Papież o świadkach wiary pomijanych w serwisach informacyjnych

Świadków wiary, często pomijanych w serwisach informacyjnych, ale cennych w oczach Boga wspomniał Papież w czasie Mszy na zakończenie drugiego dnia pielgrzymki do Iraku. Liturgia sprawowana była w chaldejskiej katedrze św. Józefa w Bagdadzie, która wielokrotnie padała celem terrorystów.

 Chaldejski Kościół Katolicki od wieków stanowi największą wspólnotę chrześcijańską na terenach między rzekami Tygrysem i Eufratem.

Skupiając się na ewangelicznych Błogosławieństwach Ojciec Święty mówił o mądrości, świadectwie i obietnicy. Podkreślił wyjątkowość optyki Boga. Przypomniał, że „błogosławionymi dla świata są bogaci, możni, sławni! Ważny jest ten, który posiada, ten, który może, ten, co się liczy!”. Dla Boga tymczasem „nie ten, kto ma, jest największy, lecz ten, kto jest ubogi w duchu; nie ten, kto jest oklaskiwany przez tłumy, lecz ten, kto jest miłosierny dla swego brata”.

Papież wskazał, że wśród wierzących mogą rodzić się pytania, czy pójście za tą optyką Jezusa nie grozi tym, że inni będą nam chodzili po głowie. Podkreślił jednak, że nie jest to optyka przegranych, ale mądrych, ponieważ miłość, będąca sercem Błogosławieństw, nawet jeśli wydaje się słaba w oczach świata, w rzeczywistości zwycięża.

    „Błogosławieństwa nie wymagają od nas czynienia rzeczy nadzwyczajnych, dokonywania rzeczy, które przekraczają nasze możliwości. Wymagają codziennego świadectwa – mówił Ojciec Święty. – Błogosławiony jest ten, kto żyje łagodnie, kto praktykuje miłosierdzie tam, gdzie się znajduje, kto zachowuje czyste serce tam, gdzie mieszka. Aby stać się błogosławionymi, nie trzeba być bohaterami od czasu do czasu, ale świadkami każdego dnia. Dawanie świadectwa jest sposobem urzeczywistniania mądrości Jezusa. W ten sposób zmienia się świat: nie za pomocą władzy czy siły, ale poprzez Błogosławieństwa.“

Papież podkreślił, że „miłość jest cierpliwa”, że ten kto kocha, nie zamyka się w sobie, gdy wszystko zmierza w złym kierunku, ale na zło odpowiada dobrem, pamiętając o zwycięskiej mądrości krzyża. „Świadek Boga tak właśnie postępuje: nie jest bierny, fatalistyczny, nie żyje pod wpływem okoliczności, pod wpływem instynktu i chwili, ale jest zawsze pełen nadziei, ponieważ opiera się na miłości, która «wszystko znosi, wszystkiemu wierzy, we wszystkim pokłada nadzieję, wszystko przetrzyma»” – mówił Papież. Zauważył, że mądrość Jezusa, która jest zawarta w Błogosławieństwach, wymaga świadectwa i oferuje nagrodę, zawartą w Bożych obietnicach. Franciszek wskazał, że wypełniają się one w naszych słabościach. Przywołał patriarchę Abrahama, naszego ojca w wierze. „Bóg obiecuje mu wspaniałych potomków, ale jest on stary i bezdzietny. To właśnie w jego cierpliwej i ufnej starości Bóg czyni cuda i daje mu syna” – podkreślił Papież. Zachęcał, by nie ulegać zniechęceniu, kiedy czujemy się niezdolni, bezużyteczni. „Nie wierzmy w to, bo Bóg chce dokonywać cudów właśnie poprzez nasze słabości” – mówił Ojciec Święty.

Przypomniał, że nawet gdy jesteśmy podawani próbom i często upadamy, nie możemy zapominać, że z Jezusem jesteśmy błogosławieni. „To, co odbiera nam świat, jest niczym w porównaniu do czułej i cierpliwej miłości, z jaką Pan wypełnia swoje obietnice” – podkreślił Papież.

    „Droga siostro, drogi bracie, być może patrzysz na swoje ręce i wydają się one tobie puste, być może do twojego serca wkrada się nieufność i nie czujesz się wynagrodzony przez życie. Jeśli tak, nie lękaj się: Błogosławieństwa są dla ciebie, dla ciebie, który jesteś utrudzony, głodny i spragniony sprawiedliwości, prześladowany – mówił Papież. – Pan obiecuje ci, że twoje imię jest zapisane w Jego sercu, w niebie! I ja dzisiaj Jemu dziękuję z wami i za was, ponieważ tutaj, gdzie w starożytności zrodziła się mądrość, w naszych czasach powstało wielu świadków: świadków często pomijanych w serwisach informacyjnych, ale cennych w oczach Boga; świadków, którzy żyjąc Błogosławieństwami, pomagają Bogu wypełnić Jego obietnice pokoju.“

« 1 »

reklama

reklama

reklama

reklama