reklama

Co najmniej 430 osób zginęło. Izrael zamierza kontynuować naloty

Co najmniej 430 osób zginęło, a 3,5 tys. zostało rannych w Iranie, odkąd 13 czerwca rozpoczął się konflikt zbrojny z Izraelem – podało irańskie ministerstwo zdrowia. Minister spraw zagranicznych Izraela Gideon Saar ocenił zaś, że izraelskie ataki opóźniły prace Iranu nad zbudowaniem bomby jądrowej o dwa-trzy lata.

JJ

dodane 21.06.2025 14:06

Według organizacji obrońców praw człowieka Human Rights Activists in Iran (HRAI) – organizacji non-profit z siedzibą w Fairfax pod Waszyngtonem – w atakach Izraela na Iran śmierć poniosło do piątku co najmniej 657 osób, a ponad 2 tys. zostało rannych. Spośród ofiar śmiertelnych 263 osoby to cywile, a 164 – przedstawiciele służb bezpieczeństwa.

W Izraelu według oficjalnego bilansu w irańskich atakach zginęło 24 cywilów.

Ponad tydzień wojny

Od 13 czerwca Izrael przeprowadza zmasowane ataki na Iran, których deklarowanym celem są obiekty nuklearne i wojskowe. Premier Benjamin Netanjahu oświadczył, że Teheran ma wystarczającą ilość wzbogaconego uranu, by zbudować dziewięć bomb atomowych. Iran odpowiedział ostrzałem rakietowym Tel Awiwu i innych izraelskich miast. Od tego czasu trwa codzienna wymiana ognia między stronami.

Minister spraw zagranicznych Izraela Gideon Saar ocenił w wywiadzie dla niemieckiego dziennika „Bild”, że izraelskie ataki na Iran opóźniły prace tego kraju nad zbudowaniem bomby jądrowej o dwa-trzy lata. Zapowiedział, że ataki będą kontynuowane.

Kolejna noc nalotów

W nocy z piątku na sobotę w ataku na Iran udział wzięło 50 myśliwców, które zrzuciły 150 pocisków – podała w sobotę armia Izraela. Zaatakowany został też ośrodek nuklearny w Isfahanie, w tym zakład produkujący wirówki do wzbogacania uranu. Siły Obronne Izraela (IDF) oświadczyły, że cztery irańskie uzbrojone wyrzutnie rakiet balistycznych zostały zneutralizowane. Celem nocnych ataków były też ciężarówki, z których wypuszczano drony, a ponadto magazyny składy rakiet balistycznych, instalacje radarowe i obrony przeciwlotniczej.

Z kolei irańskie media, na które powołuje się agencja AFP, podały, że atak na ośrodek nuklearny w Isfahanie został odparty.

Poszukiwany od 15 lat

Poinformowano też o śmierci Behnama Szahrijariego, wysokiego rangą funkcjonariusza Korpusu Strażników Rewolucji Islamskiej (IRGC), który zginął w nocnym nalocie w zachodnim Iranie. Był on dowódcą Jednostki 190 Sił Al-Kuds, odpowiedzialnej za transfer broni do wspierających Iran organizacji na Bliskim Wschodzie, w tym do libańskiego Hezbollahu, palestyńskiego Hamasu i bojowników Huti w Jemenie. Szahrijari zginął, gdy prowadził samochód w miejscu oddalonym o ponad 1 tys. km od granicy Izraela. Był on poszukiwany przez izraelskie służby wywiadowcze od 2009 r.

Wcześniej izraelski minister obrony Israel Kac poinformował o śmierci Saida Izadiego, dowódcy palestyńskiej jednostki należącej do Korpusu Strażników Rewolucji Islamskiej (IRGC). Był on odpowiedzialny za koordynację wojskową między wysokiej rangi dowódcami IRGC i władzami Iranu a kluczowymi osobami z palestyńskiej organizacji terrorystycznej Hamas.

Irańskie media państwowe podały w sobotę, że w wyniku izraelskiego ataku zginęło pięciu członków IRGC.

Minister zdrowia Iranu Mohammad Reza Zafarghandi, cytowany przez irańską agencję Fars, poinformował, że Izrael zaatakował trzy szpitale, zabijając dwóch pracowników służby zdrowia i dziecko, a także zaatakował sześć karetek pogotowia.

Inna irańska agencja, Nour, podała nazwiska 15 oficerów i żołnierzy irańskiej obrony powietrznej, którzy zginęli w walkach z siłami Izraela. 

Wystarczy iskra

Politykę Izraela potępia m.in. Turcja. W tym kraju odbywa się sesja Organizacji Współpracy Islamskiej.

„Tak jak do podpalenia świata 90 lat temu wystarczyła wzniecona przez Hitlera iskra, tak teraz syjonistyczne ambicje Netanjahu nie służą niczemu innemu, jak popchnięciu świata w kolejną katastrofę” - ocenił prezydent Recep Tayyip Erdogan.

„Dwa miliony naszych sióstr i braci w Strefie Gazy walczą o przetrwanie już od 21 miesięcy, w warunkach gorszych niż te z nazistowskich obozów”

– dodał. Ataki Izraela nazwał „bandytyzmem” i zapowiedział działania „bazujące na prawie międzynarodowym i Karcie Narodów Zjednoczonych”.

Organizacja Współpracy Islamskiej jest drugą po ONZ organizacją międzynarodową i zrzesza obecnie 57 państw. (PAP)

Źródło: Logo PAP

1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

reklama