Ukraina żegna zasłużonego kapłana

W Połonnym na Ukrainie odbył się w czwartek pogrzeb ks. Ludwika Kamilewskiego. Należał on do nielicznej grupy kapłanów, którzy w Związku Radzieckim przyjęli święcenia kapłańskie i pracowali w warunkach państwa totalitarnego.

Jego szczególną zasługą było odzyskiwanie i otwieranie kościołów u schyłku Związku Radzieckiego i w pierwszych latach niepodległej Ukrainy.

Ks. Ludwik Kamilewski pozostał w pamięci katolików ze Lwowa, Łucka i Żytomierza, jako gorliwy duszpasterz i odnowiciel świątyń, które w okresie powojennym zostały przez władze radzieckie zamknięte. Urodzony w 1946 r. w polskiej rodzinie zesłanej do Kazachstanu, świecenia kapłańskie przyjął w 1974 roku, po ukończeniu seminarium duchownego w Rydze na Łotwie, gdzie studiowali klerycy z całego Związku Radzieckiego. Przez 17 lat pracował we lwowskiej katedrze, razem z o. Rafałem Kiernickim. Kiedy pod koniec lat ’80 XX w. Związek Radziecki zaczął się chwiać, mobilizował wiernych, zachęcając ich do odzyskiwania zamkniętych kościołów.

Tak wspomina tamte czasy pochodzący ze Lwowa ks. Bazyli Pawełko: „Ks. Ludwik jeździł po terenie i otwierał kościoły. Gromadził ludzi i organizował zebrania w domach kultury. Jego postawa i proste słowa, dodawały wszystkim odwagi i otuchy. Miał dobre relacje z ludźmi. Oni mu ufali, szanowali go i lubili”.

Ostatnią miejscem pracy duszpasterskiej ks. Ludwika był Żytomierz i kościół św. Wacława, który podniósł z ruin. Ks. Kamilewski odszedł do wieczności 21 stycznia 2019 r., w Łucku na Wołyniu.

« 1 »

reklama

reklama

reklama