reklama

Jeden z dronów doleciał do okolic Opoczna. Inny uderzył w budynek

Rosyjski bezzałogowiec uszkodził dach domu mieszkalnego w Wyrykach na Lubelszczyźnie. Rozbity dron znaleziono także w Mniszkowie w powiecie opoczyńskim. Nie wybuchł; możliwe, że skończyło mu się paliwo. W odpowiedzi na pojawienie się dronów poderwano samoloty polskie, holenderskie i włoskie.

Jakub Jałowiczor

dodane 10.09.2025 09:51

Jeden z rosyjskich dronów uszkodził dach budynku mieszkalnego w Wyrykach w województwie lubelskim, 10 km od Włodawy.

Szczątki bezzałogowca spadły na dach budynku między szkołą a urzędem gminy. Zniszczyły także samochód. Obyło się bez ofiar w ludziach.

Szkoła została zamknięta. Od godz. 6:00 na miejscu działają służby. Wcześniej uszkodzony dron znaleziono na polu w Czosnówce koło Białej Podlaskiej, a według mediów inny miał spaść w Jarosławcu niedaleko Zamościa.

 

Zostańcie w domach

Wójt gminy Wyryki Bernard Błaszczuk w rozmowie z Wirtualną Polską poinformował o odwołaniu zajęć w szkołach i przedszkolach.

„Odwołaliśmy wszystkie zajęcia w szkołach i przedszkolach. Jeżdżę i uspokajam, ale lepiej, żeby dzieci zostały w domach”

– powiedział Błaszczuk serwisowi WP. Jak dodaje, zwołuje się sztab kryzysowy.

 

Starosta włodawski Mariusz Zańko potwierdził, że dron uszkodził dach budynku w Wyrykach. Zastrzegł, że jeszcze nie wie, czy były to odłamki drona czy cała maszyna.

„Nikt nie ucierpiał. Służby działają od godz. 6:00. Jedziemy na miejsce, aby oszacować straty”

– poinformował.

 

W centralnej Polsce

Według polskich służb, rosyjskich dronów, które wleciały w polską przestrzeń powietrzną było kilkanaście. Według Telewizji Republika, liczba bezzałogowców mogła przekroczyć 20.

Jeden z nich spadł w Mniszkowie w powiecie opoczyńskim w Łódzkiem. Lokalny serwis epiotrkow.pl publikuje zdjęcia bezzałogowego pocisku z rosyjskimi napisami. Ma to być dron kamikadze Shahed – 136 / Geran 2 produkowany w Iranie. Urządzenie nie wybuchło. Możliwe, że spadło, gdy skończyło mu się paliwo.

Szybka reakcja

Z powodu pojawienia się nad polską rosyjskich dronów poderwano polskie i sojusznicze samoloty.

W zakończonej rano operacji wzięły udział myśliwce F-16 polskich sił lotniczych, holenderskie F-35 z bazy w Krzesinach, natowski tankowiec Airbus A300 oraz włoski zwiadowczy Gulfstream G550.

O godz. 8:00 rozpoczęło się posiedzenie rządu w sprawie zdarzenia. Wcześniej, o 6:30 przeprowadzono naradę u prezydenta Karola Nawrockiego, w której wziął udział premier Donald Tusk i inni przedstawiciele rządu.

Źródła: wpolityce.pl, epiotrkow.pl, x.com, Telewizja Republika

Dziękujemy za przeczytanie artykułu. Jeśli chcesz wesprzeć naszą działalność, możesz to zrobić tutaj.

1 / 1

reklama