reklama

„Żeby nie domknął się system polityczny”. Radość na wieczorze wyborczym Karola Nawrockiego

„Kosmetyczna różnica między mną a zastępcą Donalda Tuska” – powiedział o wyniku wyborów Karol Nawrocki. „Cieszę się że wygrałem pierwszą turę, ale jeszcze dużo pracy przed nami” – przemawiał z kolei Rafał Trzaskowski.

JJ

dodane 18.05.2025 22:04

Zwolennicy i współpracownicy Karola Nawrockiego z entuzjazmem przyjęli wyniki badań exit poll. Zgodnie z nimi różnica między dwoma pierwszymi kandydatami wyniosła mniej niż 2 punkty proc.

Euforia w Sali BHP

Nawrocki dziękował „milionom Polaków, którzy nie ulegli presji propagandy, fałszu, kłamstwa, nie ulegli sile państwa Donalda Tuska”.

„Jestem dumny z tego, że jestem jednym z was i będę prezydentem Polek i Polaków i będę waszym głosem w Pałacu Prezydenckim. To obiecuję” – mówił Nawrocki.

„Te wybory rzeczywiście były najmniej sprawiedliwe w ciągu ostatnich 35 lat. Były to wybory nieuczciwe. Strumień propagandy i kłamstwa finansowany przez Spółki Skarbu Państwa, instytucje państwa polskiego wykorzystywane do walki z kandydatem obywatelskim. Zabrana subwencja partii, która mnie popierała – PiS. I co? I nic! Jesteśmy i wygramy!” – wołał Nawrocki. 

„Kosmetyczna różnica między mną a zastępcą Donalda Tuska” – tak powiedział o wyniku. Przypomniał też postać Lecha Kaczyńskiego, który w 2005 r. przegrał pierwszą turę wyborów z Donaldem Tuskiem, ale w drugiej wygrał.

„My te wybory 1 czerwca po prostu musimy wygrać, żeby nie domknął się system polityczny, aby w Polsce nie było monowładzy – apelował. – Ostatnim elementem, żeby ten system wpadł w ręce jednego środowiska jest Rafał Trzaskowski. Mają już Sejm, mają Senat, mają premiera, chcą mieć prezydenta”.

Nawiązał też do przypadającej w dniu wyborów 105. rocznicy urodził Jana Pawła II.

Chłód Trzaskowskiego

Entuzjazmu nie było widać na twarzy Rafała Trzaskowskiego. Wiceprzewodniczący KO według exit polli zajął w głosowaniu pierwsze miejsce, ale niewątpliwie liczył na lepszy wynik.

„Cieszę się że wygrałem pierwszą turę, ale jeszcze dużo pracy przed nami. Potrzebna jest pełna determinacja, wasze głosy, przekonanie wszystkich”

– powiedział kandydat KO podczas wieczoru wyborczego.

„Idziemy po zwycięstwo” – dodał. 

„Mówiłem, że będzie bardzo blisko i jest blisko” – zaznaczył.

„Zająłem chyba jednak trzecie miejsce i w związku z tym to największy sukces w historii naszego środowiska” – oświadczył z kolei kandydat Konfederacji Sławomir Mentzen. Wywołał śmiech stwierdzeniem, że w drugiej turze miałby największe szanse na zwycięstwo z Rafałem Trzaskowskim, ale do niej nie wszedł.

Front gaśnicowy

Szymon Hołownia, który poniósł spektakularną porażkę od razu poparł Rafała Trzaskowskiego.

Grzegorz Braun, który uzyskał wynik wyższy od spodziewanego powiedział:

„Ten werdykt to odczyt temperatury narodu polskiego. To było mierzenie i ważenie przed walką, którą szeroki front gaśnicowy stoczy z sukcesem idąc do najbliższych wyborów parlamentarnych”.

 (PAP)

Źródło: Logo PAP

1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

reklama