Radość pod Jasną Górą. Polska ciągle w grze o pierwszą dziesiątkę

Raków Częstochowa ma co świętować. Jako jedyny polski klub wygrał swój mecz w Lidze Konferencji, pokonując drużynę Zrinjski Mostar 1:0. Bramkę zdobył Jonatan Brunes, wykorzystując rzut karny w doliczonym czasie pierwszej połowy. Na jedną kolejkę przed końcem rundy grupowej częstochowianie mają 11 punktów i zajmują trzecie miejsce w tabeli. Pierwsza ósemka daje pewne miejsce w 1/8 finału. Do baraży awansują kluby z miejsc 9-24, a w tej grupie Raków znajdzie się nawet w razie porażki w ostatnim meczu (gra z Omonią Nikozja) i wyjątkowo nieszczęśliwymi wynikami spotkań innych drużyn.

Utrzymujemy kurs

Stan Legii Warszawa można określić jako stabilny. Warszawiacy nie wygrali już 10 meczów o stawkę, wyrównując rekord klubu z 1966 r. Spotkanie z armeńskim Noah zaczęło się dobrze – już w 3. minucie Mileta Rajović dostał podanie od obrońcy rywali. Wykorzystał błąd, mijając bramkarza i kierując piłkę do pustej bramki. Przełamał w ten sposób strzelecką niemoc trwającą od września. Legia jednak się nie przełamała. Prowadzenie dowiozła do przerwy, ale w drugiej połowie straciła dwie bramki.

Do 24. miejsca traci cztery punkty, więc nic nie da jej nawet ewentualne zwycięstwo w ostatnim meczu – gra z zaskakująco dobrze spisującym się Lincolnem z Gibraltaru.

Względny spokój

Wszystko wskazuje na to, że w barażach zagra Jagiellonia Białystok. Ma 8 punktów i zajmuje 18. miejsce. Nie powiększyła dorobku w meczu z Rayo Vallecano, choć dzielnie walczyła z hiszpańskim klubem. Pierwsza straciła bramkę, ale przed przerwą technicznym strzałem wyrównał Jesus Imaz. Skończyło się jednak przegraną 1:2.

„Jaga” ma małe szanse na najlepszą ósemkę, ale ryzyko spadku poza strefę barażową też jest minimalne.

Z kolei Lech Poznań zremisował u siebie 1:1 z niemieckim Mainz. Ma 7 punktów i zajmuje 20. lokatę. Tak jak w przypadku białostocczan, poznaniacy raczej nie spadną ze strefy barażowej. Do ósemki na pewno już nie awansują.

Walka o Ligę Mistrzów

W rankingu klubowym UEFA Polska jest na 12. miejscu. Daje to (podobnie jak będące w naszym zasięgu miejsce 11.) udział dwóch klubów w eliminacjach Ligi Europy oraz to, że mistrz kraju walkę o Ligę Mistrzów zacznie od ostatniej, czwartej rundy.

Nasze kluby idą łeb w łeb z greckimi (miejsce 11., w czwartek Grecy lepiej punktowali).

Gonią nas Duńczycy (także punktowali lepiej), 14. miejsce zajmują Norwegowie, którzy w czwartek niespecjalnie powiększyli dorobek. Do końca sezonu możliwe jest przeskoczenie 10. w rankingu Czechów, ale to nic pewnego – nasi sąsiedzi dość dobrze sobie radzą w pucharach. 10. lokata kraj daje mistrzowi bezpośredni awans do Ligi Mistrzów.

Źródło: sport.pl

Dziękujemy za przeczytanie artykułu. Jeśli chcesz wesprzeć naszą działalność, możesz to zrobić tutaj.