Bogactwo wieczne czy doczesne?

Temat: Bogactwo wieczne czy doczesne?

Ten, kto chciałby odczytywać dzisiejszy fragment Ewangelii w kluczu socjalistycznej walki z własnością prywatną z góry byłby skazany na niepowodzenie. Owszem w Piśmie Świętym znajdziemy coś, co mogłoby wskazywać taki kierunek rozumowania, a mianowicie pierwotną wspólnotę dóbr, kiedy chrześcijanie oczekując rychłego powtórnego przyjścia Pana sprzedawali swoje majątki i pieniądze składali u stóp apostołów, jednak kiedy okazywało się, że paruzja nie nadchodzi, szybko upadł ów sposób życia. Co więcej, święty Paweł nauczał później, że kto nie chce pracować, niech też nie je, a w innym miejscu przestrzegał ludzi zajmujących się sprawami niepotrzebnymi, aby pracując ze spokojem jedli chleb zapracowany własnymi rękoma.
Jezus przestrzegał Swoich uczniów, że bogatemu niezmiernie trudno jest wejść do królestwa niebieskiego, chociaż to, co niemożliwe u ludzi, możliwe jest u Boga. Jednak sedno nauki płynącej z dzisiejszej Ewangelii dotyczy zaufania, jakie człowiek pokłada bądź w Bogu, bądź w świecie, który go otacza. Bogaty Młodzieniec, który przyszedł do Jezusa musiał czuć niepokój serca, który pomimo jego życia zgodnego z przykazaniami popychał go do szukania odpowiedzi na pytanie, co robić, aby osiągnąć życie wieczne. Jezus poleca mu sprzedać majątek, rozdać go ubogim i pójść za Nim.
Nam, ludziom przyzwyczajonym i przywiązanym do tego, co posiadamy przede wszystkim rzuca się w oczy polecenie wyzbycia się majątku. Jednak dal Bogatego Młodzieńca nie ma to być życiowa misja, która uspokoi jego serce. Ów gest ma być jedynie etapem na drodze uwolnienia się od wszystkiego, co przeszkadza mu w pójściu za Zbawicielem.

SŁOWO BOŻE W PRAKTYCE
Podobnie jest w naszym życiu. Dla jednego tym, co wiąże go i blokuje pełne pójście za Panem będzie bogactwo, dla innego władza, jeszcze ktoś inny będzie nieustannie motywowany pragnieniem bycia popularnym, zauważanym przez media i otaczający go świat. Tymczasem Pan wzywa nas wszystkich do pójścia za Nim i podporządkowania naszych ziemskich pragnień wezwaniu do stania się uczniami Zbawiciela. Tylko to może dać nam prawdziwe bogactwo. Takie, które nie przemija.

PYTANIE DLA ODWAŻNYCH
Czy gotów jestem na zostawienie wszystkiego dla Pana?

« 1 »

reklama

reklama

reklama