reklama

Rekordowa liczba eutanazji w Kanadzie. W 2024 r. w ten sposób życie straciło aż 16 499 osób

Eutanazja to już przyczyna 5,1 proc. wszystkich zgonów. Liczba procedur wzrosła o kolejne 6,9 proc. względem poprzedniego roku – podaje kanadyjskiej ministerstwo zdrowia. I nie ma w tym przypadku. Kanadyjski rząd nie ukrywa, że na program Medical Assistance in Dying patrzy przez pryzmat finansów publicznych.

AS

dodane 12.12.2025 09:44

Jest to logiczne następstwo przyjętej tam filozofii życia i śmierci. Kanada przez lata prowadziła politykę, która – przy całym swoim postępie i deklarowanej wrażliwości społecznej – zepchnęła fundamentalne wartości na margines.

„Obrońców życia traktowano jak przeszkodę, niektóre regiony otwarcie dopuszczały aborcję na skraju dziewiątego miesiąca, a dziś to samo państwo zagłusza swoje sumienie w statystykach eutanazyjnych, próbując przedstawić je jako humanitarną odpowiedź na ludzkie cierpienie” – mówi Ewa Kowalewska, prezes Human Life International Polska. 

Kanadyjski rząd nie ukrywa, że na program Medical Assistance in Dying patrzy przez pryzmat finansów publicznych. Ciężko chory pacjent to obciążenie dla budżetu, długotrwała opieka kosztuje, a człowiek niesamodzielny przestaje być „użyteczny" – dodaje aktywista pro-life Jacek Kotula. W takim ujęciu – ubolewa – rozwiązanie nasuwa się samo: ograniczyć koszty poprzez rozszerzanie dostępu do eutanazji.

Źródło: Nasz Dziennik

Dziękujemy za przeczytanie artykułu. Jeśli chcesz wesprzeć naszą działalność, możesz to zrobić tutaj.

1 / 1

reklama