reklama

Wybory i aborcja: tylko dwóch kandydatów na prezydenta chce większej ochrony życia

Tylko Sławomir Mentzen i Grzegorz Braun w kampanii wyborczej opowiedzieli się wzmocnieniem ochrony życia poczętego. „Karać śmiercią należy gwałciciela, a nie niewinne dziecko” – tłumaczył Braun. Kilku innych kandydatów deklaruje postawę pro-life, choć nie zawsze konsekwentnie. Jakie stanowisko prezentują inni kandydaci?

AS

dodane 16.05.2025 13:11

Prezydent popierany przez katolików nie może wyznawać wartości sprzecznych z Ewangelią – szczególnie chodzi o piąte przykazanie: nie zabijaj. Polska Agencja Prasowa w ankiecie przedwyborczej zapytała kandydatów na prezydenta m.in. o to, czy podpisaliby ustawę legalizującą aborcję do 12. tygodnia ciąży niezależnie od przyczyny. Na temat aborcji kandydaci wielokrotnie wypowiadali się w mediach. 

Przed wyborami przypominany, jakich odpowiedzi udzielili dziennikarzom.

Marek Woch, kandydat Bezpartyjnych Samorządowców powiedział, że przerywanie ciąży należy do „bardzo wrażliwych kwestii, których politycy nie chcą załatwić przez ostatnie 32 lata” – czyli od ustawy z dnia 7 stycznia 1993 r. o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży.

„Musi być ustawa, aby prezydent RP mógł podjąć decyzję, dziś takiej nie ma. Natomiast osobiście jestem za życiem. Polska boryka się z brakiem urodzeń dzieci i starzejącym się społeczeństwem, i tym politycy powinni się zajmować w pierwszej kolejności” – odpowiedział.

Szymon Hołownia, kandydat Trzeciej Drogi podpisałby ustawę legalizującą aborcję na życzenie. Uważa, że decyzja o zabiciu własnego dziecka to zbyt ważna sprawa, by rozstrzygać ją wyłącznie partyjną większością – potrzebna jest decyzja obywateli.

„Jeśli zostanę prezydentem, a w referendum Polacy opowiedzą się za legalizacją aborcji do 12. tygodnia ciąży, to taką ustawę podpiszę” – odpowiedział.

„Prezydent powinien gwarantować, że debata będzie uczciwa i szanująca wrażliwość wszystkich stron” – uważa kandydat Trzeciej Drogi.

Artur Bartoszewicz, ekonomista kwestię liberalizacji prawa aborcyjnego podda pod referendum. „Demokracja bezpośrednia z art. 4 konstytucji” – poinformował.

Nie wolno zabijać ludzi bez względu na wiek

Karol Nawrocki, kandydat popierany przez PiS deklaruje przywiązanie do wartości pro-life, jednocześnie mówi o „kompromisie”.

„Jestem za ochroną życia. Jako prezydent będę gotowy rozważyć nowy kompromis, który będzie zgodny z Konstytucją RP, ustawa z aborcją do 12. tygodnia bez przyczyny jest niezgodna z polską ustawą zasadniczą” – odpowiedział.

Nie sprzeciwia się jednak aborcji w sytuacji, gdy dziecko poczęto w wyniku gwałtu.

„Ta decyzja oczywiście należy do kobiety i tak to jest wyregulowane w polskim prawie”

– powiedział.

Marek Jakubiak, poseł koła Wolni Republikanie na pytanie o podpisanie ustawy legalizującej aborcję do 12. tygodnia ciąży niezależnie od przyczyny powiedział, że: „nie, nie wolno zabijać ludzi bez względu na ich wiek”.

Adrian Zandberg, kandydat partii Razem wyraźnie deklarował, że popiera aborcję na życzenie. Jego argumentem jest to, że decyzja powinna należeć do kobiety.

Za aborcją mocno opowiada się Magdalena Biejat. Działaczka Lewicy przekonuje, że zmiana prawa aborcyjnego jest „absolutnie konieczna”. „Konsekwentnie od lat uważam w tej sprawie to samo: aborcja powinna być legalna, bezpieczna i dostępna. Po prostu. Upominałam się o to za czasów PiS, upominam się w tym rządzie i będę o tę zmianę walczyła jako Prezydent RP” – zaznacza. 

„Tak. Jestem zwolenniczką prawa do legalnej, bezpiecznej i dostępnej aborcji do 12. tygodnia ciąży”

– powiedziała.

Za aborcją opowiada się także Joanna Senyszyn.

Konsekwentnie za aborcją

Rafał Trzaskowski, kandydat Koalicji Obywatelskiej podpisałby ustawę wprowadzającą aborcję na życzenie. 

„Konsekwentnie opowiadam się za legalną aborcją do 12. tygodnia – z poszanowaniem godności, autonomii i sumienia pacjentki. I uzupełnienie tego o edukację, antykoncepcję i dostęp do opieki”

– argumentuje Trzaskowski. Kandydat Koalicji Obywatelskiej jest też za finansowaniem zapłodnienia in vitro.

Z kolei Maciej Maciak prezentuje niejasne stanowisko. Twierdzi, że jako katolik nie może i nie chce wchodzić w kompetencje boskie i ograniczać prawem decyzji, którą każdy powinien rozstrzygać we własnym sumieniu. Zastrzega, że całkowity zakaz aborcji jest nieakceptowalny, a poprzedni kompromis aborcyjny nie był taki zły.

Grzegorz Braun chce zakazu aborcji i ukrócenia mającego dziś miejsce omijania prawa.

„Należy sprzeciwić się próbom legalizacji aborcji promowanym przez środowiska lewicowe – oznajmia. – Nadużywanie przesłanek psychiatrycznych do obejścia prawa powinno zostać ukrócone – najpierw przez zmianę wytycznych, a docelowo poprzez doprecyzowanie zapisów ustawy w zakresie zagrożenia życia i zdrowia kobiety. Zabójstwa dzieci, jak te, do których doszło w szpitalu w Oleśnicy, powinny być konsekwentnie ścigane. Aborcja w przypadku gwałtu jest rozwiązaniem skrajnie ideologicznym. Jeżeli już kogokolwiek karać śmiercią – to gwałciciela, a nie niewinne dziecko, które można oddać do adopcji”.

Także Sławomir Mentzen chciałby ochrony dzieci poczętych w wyniku gwałtu.

„Nie wolno zabijać niewinnych dzieci, nawet jeżeli to dziecko wiąże się z jakąś nieprzyjemnością"

– powiedział.

Dodał, że nie mamy prawa zabić innego człowieka, tylko dlatego, że ten człowiek sprawia nam przykrość.

Źródło: PAP, onet.pl, Kanał Zero

1 / 1

reklama