reklama

Jubileusz Świata Misyjnego oraz Migrantów. Leon XIV: Rozpoczyna się nowa epoka misyjna

Dziś granice misji nie są już geograficzne, ponieważ to ubóstwo, cierpienie i pragnienie większej nadziei przybliżają się do nas. Świadczy o tym historia wielu naszych braci migrantów, dramat ich ucieczki przed przemocą, towarzyszące im cierpienie, strach przed tym, że nie podołają, ryzyko niebezpiecznych przepraw morskimi wybrzeżami, ich krzyk bólu i rozpaczy – wskazał Papież podczas Mszy św. sprawowanej na Placu św. Piotra.

AA

dodane 05.10.2025 13:38

Niedzielna Eucharystia stanowiła centralny punkt przeżywanego Jubileuszu Świata Misyjnego oraz Migrantów. Papież zwrócił się z konkretnym apelem: „bracia i siostry, te łodzie, które mają nadzieję dostrzec bezpieczny port, w którym mogą się zatrzymać, i te oczy pełne niepokoju i nadziei, które szukają stałego lądu, do którego można by przybić, nie mogą i nie powinny spotkać się z chłodem obojętności lub piętnem dyskryminacji!”. 

Wskazując na „nową epokę misyjną” Leon XIV zauważył, że nie chodzi jedynie o „wyruszenie”, ale o „pozostanie”, aby głosić Pana Jezusa „poprzez przyjmowanie, współczucie i solidarność: pozostać, nie chroniąc się w wygodzie naszego indywidualizmu; pozostać, aby spojrzeć w twarz tym, którzy przybywają z odległych i udręczonych krajów; pozostać, aby otworzyć przed nimi ramiona i serca, przyjąć ich jak braci, być dla nich obecnością pocieszenia i nadziei”.

Jubileusz ożywia świadomość powołania misyjnego 

Papież na początku homilii wskazał, że przeżywane dziś wydarzenie Roku Jubileuszowego jest „piękną okazją, aby ożywiać w nas świadomość powołania misyjnego, które rodzi się z pragnienia niesienia wszystkim radości i pociechy Ewangelii, zwłaszcza tym, którzy mają trudną i bolesną historię”. Leon XIV zwrócił się szczególnie do migrantów, którzy opuścili swoją ojczyznę, a przez to pozostawili swoją rodzinę, „przeżywając noce pełne strachu i samotności, doświadczając na własnej skórze dyskryminacji i przemocy”.

Leon XIV wskazał, że Duch Święty posyła nas, aby kontynuować misję Chrystusa aż po krańce świata, także w przestrzeniach dotkniętych wojną, niesprawiedliwością i cierpieniem. 

Wobec dramatycznych doświadczeń i pojawiających się pytań, Pan daje odpowiedź, która otwiera nas na nadzieję; to zapowiedź tego, że „wszystko to będzie miało koniec, swój kres, ponieważ zbawienie nadejdzie i nie będzie się opóźniać”. 

„Istnieje zatem życie, nowa możliwość życia i zbawienia, pochodząca z wiary, ponieważ nie tylko pomaga nam ona przeciwstawiać się złu, trwając w dobru, ale także przemienia nasze życie tak, że staje się ono narzędziem zbawienia, które Bóg nadal chce realizować w świecie” – powiedział Papież.

Wiara jak ziarnko gorczycy

Pan Jezus w Ewangelii wskazuje na delikatną siłę; to wiara, która może dokonywać „rzeczy niewyobrażalnych, ponieważ niesie w sobie siłę miłości Boga, która otwiera drogi zbawienia”. To delikatna siła, która nie „narzuca się za pomocą środków władzy i w sposób nadzwyczajny”. 

Leon XIV zauważył: „Jest to zbawienie, które się dokonuje, gdy angażujemy się osobiście i otaczamy troską – z ewangelicznym współczuciem – cierpienie bliźniego; jest to zbawienie, które toruje sobie drogę, cicho i pozornie bezskutecznie, w codziennych gestach i słowach, które stają się niczym to małe ziarenko, o którym mówi nam Jezus; jest to zbawienie, które wzrasta powoli, gdy stajemy się «nieużytecznymi sługami», to znaczy wówczas, gdy służymy Ewangelii i braciom, nie szukając własnych korzyści, lecz jedynie po to, aby nieść światu miłość Pana”.

„Permanentny stan misji”

Nawiązując do nauczania papieża Franciszka, Leon XIV dodał, że czasy, w których żyjemy są wezwaniem, abyśmy się znaleźli w „permanentnym stanie misji”. To wszystko wiąże się z dwoma istotnymi aktywnościami misyjnymi: współpracą misyjną oraz powołaniem misyjnym.

Eucharystia stanowiła centralny punkt przeżywanego Jubileuszu Świata Misyjnego oraz Migrantów    Eucharystia stanowiła centralny punkt przeżywanego Jubileuszu Świata Misyjnego oraz Migrantów
Fot. Vatican Media

Pierwszy element zakłada współpracę między Kościołami. Tam, gdzie istnieje długa tradycja chrześcijańska – jak we wspólnotach na zachodzie, obecność braci i sióstr z południa świata „powinna być postrzegana jako szansa na wymianę”, odnowienie Kościoła i rozbudzenie chrześcijaństwa. To także wezwanie dla misjonarzy – którzy udają się w inne strony – do życia w miejscowej kulturze, z szacunkiem i umiejętnością wniesienia „proroctwa Ewangelii”.

Papież zwrócił się szczególnie do Kościoła w Europie, wskazując na potrzebę „nowego zrywu misyjnego”. To wezwanie jest skierowane do świeckich, zakonników i prezbiterów, którzy swoją posługę ofiarują na terenach misyjnych. Ojciec Święty dodał: „potrzeba nowych propozycji i doświadczeń powołaniowych zdolnych wzbudzić to pragnienie, zwłaszcza wśród ludzi młodych”.

„Obyście zawsze spotykali się z dobrym przyjęciem!” – zwrócił się Papież do migrantów. Morza i pustynie, które musieli pokonywać, w Piśmie Świętym są „miejscami zbawienia”, gdzie „Bóg stał się obecny, aby zbawić swój lud”. „Życzę wam, abyście odnaleźli to oblicze Boga w misjonarzach i misjonarkach, których spotkacie!” – powiedział Leon XIV.

Źródło: vaticannews.va/pl

 

 

1 / 1

reklama