reklama

Gen. Kukuła o dronach nad Polską: odnotowaliśmy 21 przekroczeń polskiej przestrzeni powietrznej

Odnotowaliśmy 21 przekroczeń polskiej przestrzeni powietrznej. Jeszcze nie wszystkie drony i szczątki odnaleziono – poinformował w środę szef Sztabu Generalnego gen. Wiesław Kukuła, mówiąc o rosyjskiej prowokacji z użyciem dronów. Zaapelował również o niezbliżanie się do znalezionych dronów.

AS

dodane 17.09.2025 16:56

Gen. Kukuła podkreślił podczas konferencji na poligonie w Orzyszu, gdzie w środę odbywają się ćwiczenia pk. „Żelazna Brama”, że w związku z atakiem rosyjskich dronów z 9 na 10 września odnotowano łącznie 21 naruszeń polskiej przestrzeni powietrznej. Szef SG zaznaczył, że nie wszystkie drony, jak również ich szczątki, zostały już odnalezione.

„Liczymy się z tym, że odnalezienie zwłaszcza szczątków, które mogą być mocno zdefragmentowane, które mogą być na terenach nieuczęszczanych, terenach gęsto zalesionych, itd., może nam zająć jeszcze trochę czasu” – powiedział generał.

Szef SG zaapelował też, aby w razie znalezienia drona lub jego fragmentów, informować o tym policję. Podkreślił, że nie należy zbliżać się do podobnych znalezisk.

„Ściągamy różnego typu materiały ze wszystkiego, co znajdujemy, włącznie z materiałami biologicznymi i bardzo nam zależy na tym, aby nie zostało to w jakiś sposób zakłócone” – zaznaczył.

Szef MON zwrócił się z kolei z prośbą do obywateli o niefotografowanie dronów. „Nie ułatwiajmy życia naszym adwersarzom, naszym przeciwnikom. Robienie zdjęć z numerami dronów, które zostały znalezione ułatwia im zrobienie sobie raportów z operacji, które przeprowadzili” – mówił. 

Wicepremier zapewnił, że wszystkie miejsca, gdzie odnaleziono drony lub ich szczątki, zostały zabezpieczone. Jak dodał, całościowy raport dotyczący sprawy, zdany zostanie po zakończeniu „akcji związanej z poszukiwaniem, z wyciągnięciem wniosków i rekomendacjami”. Raport ten przedstawiony ma zostać resortowi obrony, premierowi, prezydentowi oraz BBN przez dowódcę operacyjnego za pośrednictwem szefa SG.

„To nie jest rzecz codzienna, więc ten raport też wymaga i czasu i staranności” – podkreślił Kosiniak-Kamysz. 

Źródło: Logo PAP

1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

reklama