Skąd wziął się celibat?

Fragmenty książki "Kościół światłem świata"

Skąd wziął się celibat?

Kazimierz Kucharski SJ

KOŚCIÓŁ ŚWIATŁEM ŚWIATA

Nauka wiary i życia chrześcijańskiego

ISBN: 83-7318-331-0

wyd.: WAM 2006



SKĄD WZIĄŁ SIĘ CELIBAT?

Bezżeństwo, celibat, życie w dziewictwie łączy się ze słowami Chrystusa: „Są bowiem od urodzenia niezdolni do małżeństwa, są też niezdolni do małżeństwa, ponieważ takimi uczynili ich ludzie, są i tacy, którzy nie zawierają związku małżeńskiego ze względu na Królestwo Niebios. Kto może to zrozumieć, niech zrozumie!” (Mt 19, 12). Mamy tutaj rozróżnienie pomiędzy bezżeństwem z konieczności a bezżeństwem z wyboru. Nas interesuje droga bezżeństwa ze względów religijnych. Kto czuje się na tę drogę powołany, winien iść za tym głosem, aby stylem życia świadczyć o Bogu. „Kościół wcześnie doszedł do przekonania, że być kapłanem, to świadczyć o Królestwie Niebieskim”.

Kiedy Izrael wszedł do Ziemi Obiecanej, jedenaście rodów otrzymało ziemię i swoje terytorium. Tylko ród kapłański, Lewiego ziemi nie otrzymał. Mieli się oni zająć służbą Bożą. Ich ziemią był Bóg.

Św. Paweł naśladując Jezusa Chrystusa, pozostał w stanie bezżennym i zachęcał chrześcijan do takiej drogi. „Wolałbym bowiem, aby wszyscy ludzie byli tacy, jak ja, ale każdy ma własny dar łaski od Boga — jeden taki, a drugi inny... Bezżenny troszczy się o sprawy Pana, jak przypodobać się Panu” (1 Kor 7, 7. 32). Dobrowolna rezygnacja z małżeństwa, z założenia rodziny, z czegoś najbardziej normalnego jest usprawiedliwiona jedynym motywem — wezwaniem Pana Boga do spraw najwyższych. Rezygnacja z czegoś, ofiara, cierpienie są uzasadnione tym, że prowadzą do rozwoju, do dojrzałych decyzji. Bez bólu i trudu nie ma rozwoju i osiągania pełni człowieczeństwa. Dlatego mądre wymagania towarzyszą człowiekowi od urodzenia. Rodzice myślą za dzieci i inspirują ich przyszłość. Podobnie postępują wychowawcy i nauczyciele. Czują się bowiem odpowiedzialni za rozwój młodego człowieka, a także za przyszłość rodziny, ojczyzny, narodu.

Łatwe i przyjemne życie może się sprawdzić w krótkim dystansie, ponieważ taka droga nie ma perspektywy pozytywnego oddziaływania. Trzeba sobie uświadomić, że drogi wyborów życiowych są ściśle powiązane z obecnością krzyża. Tak jest nie tylko z wyborem powołania kapłańskiego czy zakonnego, ale i każdego innego. Siedzi dziecko przy fortepianie i ćwiczy. Chce sukcesu. Dlatego podejmuje ofiarę wielogodzinnych ćwiczeń.

Tam, gdzie proponuje się wzorce wygodne, przyjemne, powoli rodzą się frustracje, szuka się czegoś głębszego. W młodym człowieku, mimo jego zaprzeczeń, istnieje potrzeba trudu życia. Poznawszy jego sens, chce piąć się ku sprawom wielkim. Osamotnienie i poszukiwanie sensu istnienia dotyka tak dziecko, jak i młodego człowieka. W osamotnieniu młody potrzebuje przyjaznej dłoni. Trzeba mu pomóc przeanalizować osobiste przeżycia, aby potrafił przekazywać swoje uczucia, wyrażać je na zewnątrz, rozumieć je w sobie. Młodzi cierpią z różnych powodów: wyglądu, niepodobania się innym, odrzucenia i osamotnienia, także na płaszczyźnie umiejętności, rywalizacji. Niepowodzenia są wręcz nie do zniesienia. Przekonanie, że tożsamość zawiera się w sukcesach zewnętrznych, zrodzi frustracje. Inna forma cierpienia, to egoistyczne poszukiwania drugiej osoby, oczekiwanie, że nas napełni i rozwiąże nasze problemy. Tymczasem każda Boża droga wymaga ofiary.

Celibat oznacza bezżenność. Mnisi, mniszki i osoby zakonne wyrażają to zobowiązanie ślubem. „W Kościele rzymskim celibatu wymaga się od kandydatów do kapłaństwa; stałym diakonom nie wolno zawierać małżeństwa po przyjęciu święceń. Wśród katolików obrządku wschodniego istnieje również duchowieństwo żonate. Kapłani i diakoni prawosławni są zazwyczaj żonaci, nie mogą jednak zawierać małżeństwa — nawet jeśli owdowieją — po otrzymaniu święceń. Biskupi wschodni muszą być bezżenni”. Tak swoim stylem życia dają świadectwo, że istnieje Królestwo Niebieskie, czyli Bóg. Tą formą życia opowiadają się całkowicie za Jezusem Chrystusem i całe swoje życie oddają do Jego dyspozycji. Wybierając celibat nie chodzi Kościołowi jedynie o stronę praktyczną: wolność, czas, ruchliwość, łatwiejsza sytuacja w wypadku prześladowań. Celibat ma sens chrystologiczny i apostolski. Rezygnacja z rzeczy dobrych, dla większych: z rodziny, miłości małżeńskiej, aby wszystkie siły oddać Bogu.

Celibat nie jest dogmatem. Zrodził się w Kościele bardzo wcześnie jako zwyczaj umotywowany biblijnie. Od początku zalecał go Kościół. „Najnowsze badania dowiodły, że początki tego zwyczaju sięgają znacznie odleglejszych czasów, niż wskazywały na to dotychczasowe znane źródła —mianowicie II wieku”. Synod w Elwirze (Granada, ok. 300 — 303 r.) w Hiszpanii podaje cenną wskazówkę o dyscyplinie w Kościele. Oficjalne zarządzenie o celibacie wyższego kleru podają dwa kanony tegoż synodu: „Kan. 27. Niech biskup lub jakikolwiek inny duchowny trzyma przy sobie co najwyżej rodzoną siostrę lub córkę poświęconą Bogu, żadnej zaś obcej niewiasty. Takie jest zarządzenie Synodu. Kan. 33. Synod zabrania stanowczo, aby biskupi, kapłani i diakoni, oraz wszyscy duchowni będący w służbie ołtarza, współżyli z żonami swoimi i mieli dzieci. Kto by zaś to czynił, powinien być pozbawiony godności duchownej”. Decyzje synodu powtarza list św. Syrycjusza papieża do Himeriusa, bpa Tarragony w Hiszpanii (385). Papież rozszerzył to prawo na cały Zachód (385). Potwierdzili je Innocenty I (401-417), Leon I Wielki (446) i Grzegorz Wielki (591). W X w., zwanym „ciemnym wiekiem”, różnie było z praktyką. Od XI wieku upowszechnienie celibatu było jednym z celów reformy kościelnej. Kwestię tę podjęły synody w Pawii (1022) i Bourges (1031) oraz papież Leon IX (1049 — 1054) i papież Grzegorz VII (1073-1085). „Punktem zwrotnym w utrwalaniu celibatu było uznanie na Soborze Laterańskim II (1139) wyższych święceń kapłańskich za przeszkodę do zawarcia małżeństwa, a na przełomie XII / XIII w. uznano tę przeszkodę za zrywającą. Obowiązek zachowania celibatu przez duchownych Kościoła łacińskiego został potwierdzony przez Sobór Watykański II, nauczanie papieży oraz dokumenty Kościoła”.

W Kościołach Wschodnich w VII w., na mocy zarządzenia cesarza Justyniana I i synodu w Trullo, to znaczy w Konstantynopolu w pałacu cesarskim pod Kopułą (In Trullo, 681), ustalił się następujący zwyczaj, który obowiązuje do dzisiaj. „Wszyscy biskupi zachowują celibat, kapłani zaś i diakoni mogą zawrzeć związek małżeński jedynie przed przyjęciem święceń. Prawo to obowiązuje w Kościołach prawosławnych. Kościoły Wschodnie, które powróciły do jedności z Rzymem zachowują to samo prawo. Niektóre zachowują celibat w taki sposób, jak na Zachodzie”.

Jak dzisiaj Kościół patrzy na celibat? Po Soborze Watykańskim II mocniej podkreśla się duchowy sens celibatu, pełne oddanie serca Bogu i świadectwo innego życia. Nie tyle racje praktyczne, ile podstawy biblijne i duchowe. Kapłani na mocy sakramentu święceń stają się w szczególny sposób uczestnikami jedynego kapłaństwa Jezusa Chrystusa.

„Celem więc, do którego prezbiterzy zmierzają przez posługę i życie, jest troska o chwałę Boga Ojca w Chrystusie. Chwała ta polega na tym, że ludzie świadomie, dobrowolnie i z wdzięcznością przyjmują dzieło Boże dokonane w Chrystusie oraz ukazują je całym swoim życiem. I dlatego prezbiterzy, czy to oddając się modlitwie i adoracji, czy przepowiadając słowo, czy składając Ofiarę eucharystyczną i udzielając pozostałych sakramentów, czy też wykonując inne posługi dla ludzi, przyczyniają się zarówno do pomnożenia chwały Bożej, jak i tego, aby ludzie postępowali w życiu Bożym”.

Życie kapłańskie jest ściśle związane z realizacją rad ewangelicznych. Ma być przedłużeniem życia Jezusa na ziemi, w sposób zawsze niedoskonały, ale jednak prawdziwy. Przyjmując na siebie celibat, konkretny człowiek wyraża gotowość do pełnienia posługi kapłańskiej i jako środek poświęcenia się Bogu sercem niepodzielnym.

„Przez dziewictwo lub celibat, zachowywany ze względu na królestwo niebieskie, prezbiterzy z nowego i wyjątkowego powodu są poświęcani Chrystusowi, do Niego lgną łatwiej niepodzielnym sercem, z większą swobodą w Nim i przez Niego służą Bogu i ludziom, sprawniej służą Jego królestwu i dziełu nadprzyrodzonego odrodzenia i w ten sposób stają się podatniejsi na przyjęcie szerszego ojcostwa w Chrystusie... Ponadto stają się oni żywym znakiem tego przyszłego świata, obecnego już przez wiarę i miłość, w którym dzieci zmartwychwstania ani za mąż nie będą wychodzić, ani się żenić”.

Za ich życiem stoi Boski wybór i decyzja Jezusa Chrystusa. To tajemnica dla wszystkich kapłanów: dlaczego Bóg akurat ich wybrał? Za tym życiem stoi łaska trwania i wytrwania, o którą trzeba całe życie prosić, oraz łaska rozumienia Bożej drogi, która zawsze będzie drogą krzyżową.

Tak kapłani dają pomoc ludowi Bożemu i wszystkim, którzy sądzą, że droga Bożych przykazań czy rad ewangelicznych jest niemożliwa albo, że Pan zbyt wiele oczekuje i żąda od człowieka. To praktyczna odpowiedź życiem, że łaska wszystko może. Aby wytrwać i spełnić dobrze swoje zadanie, potrzeba modlitwy. „Przy czym będą używać wszelkich pomocy nadprzyrodzonych i naturalnych, które są dostępne. Powinni przede wszystkim stosować potwierdzone doświadczeniem Kościoła środki ascetyczne, które i w dzisiejszym świecie są nie mniej konieczne”.

Do wiernych należy wieloraka pomoc okazywana kapłanom w postaci modlitwy, pokuty, wspierania w trudnych momentach, przez zachętę i okazywanie wdzięczności za ich życie i posługę. Przecież ten człowiek musi się w sobie uporać z ludzkim brudem, iść pod prąd i ciągle być do dyspozycji. Kapłańskie życie dobrze ilustruje wydarzenie z Ewangelii. „Apostołowie znowu zebrali się u Jezusa i opowiedzieli o wszystkim, czego dokonali i nauczali. On zaś im polecił: Idźcie na pustkowie i trochę odpocznijcie. Tak wielu bowiem przychodziło i odchodziło, że nawet nie mieli czasu zjeść. Popłynęli więc łodzią w zaciszne i odosobnione miejsce. Zobaczono jednak jak odpływali. Wielu ich rozpoznało, podążyli pieszo ze wszystkich miast i przybyli tam przed nimi. Po wyjściu z łodzi Jezus zobaczył wielki tłum i ulitował się nad nimi, bo byli jak owce bez pasterza. I zaczął im głosić liczne nauki” (Mk 6, 30-34).

opr. aw/aw

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama