Tęsknota za Bogiem nie jest do końca zagospodarowana

Prawie 1000 wiernych, wraz dyrektorem ds. pracy kopalni „Brzeszcze” Janem Parcerem, uczestniczyło 4 grudnia w uroczystej Mszy Barbórkowej, w kościele pw. Matki Bożej Bolesnej w Jawiszowicach – Osiedle Brzeszcze.

Prawie 1000 wiernych, wraz dyrektorem ds. pracy kopalni „Brzeszcze” Janem Parcerem, uczestniczyło 4 grudnia w uroczystej Mszy Barbórkowej, w kościele pw. Matki Bożej Bolesnej w Jawiszowicach – Osiedle Brzeszcze. Mszy przewodniczył proboszcz parafii ks. Eugeniusz Burzyk, który jest technikiem górnikiem i ponad rok przepracował pod ziemią. Na terenie jego parafii mieszka bardzo wielu górników z pobliskiej kopalni, zarówno pracujących, jak i emerytów oraz rencistów.

Podczas kazania proboszcz wspominał, że w Wyższym Śląskim Seminarium Duchownym każdy kleryk po trzecim na roku musiał przerwać studia i podjąć roczną pracę fizyczną. „Kiedy górnicy dowiedzieli się, że jestem klerykiem, czyli dla nich już prawie księdzem, wielu chciało ze mną pracować, a właściwie przebywać podczas pracy, aby porozmawiać o sprawach wiary, pobożności czy problemach życia osobistego; była to swoista „katecheza dla dorosłych”. Ks. Burzyk jest przekonany, że taka postawa była wyrazem tęsknoty, często nieuświadomionej, za Bogiem i rzeczywistością nadprzyrodzoną, czego doświadcza do dzisiaj do dzisiaj. „W czasie ponad 28 lat pracy kapłańskiej nigdy nie spotkała mnie najmniejsza przykrość z tego powodu, że jestem kapłanem. Zawsze, gdziekolwiek coś załatwiałem, traktowano mnie z wielkim szacunkiem, także ludzie niewierzący, od których decyzji byłem zależny – mówił proboszcz. – Jestem przekonany, że nie chodziło o szacunek do mnie, ani o sam fakt bycia kapłanem, ale o tęsknotę za światem, który niejako „z urzędu” reprezentuję, czyli za Bogiem”. Stwierdził, że ta górnicza i ogólnoludzka tęsknota nie jest przez Kościół i kapłanów do końca zagospodarowana.

Proboszcz życzył górnikom, aby doceniając pod ziemią rolę światła, które niejednokrotnie ratuje życie, starali się w okresie Adwentu docenić światło ratujące życie duchowe, a które przynosi nowonarodzony Jezus: „To światło nie tylko rozświetla nasze codzienne mroki, ale zmienia religijną jakość naszego życia, co w konsekwencji prowadzi do zbawienia”.

Wiernych wchodzących do kościoła witała orkiestra kopalni „Brzeszcze” z koncertem tradycyjnych górniczych melodii. Obecni byli górnicy ze swoim sztandarem oraz członkinie koła Gospodyń Wiejskich z Jawiszowic w strojach regionalnych. Śpiewał parafialny chór „Canticum novum”. Wielu parafian przyszło do kościoła w górniczych mundurach.

Zdjęcia: Jerzy Zajda

« 1 »

reklama

reklama

reklama