Beatyfikacja ks. Streicha: trzeba głosić Ewangelię, choć czasy są często wrogie

Błogosławiony Stanisław Streich uczy nas, że tam, gdzie zło jest najbardziej odczuwalne możemy bardziej szukać Boga i Jego miłości – mówił kard. Marcello Semeraro, prefekt Dykasterii Spraw Kanonizacyjnych, w homilii wygłoszonej podczas Mszy św. beatyfikacyjnej. Wezwał kapłanów, by za wzorem bł. ks. Streicha z odwagą – pomimo, że czasy są często wrogie – głosili Ewangelię w „naszej Europie”.

Kard. Marcelo Semeraro, prefekt Dykasterii Spraw Kanonizacyjnych, mówił w homilii, że beatyfikacja Stanisława Streicha, „kapłana i męczennika za wiarę, apostoła braterstwa, dobroczyńcy swojego narodu, jest powodem do radości i pokoju”.

Polska – krajem świętych i błogosławionych

Dodał, że beatyfikacja ta – jedna z pierwszych pontyfikatu Leona XIV – „jeszcze bardziej potwierdza, że Polska jest ziemią świętych i błogosławionych”. Przypomniał między innymi postacie św. Jana Pawła II, św. Faustyny Kowalskiej, Prymasa Tysiąclecia – bł. Stefana Wyszyńskiego, bł. ks. Jerzego Popiełuszkę, czy św. Stanisława Biskupa i Męczennika. 

„Tradycja głosi, że został on zamordowany u stóp ołtarza, podczas odprawiania Mszy świętej, podobnie jak stało się to po wielu wiekach w przypadku Stanisława Streicha” – mówił kard. Semeraro.

Poświęcił swe życie dla powierzonej mu wspólnoty

Nawiązując do Ewangelii o Dobrym Pasterzu, którym jest Chrystus, prefekt Dykasterii Spraw Kanonizacyjnych stwierdził, że ten obraz Dobrego Pasterza nadał decydujące znaczenie świadectwu nowego błogosławionego, 

„który kochał życie, przeżywał je z prostotą i godnością, a przede wszystkim poświęcał je z radosnym sercem na rzecz powierzonych mu wspólnot”.

Kard. Semeraro mówił, że podobnie, jak ziarno z przypowieści Chrystusa, przynosi plon kiedy obumrze, tak i dzisiaj bł. Stanisław Streich przemawia do wiernych – 

„już nie z ambony kościoła, w którym został barbarzyńsko zamordowany, ale z ambony swojego ofiarowanego życia”.

Przeciwstawiać się złu dobrem

Według papieskiego legata, „bł. Stanisław Streich uczy, że tam, gdzie zło jest najbardziej odczuwalne możemy bardziej szukać Boga i Jego miłości”.

„Przeżywanie w sposób chrześcijański codziennych trudości oznacza przeciwstawianie się złu poprzez dobro: dobro miłości i daru z siebie, dobro przebaczenia i modlitwy” – wskazywał kard. Semeraro.

„Ofiara, którą z własnego życia złożył błogosławiony ksiądz Streich jest zatem wezwaniem do przeżywania naszych wzajemnych relacji poprzez «przyjmowanie drugiej osoby», z jej potrzebami i trudnościami, nawet jeśli wiąże się to z wysiłkiem miłosierdzia” – mówił kardynał. Podkreślił, że ilekroć przyjmujemy siebie nawzajem, odkładamy na bok nieufność i strach, i jesteśmy gotowi osobiście zapłacić za dobro innych, stajemy się „dobrymi pasterzami”.

Źródło: vaticannews.va/pl

« 1 »

reklama

reklama

reklama

reklama