Przemówienie podczas składania listów uwierzytelniających Stolicy Apostolskiej

Przemówienie podczas składania listów uwierzytelniających Stolicy Apostolskiej na ręce Papieża, 3.12.2001

Wasza Świątobliwość,

Chciałabym wyrazić wielką radość z zaszczytu, jaki przypadł mi w udziale, zaszczytu wręczenia dziś Ojcu Świętemu listów uwierzytelniających od Pana Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej — nominujących mnie na funkcję ambasadora nadzwyczajnego i pełnomocnego Rzeczypospolitej Polskiej przy Stolicy Apostolskiej. Szczególne uczucie radości towarzyszy ambasadorowi polskiemu w takiej chwili, bo i misja dyplomatyczna przy Stolicy Apostolskiej, ze względu na osobę Waszej Świątobliwości, ma charakter szczególny.

Moją misję, jako kolejnego ambasadora, obejmuję 12 lat po ponownym nawiązaniu przez Polskę i Stolicę Apostolską stosunków dyplomatycznych. Od samego początku nawiązania tych stosunków władze polskie dostrzegły potrzebę prawnej regulacji stosunków wzajemnych pomiędzy obiema wspólnotami w postaci Konkordatu, i obaj moi poprzednicy bardzo mocno w tę sprawę byli zaangażowani. Mnie przychodzi obejmować misję w sytuacji, w której stosunki pomiędzy Stolicą Apostolską i Polską są w pełni w sposób prawny uregulowane. Podpisany w 1993 r. Konkordat został ostatecznie ratyfikowany w 1998 r.

Wraz z powstaniem demokratycznego państwa w 1989 r. zmieniła się rola Kościoła. Zagwarantowane zostały przez państwo podstawowe wolności jednostki i Kościół nie jest już jedyną instytucją, w której dopuszczone było korzystanie z wolności słowa. Ta inna sytuacja wymagała nowego określenia prawnego. Z tego też względu podpisanie Konkordatu było dowodem realizmu politycznego, uznaniem pozycji, ale i współodpowiedzialności Kościoła, uczestniczącego w kształtowaniu polskiego bytu państwowego. Niezwykle ważna stała się potrzeba wyraźnego zakreślenia granic kompetencji państwa i Kościoła. Podpisany Konkordat w pełni respektuje zasadę autonomii i równoważności obu struktur.

Konkordat był Polsce potrzebny. Czas miniony od ratyfikacji Konkordatu wykazuje jego wartość jako umowy międzynarodowej nowoczesnej, wyraźnie wpisanej w ducha posoborowego. Umowy, która reguluje stosunki pomiędzy tymi wspólnotami, ale nie zamyka drogi dla nikogo, a której myślą przewodnią jest wyrażona explicite zasada tolerancji i zakazu dyskryminacji. Zasada osadzona tak silnie w nauczaniu Waszej Świątobliwości o wartościach uniwersalnych, będących fundamentem prawdziwego ładu wewnętrznego każdej osoby ludzkiej, jak i każdej wspólnoty.

Można już dzisiaj powiedzieć, że zapisy Konkordatu stały się korzystne dla innych wyznań. To Konkordat stał się impulsem dla uchwalenia ustaw regulujących stosunki wzajemne pomiędzy państwem a wszystkimi innymi Kościołami. W tym sensie Konkordat stał się dokumentem ekumenicznym.

Te dwanaście lat to okres w historii naszego państwa i narodu szczególny, stawiający nowe wyzwania i otwierający nowe możliwości, ale także okres, w którym Polacy muszą sobie poradzić ze swoją własną wolnością, zarówno polityczną, jak i osobistą. Jako społeczeństwo przeszliśmy w tym czasie długą drogę, którą w minionych wiekach przechodziły pokolenia. Od społeczeństwa, które nie miało żadnego wyboru, do społeczeństwa pluralistycznego. Społeczeństwo polskie jest w zasadzie w nieustannej drodze odnajdywania się w nowej rzeczywistości, uczenia się sztuki wyboru, uczenia się demokracji i podejmowania decyzji na własną odpowiedzialność, uczenia się pluralizmu, który nie może prowadzić do nihilizmu. Jest to czas ścierania się wartości i zachłystywania się często pseudowartościami i pseudowolnością oraz poszukiwania wartości autentycznych.

Z tego poszukiwania bierze się tak wielka radość z każdej pielgrzymki Ojca Świętego do naszej Ojczyzny i tak wielkiego oczekiwania na każdą następną wizytę. Jest to zawsze czas autentycznego wsłuchiwania się w nauczanie Ojca Świętego i przeżywania Słowa. Podczas każdej pielgrzymki powraca też przypomnienie tej pielgrzymki pierwszej, tej znamiennej, która wyzwoliła ducha słowami: «Nie lękajcie się!» Ileż to razy te słowa są przypominane w momentach krytycznych, w momentach załamania zarówno indywidualnego, jak i społecznego. Polacy, przyjmując te słowa, zdolni byli dokonać dzieła niebywałego.

Przed nami stoją dalsze wyzwania. Jednym z nich jest niewątpliwie integracja europejska, bycie w zjednoczonej Europie. Jest to nasz żywotny interes narodowy, abyśmy ponownie nie znaleźli się na marginesie czy wręcz poza nawiasem wspólnej Europy. A przecież ta Europa nas kształtowała, z tej Europy wyrośliśmy. Wskazywał na to wyraźnie Wasza Świątobliwość podczas pielgrzymki w Gnieźnie w 1997 r. Niezwykle ważne, i przyjmujemy je ze szczególną wdzięcznością, są słowa Ojca Świętego przestrzegające, że po upadku jednego muru, tego widzialnego, odkrył się inny mur. Mur, który jest zbudowany z lęku i agresji, z braku zrozumienia dla ludzi o innym pochodzeniu, kolorze skóry, przekonaniach religijnych. Nie będzie jedności Europy, dopóki nie będzie ona wspólnotą ducha.

Społeczeństwo polskie powinno znaleźć dość siły i pamięci, aby ponownie przywołać to wezwanie — nie lękajcie się — w obliczu tego wyzwania, jakim jest zjednoczenie się z Europą, do której wchodzimy z własną tradycją i z własną, ukształtowaną na przestrzeni dziejów tożsamością, bo — jak mówił Ojciec Święty do parlamentarzystów w 1999 r. — nowa jedność Europy musi być budowana na tych duchowych wartościach, które ją kiedyś ukształtowały, z uwzględnieniem bogactwa różnorodności kultur i tradycji poszczególnych narodów.

Jestem przekonana, że w obliczu ostatniej tragedii związanej z atakiem terrorystycznym w Stanach Zjednoczonych znaczenie tego zjednoczenia, szczególnie w jego warstwie duchowej, jeszcze się zwiększyło.

Wasza Świątobliwość,

Zamachy terrorystyczne wstrząsnęły fundamentami naszej cywilizacji; wyzwoliły lęk przyszłości dotyczący już nie tylko poszczególnych narodów, ale całej ludzkości. Uzmysławiają one nam zarazem nieoceniony wkład Ojca Świętego w kształtowanie świadomości całej społeczności międzynarodowej; podkreślane wielokrotnie znaczenie i potrzebę dialogu pomiędzy cywilizacjami, nieuleganie nienawiści. Potrzebę budowania cywilizacji miłości zamiast cywilizacji terroru i nienawiści, która rodzi eskalację strachu i brak nadziei. Szczególną wymowę mają tutaj słowa Waszej Świątobliwości wygłoszone w Astanie: «Niech ludzie na całym świecie, umocnieni boską mądrością, pracują dla cywilizacji miłości, w której nie ma miejsca na nienawiść, dyskryminację czy przemoc».

Konkretną odpowiedzią na te wezwania Ojca Świętego było zorganizowane z inicjatywy Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej spotkanie prezydentów Europy Środkowej, solidaryzującej się ze zmaganiami z terroryzmem i złem. Spotkanie przedstawicieli tych państw, które może bardziej niż inne państwa europejskie znają cenę wolności i pokoju. Podczas tego spotkania bardzo wyraźnie podkreślano, że terroryzm nie może tego poczucia niższości pogłębiać. Podkreślano raz jeszcze, że obecna walka to nie walka z islamem ani światem muzułmańskim, to nie jest wojna religijna. Końcowa deklaracja tego spotkania, przyjęta 6 listopada, daje wyraz temu, że jest to walka ze złem, które w postaci terroryzmu zdobywa sobie pewne przestrzenie w świecie, walka, w której my wszyscy — w wymiarze indywidualnym, jak i społecznym — musimy uczestniczyć.

Na zakończenie, jako przedstawiciel Rzeczypospolitej Polskiej chciałabym wyrazić szczerą wolę zaangażowania się we wszystkie inicjatywy Stolicy Apostolskiej, które mają na celu obronę ludzkiej godności, sprawiedliwości i poszukiwanie takich rozwiązań, które pozwoliłyby wyjść z obecnego kryzysu.

HANNA SUCHOCKA urodziła się 3 kwietnia 1946 r. w Pleszewie. W 1968 r. ukończyła studia wyższe na Wydziale Prawa Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. Odbyła roczny staż w Katedrze Prawa Państwowego tegoż uniwersytetu. Nie przedłużono jej umowy o pracę, ponieważ nie należała do PZPR. Była członkiem SD. Przez trzy lata, od 1969 r. do 1972 r., pracowała w Instytucie Przemysłu Drobnego i Rzemiosła. W 1972 r. powróciła na uniwersytet, by prowadzić zajęcia z prawa konstytucyjnego w nowo utworzonej filii UAM w Szczecinie. W 1975 r. uzyskała doktorat na Wydziale Prawa UAM; do 1990 r. była pracownikiem naukowym tego uniwersytetu. W 1990 r. podjęła pracę w Centrum Praw Człowieka Instytutu Nauk o Państwie i Prawie PAN, gdzie zatrudniona jest do dzisiaj.

W latach 1988-1992 wykładała na Wydziale Prawa KUL. W 1980 r. ukończyła miesięczny kurs prawa amerykańskiego w Leyden, zorganizowany przez Uniwersytet Columbia. W latach 1985-1986 odbyła kilkumiesięczny staż w Instytucie Maxa Plancka w Heidelbergu w zakresie prawa porównawczego i międzynarodowego mniejszości narodowych, etnicznych i religijnych.

W 1994 r. mianowana została przez Ojca Świętego członkiem Papieskiej Akademii Nauk Społecznych. W 1995 r. przez jeden semestr wykładała na Uniwersytecie Georgetown w Waszyngtonie. Jest autorką wielu prac naukowych z dziedziny prawa konstytucyjnego i praw człowieka.

Uczestniczyła w wielu międzynarodowych sympozjach i konferencjach o charakterze naukowym, jak też na wysokim szczeblu politycznym.

Niezależnie od pracy zawodowej pełniła ważne funkcje polityczne. W 1980-1985 była posłem na Sejm z ramienia SD. Znalazła się wówczas w niewielkiej grupie opozycyjnej, głosując m.in. przeciwko delegalizacji «Solidarności» w 1982 r. Powróciła do parlamentu po wyborach w czerwcu 1989 r. z ramienia Obywatelskiego Klubu Parlamentarnego «Solidarność». Została członkiem polskiej delegacji do Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy, a w latach 1991-1992 była wiceprzewodniczącą Zgromadzenia. Od 1990 r. jest członkiem Europejskiej Komisji Demokracja poprzez Prawo (tzw. Komisja wenecka), a obecnie wiceprzewodniczącą tej Komisji.

W latach 1992-1993 pełniła urząd prezesa Rady Ministrów, a w latach 1997-2000 ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego. Od 1989 r. do 2001 r. była posłem na Sejm.

Ponadto od 1994 r. jest członkiem Rady Europejskiej Fundacji Kulturalnej w Amsterdamie, w latach 1996-1997 była przewodniczącą Forum Polsko-Ukraińskiego, od 1999 r. jest członkiem Międzynarodowego Stowarzyszenia Byłych Prezydentów i Premierów InterAction Council. W 2000 r. została członkiem Hall of Fame, International Women's Forum.

W 2001 r. została mianowana ambasadorem Rzeczpospolitej Polskiej przy Stolicy Apostolskiej.

opr. mg/mg

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama

reklama

reklama