Ekumenizm z Bogiem

Rozmowa z abpem Janem Martyniakiem, Metropolitą Przemysko-Warszawskim obrządku Bizantyjsko-Ukraińskiego

Jak Ekscelencja rozumie ekumenizm?

Tak jak rozumie Kościół katolicki, Sobór Watykański II i jak naucza o nim Ojciec Św. Ekumenizm opiera się na dekrecie soborowym o ekumenizmie, encyklice "Ut Unum sint, " "Orientale Lumen," "Tertio Millennio Adveniente", a właściwie w większości dokumentów Ojciec Św. mówi o ekumenizmie. Są też różne instrukcje i dokumenty Episkopatu, które wyjaśniają zasady ekumenizmu i wprowadzają jego praktyczne wnioski. Ekumenizm powinien zbliżyć wszystkich chrześcijan, uleczyć pamięć historyczną, usunąć uprzedzenia, zainicjować współpracę Kościołów, pogłębić dialog teologiczny, wprowadzić więcej wspólnej modlitwy, objąć szersze kręgi zwłaszcza młodzież. Chodzi o to, jak mówi Ojciec Święty, by trzecie tysiąclecie spotkało nas, jeśli nie w pełni zjednoczonych, to przynajmniej mniej podzielonych.

Sposób i czas zjednoczenia zostawiamy Bożej Opatrzności i działaniu Ducha Świętego.

W ekumenizmie pierwszą rzeczą jest nawrócenie człowieka i nawiązanie jedności z Bogiem. Podział chrześcijan jest grzechem i zgorszeniem. Grzech oddziela od Boga i od bliźniego dlatego, droga do jedności prowadzi przez pokutę, zjednoczenie z Panem do zjednoczenia rozbitej rodziny Kościołów Chrześcijańskich.

Jaki jest wkład Kościoła greko-katolickiego w ekumenizm?

Trzeba zaznaczyć, że nie chodzi tylko o Kościół greko-katolicki, ale o wszystkie Kościoły katolickie Wschodu.

Według mnie, samo ich istnienie jest wielkim wkładem w ekumenizm. Kościoły te wskazują, że można być w Kościele katolickim i zachować w pełni swoje wschodnie tradycje, liturgię, prawo kościelne, dyscyplinę, język, kulturę, i ducha.

Do 1054 roku Kościół prawosławny był w jedności z Kościołem rzymskim. Dlaczego nagle Kościół Katolicki Wschodu miałby być przeszkodą w dialogu? Przecież na przykład Kościół maronicki w Libanie był zawsze w jedności z Rzymem, zachowując swoje dziedzictwo wschodnie. Unia brzeska nie była powstaniem jakiegoś nowego Kościoła, ale tylko przypomnieniem unii florenckiej i przypomnieniem jedności do 1054 r. Kościół greko-katolicki bierze też udział w rozmowach ekumenicznych, wydaje w świecie wiele czasopism katolickich; w Libanie istnieje Uniwersytet Katolicki, we Lwowie Akademia Katolicka. Kościoły włączają się w dni modlitw o jedność chrześcijan, podejmują wspólnie różne akcje charytatywne, naukowe, społeczne z innymi chrześcijanami.

Dziwi nas, że niektórzy widzą w tych Kościołach przeszkodę do jedności. Teolodzy starają się wskazywać na różne formy możliwej jedności, ale jak widać w praktyce trwałą okazała się jedność Kościoła greko-katolickiego na Ukrainie, Słowacji, Rumunii i w Polsce, gdzie mimo wielkiego zniszczenia Kościoła greko-katolickiego i zniszczenia całej hierarchii przez komunistów, Kościół się odrodził, rozwija się i to jest według mnie znakiem Bożego błogosławieństwa i znakiem ekumenizmu. Niechęć do Kościołów Katolickich Wschodnich, którą widzimy w niektórych publikacjach , oświadczy o niezrozumieniu dobrze jedności Kościoła.

Jak praktycznie wygląda ekumenizm?

Odpowiedziałem na to pytanie powyżej. Kościół greko-katolicki w Polsce ma 220 tys. wiernych, posiada jedną Metropolię Przemysko-Warszawską i diecezję Wrocławsko-Gdańską, która oczekuje na swego nowego biskupa. Będąc kościołem katolickim, z tymi samymi prawami co Kościół rzymsko-katolicki, bierzemy w ten sam sposób udział w ekumenizmie. Żyjemy w zgodzie ze wszystkimi kościołami, nie prowadzimy "wojen", nie mniej jednak domagamy się sprawiedliwości ze strony państwa po akcji "Wisła"- zwrotu zabranego nam mienia, zwrotu cerkwi, które są nam potrzebne, a są w używaniu Kościoła prawosławnego, które do czasu akcji "Wisła" były naszą własnością. Myślę, że uda się te sprawy, sporne zwłaszcza na Łemkowszczyźnie, rozwiązać z Kościołem prawosławnym w duchu ekumenizmu.

Czy według Księdza Arcybiskupa są jakieś postępy?

Ogólnie w całym Kościele katolickim dialog ekumeniczny ma postęp, chociaż przeżywa trudne chwile. Tego, co rozdzieliły setki lat nie można szybko zjednoczyć, chociaż wierzę i modlę się o tę jedność, a u Boga wszystko jest możliwe. W Polsce też widać postępy w dialogu. Prowadzi go Episkopat z licznymi Kościołami, jest uzgodniona sprawa ważności Chrztu świętego, z niektórymi kościołami prowadzi się dialog - z Kościołem narodowym, mariawickim, luterańskim. Trudności sprawia dialog z Cerkwiami prawosławnymi ze względu na liczne patriarchaty, kościoły autokefaliczne. Z każdym Kościołem trzeba prowadzić oddzielne rozmowy. Kościoły prawosławne głównie trudności widzą w istnieniu katolickich Kościołów wschodnich. Kościół prawosławny w Rosji i na Ukrainie oskarża greko-katolików o zabranie cerkwi, a przecież wiemy, że po brutalnym zniszczeniu kościoła greko-katolickiego na Ukrainie, wywiezieniu i zamęczeniu biskupów tego Kościoła, totalnym zniszczeniu struktury Kościoła na Ukrainie i w całym bloku komunistycznym, cerkwie te przyjął Kościół prawosławny i po odnowieniu życia Kościoła greko-katolickiego na tych ziemiach wierni upomnieli się o swoje prawa, a nigdy siłą nie odbierali cerkwi prawosławnym braciom. Jest dużo przekłamania ze strony braci prawosławnych, a to nie sprzyja dobrym kontaktom między greko-katolikami a prawosławnymi. Trzeba żyć prawdą i wtedy zapewne będą postępy. Przecież można w tych cerkwiach odprawiać nabożeństwa razem, tylko w innych godzinach, trzeba po prostu dobrej woli. To samo można powiedzieć o sytuacji w Polsce. Możemy wspólnie odprawiać nabożeństwa i byłby to znak życzliwości i praktycznego ekumenizmu.

Co znaczy ekumenizm "sprawiedliwy" i "godny"?

Ekumenizm sprawiedliwy opiera się na prawdzie, daleki jest od fałszywego irenizmu, szanuje poglądy drugiej strony, nie dąży do jedności za wszelką cenę, nawet za cenę rezygnacji z prawdy.

Czy istnieje możliwość jedności Kościoła według jednego rytu?

Taka jedność - uniformizm jest przeciw naturze Kościoła. Trójca Święta jest najdoskonalszą jednością, a zarazem miłością Osób Bożych. Kościół od samego początku był jednością w wielości. Św. Paweł pisze do Kościołów, św. Jan pisze w Apokalipsie do Pasterzy Kościołów. O Kościołach mówi prawo kanoniczne Kościoła rzymskiego i Kościołów wschodnich, wielość pięknych rytów jest bogactwem Kościoła. Nie może być kompromisu w prawdach wiary. Ryty, zwyczaje, język liturgiczny, liturgia, dyscyplina są różne i w przyszłości mają powstać nowe. Bogactwo Kościołów katolickich wschodnich jest bogactwem całego Kościoła katolickiego. W Białymstoku w kościele Ducha Świętego przy pobożnym i mądrym księdzu proboszczu już od paru lat przedstawiamy to bogactwo jednego Kościoła w jego odmiennościach wschodniej i zachodniej. Dla różnych Kościołów nie ma terenów kanonicznych, bo takich nie ma w Piśmie Świętym: "Idąc, nauczajcie wszystkie narody" - w ich tradycji, w ich duchu, z poszanowania tradycji. I to prezentujemy w Białymstoku.

Jak Ksiądz Arcybiskup myśli, czy można dość do jakiegoś porozumienia?

Skoro prowadzi się tak długo dialog z różnymi Kościołami i widać wyraźnie postępy we wzajemnym zbliżeniu, to na pewno z łaską Ducha Świętego zbliżymy się do siebie. W warunkach polskich Kościół greko-katolicki utrzymuje życzliwy kontakt z Kościołem ewangelicko-augsburskim, który nam użyczył swoich świątyń, gdy nie mogliśmy znaleźć miejsca na nabożeństwa. Pięknie powiedział jeden z księży protestanckich: "Nie bylibyśmy chrześcijanami, gdybyśmy im /to znaczy nam/ nie udzielili miejsca w naszej świątyni".

Z Kościołem prawosławnym też możemy nawiązać życzliwe więzy, jeśli zechcą sprawiedliwie i po chrześcijańsku załatwić sprawę paru naszych cerkwi na Podkarpaciu. Jestem otwarty na dialog i nasz Kościół chce to załatwić. Rozmawiałem o tym z biskupami prawosławnymi i czekam na odpowiedz.

Przy dobrej woli jest możliwe porozumienie tym bardziej, że jesteśmy sobie bliscy przez liturgię i wschodnie tradycje.

Czy na Białostocczyźnie są greko-katolicy?

Jeszcze przed drugą wojną światową było tam parę parafii greko-katolickich. Białostocczyzna leży na terenie dawnej eparchii greko- katolickiej w Chełmie, którą brutalnie zlikwidował rosyjski carat. Na tych ziemiach są jeszcze greko-katolicy. Pra, pra ojcowie części prawosławnych, którzy tu mieszkają na tych terenach byli gorliwymi unitami, którzy o swoje przekonania walczyli z caratem. Oni są naszymi braćmi po krwi i po wierze. Nasi prawosławni bracia mają na Białostocczyźnie i Podlasiu kilkadziesiąt cerkwi, które były własnością Kościoła greko- katolickiego, o czym się nie mówi i nie pisze.

Ksiądz abp Stanisław Szymecki Metropolita Białostocki rozumie potrzeby greko-katolików, dlatego daje możliwość odprawiania liturgii, a może z czasem utworzymy nasze duszpasterstwo.

Jak obecnie wyglądają stosunki Kościoła greko-katolickiego z Kościołem prawosławnym?

Nie utrzymujemy oficjalnych kontaktów. Natomiast są zachowane kontakty duchowieństwa, wiernych ze sobą, kontakty młodzieży w szkołach, wzajemne nabożeństwa paraliturgiczne, wspólny udział w uroczystościach społecznych.

Czym żyje Kościół greko-katolicki? jak wyglądają przygotowania do Wielkiego Jubileuszu Roku 2000?

Kościół greko-katolicki żyje radością z odzyskanej wolności, radością z nowych świątyń, 30 zbudowanych lub przerobionych, radością z Metropolii, a także dziękczynieniem za 2000 lat chrześcijaństwa. Żyjemy radością wypływającą z oczekiwania na spotkanie z Ojcem Św., nadzieją na dalszy nasz rozwój i błogosławieństwo, którym nas Pan tak hojnie obdarza.

Rozmawiała Anna Zapolnik

opr. mg/mg

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama