2
czerwca
czwartek
Dzień powszedni albo wspomnienie świętych męczenników Marcelina i Piotra
Rok liturgiczny: C/II
Pierwsze czytanie:
Dz 22, 30; 23, 6-11
Psalm responsoryjny:
Ps 16
Werset przed Ewangelią:
J 17, 21
Ewangelia:
J 17, 20-26

Patroni:

  • św. Marcelin i Piotr,
  • św. Potyn, Blandyna i 47 towarzyszy,
  • św. Erazm,
  • św. Eugeniusz Pp I,
  • św. Nicefor (Nikifor),
  • św. Gwidon,
  • św. Mikołaj,
  • bł. Sadok i towarz.

Liturgia na dzień 2022-06-02:

Pierwsze czytanie

Dz 22, 30; 23, 6-11
Czytanie z Dziejów Apostolskich

W Jerozolimie trybun rzymski, chcąc dowiedzieć się dokładnie, o co Żydzi oskarżali Pawła, zdjął z niego więzy, rozkazał zebrać się arcykapłanom i całemu Sanhedrynowi i wyprowadziwszy Pawła, stawił go przed nimi.

Wiedząc zaś, że jedna część składa się z saduceuszów, a druga z faryzeuszów, wołał Paweł przed Sanhedrynem: «Jestem faryzeuszem, bracia, i synem faryzeuszów, a stoję przed sądem za to, że spodziewam się zmartwychwstania umarłych».

Gdy to powiedział, powstał spór między faryzeuszami i saduceuszami i doszło do rozłamu wśród zebranych. Saduceusze bowiem mówią, że nie ma zmartwychwstania ani anioła, ani ducha, a faryzeusze uznają jedno i drugie. Powstała wielka wrzawa, zerwali się niektórzy z uczonych w Piśmie spośród faryzeuszów, wykrzykując wojowniczo: «Nie znajdujemy nic złego w tym człowieku. A jeśli naprawdę mówił do niego duch albo anioł?»

Kiedy doszło do wielkiego wzburzenia, trybun, obawiając się, żeby nie rozszarpali Pawła, rozkazał żołnierzom zejść, zabrać go spośród nich i zaprowadzić do twierdzy.Następnej nocy ukazał mu się Pan. «Odwagi! – powiedział – trzeba bowiem, żebyś i w Rzymie zaświadczył o Mnie, tak jak dawałeś o Mnie świadectwo w Jeruzalem».

Psalm responsoryjny

Ps 16
Ps 16 (15), 1b-2a i 5. 7-8. 9-10. 11 (R.: por. 1b)

Strzeż mnie, o Boże, Tobie zaufałem
Albo: Alleluja

Zachowaj mnie, Boże, bo chronię się do Ciebie, *
mówię do Pana: «Ty jesteś Panem moim».
Pan moim dziedzictwem i przeznaczeniem, *
to On mój los zabezpiecza.

Strzeż mnie, o Boże, Tobie zaufałem
Albo: Alleluja

Błogosławię Pana, który dał mi rozsądek, *
bo serce napomina mnie nawet nocą.
Zawsze stawiam sobie Pana przed oczy, *
On jest po mojej prawicy, nic mną nie zachwieje.

Strzeż mnie, o Boże, Tobie zaufałem
Albo: Alleluja

Dlatego cieszy się moje serce i dusza raduje, *
a ciało moje będzie spoczywać bezpiecznie,
bo w kraju zmarłych duszy mej nie zostawisz *
i nie dopuścisz, bym pozostał w grobie.

Strzeż mnie, o Boże, Tobie zaufałem
Albo: Alleluja

Ty ścieżkę życia mi ukażesz, *
pełnię radości przy Tobie
i wieczne szczęście *
po Twojej prawicy.

Strzeż mnie, o Boże, Tobie zaufałem
Albo: Alleluja

Werset przed Ewangelią (Alleluja)

J 17, 21
Alleluja, alleluja, alleluja

Aby wszyscy stanowili jedno, jak Ty, Ojcze, we Mnie, a Ja w Tobie,
aby świat uwierzył, że Ty Mnie posłałeś.

Alleluja, alleluja, alleluja

Ewangelia

J 17, 20-26
Słowa Ewangelii według Świętego Jana

W czasie Ostatniej Wieczerzy Jezus, podniósłszy oczy ku niebu, modlił się tymi słowami:

«Ojcze Święty, nie tylko za nimi proszę, ale i za tymi, którzy dzięki ich słowu będą wierzyć we Mnie; aby wszyscy stanowili jedno, jak Ty, Ojcze, we Mnie, a Ja w Tobie, aby i oni stanowili w Nas jedno, by świat uwierzył, że Ty Mnie posłałeś.

I także chwałę, którą mi dałeś, przekazałem im, aby stanowili jedno, tak jak My jedno stanowimy. Ja w nich, a Ty we Mnie! Oby się tak zespolili w jedno, aby świat poznał, że Ty Mnie posłałeś i że Ty ich umiłowałeś, tak jak Mnie umiłowałeś.

Ojcze, chcę, aby także ci, których Mi dałeś, byli ze Mną tam, gdzie Ja jestem, aby widzieli chwałę moją, którą Mi dałeś, bo umiłowałeś Mnie przed założeniem świata.

Ojcze sprawiedliwy! Świat Ciebie nie poznał, lecz Ja Ciebie poznałem, i oni poznali, że Ty Mnie posłałeś. Objawiłem im Twoje imię i nadal będę objawiał, aby miłość, którą Ty Mnie umiłowałeś, w nich była i Ja w nich».

Jeżeli chcesz, aby codzienne czytania były dostępne na Twojej stronie, umieść w niej następujący kod:

Wybierz dzień:

Nie ma jedności bez prawdy

ks. Tomasz Jaklewicz ks. Tomasz Jaklewicz

Nie ma jedności bez prawdy   unsplash.com

1.„Ojcze Święty, nie tylko za nimi proszę, ale i za tymi, którzy dzięki ich słowu będą wierzyć we Mnie”. Jezus modli się wprost za nas, za mnie i ciebie. Bo przecież to my uwierzyliśmy dzięki słowu Apostołów i innych świadków. W wieczerniku byliśmy już objęci modlitwą Pana. Już wtedy włączył nas w swoją miłość. Na długo przed początkiem naszego istnienia. Niesamowite! Warto o tym pomyśleć i być wdzięcznym. 

2. O co prosi Jezus? O jedność wszystkich uczniów. Pan zapewne wiedział, że będziemy z tym mieli w Kościele kłopot. Wciąż się spieramy i dzielimy. Do dawnych podziałów na katolików, prawosławnych i protestantów doszły dziś nowe podziały. Dziś front podziałów wyrasta bardziej wokół kwestii etycznych (aborcja, rozwody, homoseksualizm, eutanazja) niż dogmatycznych, osią sporu i podziału jest stosunek Kościoła do liberalnego ducha naszych czasów. Kościołowi w Niemczech i w innych państwach zachodnich coraz wyraźniej grozi jawna schizma z powodu pójścia na kompromis ze współczesnymi ideologiami. Prawosławie rosyjskie stało się zakładnikiem reżimu Putina i jawnie profanuje imię Boga. Tym bardziej potrzebna jest modlitwa o jedność. 

3. Jedność nie jest jednak możliwa bez prawdy. Ona może się urzeczywistnić tylko na gruncie prawdy, którą jest sam Chrystus. Jedność Kościoła nie będzie wynikiem politycznych debat, drogą do jedności nie może też być ucieczka od kwestii doktrynalnych w „neutralne dogmatycznie” działania społeczne, w ratowanie ginących gatunków zwierząt lub walkę ze smogiem. Prawdy nie można zastępować dyplomacją. Jedność pochodzi od Boga. „Jak Ty, Ojcze, we Mnie, a Ja w Tobie, aby i oni stanowili w Nas jedno”. To jest formuła jedności Kościoła. Miłość, która jednoczy Ojca, Syna i Ducha Świętego została udzielona Kościołowi, została rozlana przez Ducha Świętego, który jest Duchem Prawdy i uświęcenia. Tylko taka jedność może służyć temu, aby świat uwierzył.

4. Jedność jest owocem nawrócenia chrześcijan do Chrystusa. „Tylko w świetle Chrystusa możemy poznać siebie samych i poznać siebie wzajemnie” (kard. Ratzinger). Jeśli każdy chrześcijanin będzie odkrywał w Nim na nowo centrum swojej wiary, to musimy się zbliżać także do siebie nawzajem. Ekumenizmowi nie służy rozmycie doktrynalne, uleganie presji ducha czasu, czyli oddalanie się od Pana. Jedność możemy odnaleźć tylko pogłębiając wiarę, odnawiając komunię z Chrystusem. Swego czasu Włodzimierz Sołowiow, rosyjski filozof religii, przestrzegał, że Antychryst będzie miał oblicze łagodnego ekumenisty, który będzie proponował wzięcie w nawias kategorii prawdy w imię zgody. Jedność Kościoła w jakimś sensie jest darem eschatologicznym, który przyniesie dopiero powracający Chrystus. Trzeba więc zachować cierpliwość, nie tracić nadziei, szanować się wzajemnie i modlić o dar jedności.