w Woli Gułowskiej

Proszę Ojca, kto może przyjąć szkaplerz karmelitański?

Każdy, kto zdecyduje, że chce przyjąć poświęcony szkaplerz z rąk kapłana, będzie nosić go z czcią, w dzień i w nocy, podejmie się systematycznego odmawiania określonej modlitwy, np. „Pod Twoją obronę...” albo Pozdrowienia Anielskiego, oraz szerzenia kultu Matki Najświętszej i naśladowania Jej cnót. Wskazane jest również wpisanie się do księgi Bractwa Szkaplerza Świętego, jednak nie jest to obowiązkiem. W Woli Gułowskiej nie ma takowego. Bractwa szkaplerzne funkcjonują najczęściej przy większych ośrodkach, np. w Krakowie.

Co oznacza stwierdzenie „przyodziany w szkaplerz”?

Słowo szkaplerz oznaczało szatę złożoną z dwóch sięgających do stóp płatów sukna z wycięciem na głowę. Mnisi zakładali ją dawniej, by w czasie pracy nie zabrudzić habitu. Nazywany był wręcz małym habitem. W zakonie karmelitów z czasem zaczął symbolizować więź zakonu z jego patronką - Maryją.

Szkaplerz przystosowany do użytku wiernych świeckich złożony jest z dwóch prostokątnych kawałków wełnianego sukna, połączonych dwoma tasiemkami. Na jednym płatku znajduje się wizerunek Matki Boskiej Szkaplerznej, a na drugim Serce Pana Jezusa. Symbolizuje przede wszystkim ufność w opiekę Matki Bożej. W 1910 r. papież Pius X zdecydował, że płócienny szkaplerz może być zastąpiony medalikiem szkaplerznym.

Odziany w szkaplerz, to człowiek, który nie tylko nosi szatę symbolizującą habit, ale bezgranicznie zawierzył Maryi.

Z jakimi motywacjami spotyka się Ojciec ze strony przyjmujących szkaplerz w Woli Gułowskiej?

Trudno przecenić sprawę motywacji, ponieważ nie warunkuje ona przyjęcia szkaplerza. Istotna jest natomiast dobra wola i intencja, z jaką wierni to robią. Zazwyczaj są to osoby darzące Matkę Bożą szczególną czcią, oddające Jej hołd poprzez różne formy modlitwy i uczestnictwo w nabożeństwach. Co do liczby przyjmujących szkaplerz - jest ona dość znaczna.

Drogi prowadzące do decyzji o przyobleczeniu w szkaplerz wyglądają podobnie?

Bywa tak, że pielgrzymi przyjeżdżający do Woli Gułowskiej, w stanie łaski uświęcającej, i w poczuciu wewnętrznej gotowości, aby podporządkować się tym zasadom, o których mówiłem wcześniej, po modlitwie proszą o szkaplerz. Część przyjmujących go to ludzie, którzy mają świadomość, że pogubili się, pobłądzili, ale głęboko wierzą, że Matka Boża wyprosi łaskę powrotu na właściwą drogę. Obserwuję też inne sytuacje: szkaplerz przyjmują osoby niezbyt zdecydowane czy przekonane. A później wracają i dają piękne świadectwa działania Boga w ich życiu. Często przywożą ze sobą znajomych czy bliskich, którzy chcą pójść w ich ślady. Czasami są to całe rodziny. Znaczne grono przyjmujących szkaplerz stanowią parafianie. W jej tradycję wpisał się już zwyczaj przyjmowania do szkaplerza świętego dzieci pierwszokomunijnych. Warto dodać, że wśród odzianych w szkaplerz jest wielu kapłanów, także z naszej diecezji. Rok temu uroczystościom odpustowym w Woli Gułowskiej przewodniczył biskup pomocniczy diecezji siedleckiej ks. dr Piotr Sawczuk, wówczas jeszcze kanclerz Kurii Diecezjalnej Siedleckiej. Podkreślał mocno, że ceni sobie uroczystość Matki Bożej Szkaplerznej.

Czy przybywający do sanktuarium w Woli Gułowskiej dzielą się świadectwem, jak szkaplerz wpływa na ich życie?

Mówią o wielu łaskach, jakich doświadczyli, dlatego często ich obecność w naszym sanktuarium ma formę pielgrzymki dziękczynnej. Wielokrotnie spotkałem się też z przekonaniem, że szkaplerz uchronił noszącą go osobę przed nieszczęściem czy wręcz śmiercią, jak też opiniami, że szkaplerz jest najlepszym zabezpieczeniem przed tym, co złe. Znaczną część uczestników dorocznego odpustu 16 lipca stanowią właśnie ci, którzy przyjeżdżają specjalnie po to, by podziękować Maryi za opiekę.

NOT. KL
Echo Katolickie 29/2013

opr. ab/ab

Echo Katolickie
Copyright © by Echo Katolickie

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama

reklama