Wyszukano wyników: 559
Projekt obowiązkowej „edukacji zdrowotnej” to seksualna indoktrynacja, a nie przekaz zdrowej wiedzy!
Rząd przedstawił radykalny projekt obowiązkowej szkolnej edukacji seksualnej. Pod pozorem „zdrowia” propagowane są treści nie mające nic wspólnego ze zdrowiem, a raczej z seksualną indoktrynacją. Tego typu programy były już wprowadzane w krajach zachodnich, m.in. w Anglii, która właśnie zaczyna się z nich wycofywać, dostrzegając wybitnie negatywne skutki.
Komu zależy na tym, żeby w szkole nie było ani religii ani etyki?
„To działania garstki osób – kilku procent społeczeństwa, które jest skrajnie zlaicyzowane, często wrogo nastawione do Kościoła. Mówią o neutralności światopoglądowej, ale w praktyce chodzi o dominację jednego, laickiego modelu wychowania” – wskazuje Dariusz Kwiecień ze Stowarzyszenia Katechetów Świeckich.
Nowości w serwisie
- Czekają nas mroźne i słoneczne święta. W Wigilię na południu Polski może poprószyć śnieg
- Miłosierdzie nie wyklucza bowiem stanowczych reakcji Boga
- Nie można być wierzącym niepraktykującym
- Kard. Pizzaballa odwiedził parafię w Gazie, do której często dzwonił papież Franciszek
- Zrodzony, a nie stworzony
- Propozycje Europy i Ukrainy nie zwiększają szans na pokój – ocenił Uszakow
- Na ostatnie dni Adwentu: przebaczajmy i dawajmy nadzieję. Papież pobłogosławił figurki Dzieciątka Jezus
- Dyrektor wywiadu USA: Rosja nie ma zdolności podbicia i okupacji Ukrainy
- Ze strony resortu sprawiedliwości USA zniknęło kilkanaście plików związanych z Epsteinem
- „Polska Solidarności czy kurnik egoizmu?” – manifest Romaszewskiej w obronie solidarności z Ukrainą
