Po ludzku Paweł przegrał na Areopagu. Przyłączyło się do Apostoła kilka osób. Dionizy Areopagita. Grecki przekaz chrześcijański mówi, że był pierwszym biskupem Aten. Damaris, która według tradycji była bogatą i mającą społeczne znaczenie kobietą. Oni stali się podwaliną Kościoła w Atenach. Czyli przegrana okazała się wygraną. Ja natomiast, gdy popełniam jakiś błąd w moim duszpasterstwie, wpadam w pesymizm i nie chcę widzieć tego dobra, które Bóg ma moc wyciągnąć z moich błędów.
Czy odnosisz do siebie te słowa Apostoła: „Nie zważając na czasy nieświadomości, wzywa Bóg teraz wszędzie i wszystkich ludzi do nawrócenia”? Może odpowiadasz, Czytelniku, że te słowa można odnieść tylko do tych, co jeszcze nie należą do Kościoła rzymsko-katolickiego. Czasami ktoś mówi: „Ja żyłem w nieświadomości, ale nawróciłem się kilka lat temu”. To oznacza, że trwa w tym nawróceniu nieustannie.
Jak rozumieli nawrócenie obecni na Areopagu? Wobec nauczania Pawła o zmartwychwstaniu, spontanicznie odrzucili go wraz z Chrystusem, którego Paweł im przynosił. Grecka filozofia w Atenach była stoicka i epikurejska. Nauka o zmartwychwstaniu i nieśmiertelności człowieka była nie do przyjęcia przez oba nurty. Przedstawiciele Areopagu słuchali Pawła intelektem i dlatego odrzucili to, co przerastało ich logikę filozoficzną.
Ty masz także twoją logikę światopoglądową. Nie chodzi o to, by wyrzekać się swoich poglądów. Chodzi jedynie byś zaakceptował to, co mówi Jezus: „Jeszcze wiele mam wam do powiedzenia, ale teraz [jeszcze] znieść nie możecie”. Apostołowie dojrzewali powoli.
Nieustanne nawrócenie oznacza widzieć, że nie znasz całej prawdy, co więcej, że nie jesteś właścicielem prawdy. Jeśli tak jest, nie będziesz odrzucał tego, co mówić ci będzie ktoś, kto jest innych poglądów religijnych lub politycznych. Będziesz słuchał. Przez usta kogoś mówiącego coś, co nie mieści się w twojej logice wiary, Chrystus udzieli ci swojego Ducha. Nie dlatego, że ten mówiący powie ci coś mądrego. Dlatego, że ty upokorzysz swój rozum i swoją logikę i powstanie szczelina, przez którą Duch Prawdy doprowadzi cię do całej prawdy.
Na czym polega „cała prawda”? To nie akt intelektualny. To Miłość do każdego człowieka, także tego, który chce trwać w krzywdzeniu innych. Miłość, która sprawi, że jak Chrystus oddasz swoje życie za grzeszników.