Kard. Müller: potrzebujemy głębokiej wiary w realną i cielesną obecność Chrystusa

Kardynał zaznaczył, że „katolikiem jest tylko ten, kto wyznaje, że w sakramencie Najświętszej Eucharystii Bóg-Człowiek jest prawdziwie, rzeczywiście i istotnie obecny”.

„Realna i fizyczna (cielesna) obecność Boga” – to temat Triduum dla kapłanów przed uroczystością Zesłania Ducha Świętego, które odbywa się w dniach 23-25 maja w Wyższym Międzydiecezjalnym Seminarium Duchownym w Częstochowie. Triduum przewodniczy kard. Gerhard Ludwig Müller, były prefekt Kongregacji Nauki Wiary. W pierwszym dniu Triduum wzięli udział: abp Wacław Depo, metropolita częstochowski, bp Andrzej Przybylski, biskup pomocniczy archidiecezji częstochowskiej oraz liczni kapłani oraz klerycy WMSD.

Ks. prał. Ryszard Selejdak, rektor WMSD, witając kardynała Müllera podkreślił, że „należy on do gigantów teologii naszych czasów”. Zauważył również, że „spełnianie służebnej roli kapłanów jest coraz trudniejsze, zwłaszcza kiedy przeżywamy kryzys w Kościele”. „Potrzeba dzisiaj odwagi, aby odpowiedzieć na Boże wezwanie" – mówił ks. Sekejdak.

Następnie w konferencji kard. Gerhard Ludwig Müller podkreślił, że „istota bycia chrześcijaninem nie polega na teoretycznym ujęciu rzeczywistości i jej przedstawieniu w naszym myśleniu, albo też w wymiarze etycznym czy społeczno-etycznym programie poprawy świata. Tym, co konstytuuje chrześcijanina, jest wyniesienie go do realnego uczestnictwa w boskiej naturze, które dokonuje się w relacjach Ojca i Syna oraz Ducha Świętego”.

„Mówimy o realnej obecności Chrystusa w Eucharystii, kiedy Bóg-Człowiek jest obecny w Kościele, swoim mistycznym Ciele, pod postacią chleba i wina, z całym Jestestwem swojej ludzkiej natury zamieszkującej w Boskiej Osobie Logosu - nierozdzielnej od Swojej Boskiej natury i przebywającego pośród nas" – podkreślił kardynał.

Zaznaczył, że „katolikiem jest tylko ten, kto wyznaje, że w sakramencie Najświętszej Eucharystii Bóg-Człowiek jest prawdziwie, rzeczywiście i istotnie obecny – vere, realiter et substantialiter”. I dodał: „Wykluczony z komunii katolickiej jest każdy, kto twierdzi, że Chrystus jest obecny w Eucharystii tylko w znaku i obrazie, albo tylko w efekcie, czyli wirtualnie, w elementach chleba i wina, i kto w ten sposób zaprzecza ich istotnej przemianie - transsubstancjacji - w substancję Ciała i Krwi Chrystusa”.

Kardynał przypomniał nauczanie m.in. Tertuliana, św. Ireneusza z Lyonu, św. Tomasza z Akwinu. Podkreślił, że „Bóg nie dystansuje się od nas. Nie unika kontaktu z nami. On nas dotyka i obejmuje”.

Zwracając się do kapłanów przeżywających swoje Triduum przed uroczystością Zesłania Ducha Świętego przypomniał, że „w ćwiczeniach duchownych nie chodzi o sentymentalne poruszenie emocji, ale celem jest wyzwolenie umysłu i woli ze złotej klatki autorefleksji i uwolnienie tego, co obiektywne, rzeczywiste, istniejące, konkretne i cielesne”. „Chodzi o poznanie Boga w Jego Słowie i Duchu obdarzającym Jego miłością. Bóg czeka na naszą odpowiedź miłości wobec Niego w Duchu Ojca i Syna. Jesteśmy gotowi na odnowę człowieka wewnętrznego i zewnętrznego poprzez upodobnienie do Chrystusa w Duchu Świętym" – kontynuował.

Kardynał wskazał na zdanie z Ewangelii św. Jana „a Słowo stało się ciałem”.

„Słowa te są prawdą wszystkich prawd, centrum i fundamentem wiary chrześcijańskiej. Bóg zaistniał w świecie, w skandalicznej postaci ciała. Jest to sprzeczność przedstawiona przez Niego samego w stosunku do idealistycznego Boga jako idei lub jako symbolu aby poprawić świat. Chrześcijaństwa nie można przystosować do świata według jego wyobrażeń. Kościół Chrystusowy nie jest organizacją pozarządową ani biurem propagandowym kreowania Nowego Człowieka i idealnego porządku świata" – mówił kardynał.

Przypomniał również, że „wraz z Chrystusem bowiem w historię świadomości duchowej weszła nie tylko nowa idea, ale absolutna nowość, którą jest On sam w swojej Boskiej Osobie, przyjmując w sposób wolny naszą ludzką naturę”. – Wiara w Chrystusa, Boga-Człowieka, nie jest więc religijnym symbolem, metafizyczną spekulacją czy mitologicznym poematem. Chodzi zawsze o tajemnicę Osoby Jezusa, którego można rozpoznać w nieskończenie głębokiej tajemnicy Boga: Jestem, który Jestem (Wj 3, 14) na podstawie Jego samoobjawienia w wierze – podsumował.

Odpowiadając na pytania kapłanów o drogę synodalną w Niemczech, o przekaz wiary dzisiaj i kryzy w Kościele kardynał podkreślił, że „nie ma Kościołów narodowych. Jest jeden Kościół Chrystusowy”.

Wskazał na niebezpieczeństwo fałszywej antropologii, oparów nihilizmu, wiary powierzchownej. – Potrzebujemy wiary w Stwórcę i Zbawiciela – przypomniał.

Odpowiadając na pytanie o kryzys w Kościele kard. Müller wskazał, że „trzeba ustalić pojęcie kryzysu Kościoła”. „Chrystus wisząc na krzyżu był w kryzysie. Uczniowie Chrystusa też byli w kryzysie. Pytanie jest o to, jak my podchodzimy do Kościoła. Potrzebne jest głębokie rozumienie realnej obecności Chrystusa. Trzeba to ludziom na nowo przedstawić, ale potrzebne jest świadectwo, tych którzy są w Kościele. Potrzebny jest język wiary. Kiedy jest tylko forma rutyny to wiara od środka wysycha w nas" – podkreślił.

Pierwsze Triduum dla kapłanów archidiecezji częstochowskiej odbyło się w dniach 17-19 czerwca 2020 r. przed uroczystością Najświętszego Serca Pana Jezusa. W 2021 r., w dniach 19-21 maja Triduum kapłańskie odbyło się pod hasłem: „Sługą moim jesteś, wybrałem cię...” (Iz 41, 9b). W 2022 r. Triduum, które odbyło się w dniach od 31 maja do 2 czerwca, skupiło się na słowie „wzrastać”.

Ks. mf / Częstochowa

« 1 »

reklama

reklama

reklama