Ekologia, czyli religia Gai. Czy to nowa forma bałwochwalstwa?
Ekologia stała się ponadświatową pseudoreligią. Ta religia ma bóstwo: Gaję, Ziemię. Ma swoje święta religijne, a Dzień Ziemi jest jej Pięćdziesiątnicą. Ma namiastkę życia sakramentalnego, a także wpaja zasady moralne. Czy rzekomo świecki świat nie zamienił prawdziwej religii na nową formę bałwochwalstwa? – pisze George Weigel.
Nowości w serwisie
- „Jest antychrześcijański”. Kard. Ryś o billboardzie Grzegorza Brauna
- Koniec kontrowersji w Ministerstwie Nauki? Marcin Kulasek nowym ministrem nauki i szkolnictwa wyższego
- Nowacka uderza. Rozporządzenie przeciwko lekcjom religii podpisane
- Autor podręcznika do HIT-u zebrał 81 historii nawróceń z całego świata. Przekonuje, że to „fenomen warty uwagi”
- Kandydatka na prokuratora generalnego: koniec ze szpiegowaniem kościołów
- Nacisk na PSL. Czy tym razem ludowcy poprą aborcję?
- Ponad 2/3 dzieci się nie urodziło. Niepełny bilans poznańskiego in vitro
- Obrońcy szkoły: władza ponowi próbę wprowadzenia permisywnej edukacji seksualnej
- „Krytyczne błędy”. Uchwała wykluczająca abp. Jędraszewskiego z kapituły będzie zaskarżona
- Służba zamiast odpoczynku. Ruszają „Ferie z WOT”
