Wyszukano wyników: 1845
Aureola nad obciętą głową
Z odrętwienia wyrwał go męski śpiew, dziwnie kontrastujący z ponurym miejscem, w którym się znajdował. Chwiejnym krokiem podszedł do okna i uczepił się krat. U dołu, eskortowani przez strażników, ze świecami w rękach, szli na straszną śmierć kartuzi. Znał ich, spędził w ich klasztorze cztery lata. „Wielbi dusza moja Pana...” – pełna chwały pieśń obijała się echem o posępne mury londyńskiej Tower. Tomasz More zacisnął palce na żelaznych prętach. Wiedział: teraz kolej na niego.
Nowości w serwisie
- W Bahrajnie ustanowiono sanktuarium Najświętszego Serca Pana Jezusa. To historyczny moment
- Pożar zniszczył jeden z najstarszych klasztorów kartuzów we Francji
- Kuba: pomoc humanitarna z USA zostanie przekazana kanałami kościelnymi, nie rządowymi
- „Ołtarz naszej ojczyzny”. W Warszawie odbyły się obchody 100. rocznicy powstania Grobu Nieznanego Żołnierza
- Prezydent Nigerii gotowy spotkać się z Trumpem ws. jego słów o zabijaniu chrześcijan
- W centrum Rzymu zawalił się fragment średniowiecznej wieży
- Kard. Duka ponownie w szpitalu. Jego stan jest poważny
- Pan Jezus chce naszego zbawienia
- Szkocja: nie ma pieniędzy na leczenie, będą na wspomagane samobójstwo
- Papież wzywa świat do interwencji w Sudanie. ONZ: to największy kryzys humanitarny na świecie
